Temat: Jak dbacie o stopy?

Nie jestem do końca zadowolona z wyglądu moich stóp. Twarde, suche pięty, odciski, paznokcie też takie sobie. Chciałabym zadbać o te stopy, ale w warunkach domowych i tak, żeby faktycznie efekt się utrzymywał. A nie, że za chwilę wrócę do tego co jest. Co oprócz kremów? Czy tarki do pięt faktycznie są złe? I co z odciskami? Maści, wymoczenie nie pomaga. 

aniloratka napisał(a):

Shadow. napisał(a):

nielubiebiegac napisał(a):

Himawari napisał(a):

Skarpetki złuszczające 

są one odradzane przez specjalistów. 

A może umów się raz na jakieś spa dla stóp, będzie większa motywacja do utrzymania efektu. 

Ale jak argumentują to specjaliści? A na twarz zabiegi złuszczające w salonach są już ok?

nie wiesz jaki procent kwasu tam dają. stopy są mniej czułe niz np twarz i nie wiesz czy robisz sobie krzywdę. 

lepiej krem z mocznikiem 5% i regularność. 

i dobre obuwie - u mnie z tym jest największy problem, bo wszystkie buty robia za wąskie :/

Ech, znam ten ból... rzadko trafima no coś ładnego co od razu pasuje na moją stopę, muszę się ograniczać do wersji wide fit. 

Pasek wagi

Ja raczej polecam używanie tarki do stóp na sucho, przed myciem. Używam takich, które wyglądają jak duży pilnik do paznokci. Trudniej sobie zrobić krzywdę i zetrzeć za dużo, bo z rozpulchnioną wodą skórą już tak (taką dostałam radę od podłoga). Skarpetki złuszczające odradzam, bo ten kwas działa na całość stopy, nie musisz przecież tak agresywnie złuszczać wierzchu stopy. Nie mówiąc już o tym, że latem chodzić z takim złuszczającym się naskórkiem to żadna przyjemność i na pewno nie jest to widok estetyczny. I trzeba regularnie używać kremu nawilżającego.

"Grzebania" przy stopach nie przeskoczysz, jeśli chcesz coś zmienić. Albo zagryziesz zęby i pójdziesz do podologa albo sama się za to weźmiesz. Nie ma magicznego bezdotykowego sposobu.



© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.