- Dołączył: 2010-06-24
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 5502
31 maja 2011, 13:52
- Dołączył: 2010-04-08
- Miasto: Brodnica
- Liczba postów: 949
31 maja 2011, 14:41
dredy są moim zdaniem obleśne, ale łysa (lub prawie łysa) głowa czasem wygląda ładnie. Jedyne szaleństwo fryzurowe, na jakie się zdobyłam, to warkoczyki we wakcje.
hanoirocks, jak chcesz uzyskać efekt fal? Też mi się takie marzą....
31 maja 2011, 15:15
lubię długie, ale bez przesady.. miałam kumpele, która miała do kolan, okropnie to wyglądało, ale może dlatego, że ona zawsze w rozpuszczonych (a takie siano miała..) albo warkocz i składane na 2 razy ;p ja nie mogę sobie pozwolić na takie eksperymenty z włosami, bo do końca życia bym czekała, aż odrosną.. niestety..
31 maja 2011, 21:01
Ja już miałam żółte włosy, czerwone, pomarańczowe. Teraz myślę o zielonych pasemkach.
- Dołączył: 2008-02-06
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 696
31 maja 2011, 21:07
Mi się strasznie podobają wszelkie niekonwencjonalne fryzurki, zarówno z bardzo krótkich jak i dłuższych włosów. Dredy, warkoczyki, jaskrawe pasemka, wzorki... ale chyba najbardziej takie mega długie rozpuszczone, nawet sięgające dalej niż za pas. Sama obecnie mam bardzo grzeczną fryzurkę, bo po różnych eksperymentach doszłam do wniosku, że chciałabym, żeby moje włosy były przede wszystkim zdrowe ;) Ale wcześniej farbowałam na różne dziwne kolory, wplatałam wełnę i takie tam ;) Do pasa nigdy niestety nie udało mi się zapuścić, za słabe są.