Temat: Twarde/suche pięty

o matko z córką tylko nie omega!
to jest jakiś okropny przeżytek
ścina skórę, kaleczy i zmusza do nadmiernej nadbudowy - efekt odwrotny od zamierzonego
każda kosmetyczka ci to powie

a pumeks jest odradzany, bo gromadzi bakterie i wówczas łatwo zakazić ranki

tarka mineralna jest najmniej agresywna dla skóry, przy czym nie ma głębokich porów pumeksu i nie zatrzymuje tak bakterii

pamiętaj o jednym, jeśli zetrzesz martwy naskórek (zetrzesz a nie zetniesz brrr) musisz zawsze go odżywić, bo zrogowacieje podwójnie

moja mama jak kiedys była na pedicure to jej te pięty zrobiła i sie nawet nie pytała. a kosmetyczka ile pieniedzy bierze za takie cos?;>

sayonara

ciekawe która? Chyba byłaś u jakiejś nieprofesjonalnej bądź chciała zedrzeć z Ciebie pieniążki na droższy zabieg/ droższy czasowo, z kolejnymi seriamii. Byłam na kierunku technik usług kosmetycznych i co nie co wiem na ten temat. Tak jak pisałam ostrze omega jest dobrym rozwiązaniem jeśli zręcznie operujemy przyrządem. Oczywiście nie narzucam swojej opinii, każdy ma prawo do własnej.

naprawde ten krem scholl jest skuteczny?

przede wszystkim pielęgnacja.
mocz w ciepłej wodzie z dodatkiem olejków, codziennie pumeks i od czasu do czasu peelingi.
a na koniec dobry krem do suchych pięt. mi pomaga :)

s

Skłonność do takich zrogowaciałych stóp to może być symptom niedoczynności tarczycy, szczególnie gdy też masz problem z kolanami i łokciami.

Witaj. Polecam Ci maść z witaminą A, kosztuje grosze w aptece, bo około 3 zł.a jest fantastyczna:

Troszkę info:

Jak na maść przystało kosmetyk jest bardzo tłusty, więc nadaje się do stosowania wyłącznie na noc. Opakowanie stanowi tzw. twarda tubka o pojemności 25 g. Maść jest bardzo gęsta, ciężko ją wycisnąć, a kiedy już nam się to uda, maść jeszcze przez chwilę sama wyłazi z tubki. Taka już chyba uroda wszystkich tubek z maściami i jakoś udało mi się z tym pogodzić.

Teraz trochę o zastosowaniach i działaniu: przesuszona, łuszcząca się skóra od słońca, wiatru, mrozu, spierzchnięte usta (czasem nie pamiętam żeby wszystko odpowiednio pozabezpieczać), pięty i łokcie w stanie dalekim od ideału, zniszczone dłonie czy paznokcie, podrażniona po depilacji woskiem skóra. To przypadki, w których stosuję tę maść i z reguły wystarczy jednorazowe posmarowanie na noc i rano nie ma nawet wspomnienia po problemie. Maść doskonale regeneruje naskórek i nie ma przy jej używaniu żadnego zagrożenia alergią.

Producent zaleca stosowanie maści jako środka zmniejszającego rogowacenie naskórka, łagodzącego stany zapalne, oraz chroniącego przed działaniem szkodliwych warunków atmosferycznych. Tego ostatniego nie polecam gdyż maść jest tłusta i nie sposób wyjść gdziekolwiek z nią na twarzy. Niemniej jednak jest to produkt, który niejednokrotnie uratował mi skórę i na stałe zagościł w mojej kosmetyczce.

Wszystkim polecam jako "niezawodną broń ostateczną"

Skład maści:
Substancja czynna: Witamina A (palmitynian retynolu)

kiedyś miałam krem z łoju jelenia marki Scholl, rewelacja na takie problemy, choć nie za ładnie pachnie. Polecam też parafinową maseczkę do rąk i stóp z Bielendy na noc i obrać skarpety. Wybierz się też do kosmetyczki na pedicure, to Ci tą suchą skórę zetrze i potem będzie łatwiej pielęgnować. Pamiętaj, najważniejsza jest systematyczność.

Ja mam podobny problem i korzystam z metod, które dziewczyny wymieniły - moczenie stóp w wodzie z solą lub mydłem, tarka (z Scholla). Używam też kremu Scholla "Hard skin reducing cream". Daje efekty, ale trzeba używać go regularnie dzień po dniu, najlepiej 2 razy dziennie, i oczywiści tarka, wtedy stopniowo można doprowadzić się do porządku. A potem dalej smaruję tym kremem, bo on zapobiega odtwarzaniu się zrogowaciałego naskórka.