Temat: Włosy ekstremalne

Cóż, nie każda dziewczyna chce mieć na głowie konwencjonalną fryzurę. Co sądzicie o kontrowersyjnych długościach i stylach układania włosów? Co powiecie na temat włosów bardzo długich, sięgających za pośladki albo do kolan (takie chcę mieć, na razie są trochę za pas). Czy długie włosy skracają optycznie sylwetkę? Czy kobieta ostrzyżona prawie do zera nadal wygląda atrakcyjnie? Czy zrobiłybyście sobie dredy albo punkową czy cyber gotycką fryzurę? Zafarbowałybyście się na niebiesko, różowo? Jaka była wasza najbardziej odjechana fryzura?










dredy są moim zdaniem obleśne, ale łysa (lub prawie łysa) głowa czasem wygląda ładnie. Jedyne szaleństwo fryzurowe, na jakie się zdobyłam, to warkoczyki we wakcje.

hanoirocks, jak chcesz uzyskać efekt fal? Też mi się takie marzą....

lubię długie, ale bez przesady.. miałam kumpele, która miała do kolan, okropnie to wyglądało, ale może dlatego, że ona zawsze w rozpuszczonych (a takie siano miała..) albo warkocz i składane na 2 razy ;p ja nie mogę sobie pozwolić na takie eksperymenty z włosami, bo do końca życia bym czekała, aż odrosną.. niestety..
Ja już miałam żółte włosy, czerwone, pomarańczowe. Teraz myślę o zielonych pasemkach.
Mi się strasznie podobają wszelkie niekonwencjonalne fryzurki, zarówno z bardzo krótkich jak i dłuższych włosów. Dredy, warkoczyki, jaskrawe pasemka, wzorki... ale chyba najbardziej takie mega długie rozpuszczone, nawet sięgające dalej niż za pas. Sama obecnie mam bardzo grzeczną fryzurkę, bo po różnych eksperymentach doszłam do wniosku, że chciałabym, żeby moje włosy były przede wszystkim zdrowe ;) Ale wcześniej farbowałam na różne dziwne kolory, wplatałam wełnę i takie tam ;) Do pasa nigdy niestety nie udało mi się zapuścić, za słabe są.
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.