Temat: mycie zębów

Mam bzika na punkcie czystych  zębów i świeżego oddechu.Noszę szczoteczkę i pastę przy sobie i szoruję je w każdej wolnej chwili , nawet kilkanaście razy dziennie.Jak nie umyję po jedzeniu to wstydzę się do ludzi odezwać.Do dentysty chodzę co parę tygodni na kontrolę.Śnią mi się robale w jamie ustnej które mi zęby zjadają. .To niezdrowe bo zdzieram szkliwo , jak wyjść z tego uzależnienia i nie bać się bakterii?.a gumy do żucia nienawidzę bo mnie mdli od niej.
moze płynów do płukania uzywaj w ciągu dnia-przynajmniej szkliwa nie bedziesz zdzierac, a zamiast gumy moze tic-tac ten granatowy?
Iść do psychologa.
a może tik taki? ja też myję po każdym jedzeniu, ale jest to max 4-5 razy dziennie, a nie kilkanaście :D a na wypady biorę gumy lub płyn do płukania :)
Ja również coś takiego miałam musiałam po każdym posiłku umyć zęby, nitkować je, a na końcu płukać płynem chyba Lasterin.
Gdy poszłam do dentysty, efekt był taki miałam starte szkliwo, dziąsła się obsunęły i zęby zaczęły się ruszać, do tego wszystkiego miałam popsute zęby ;/
Leczenie raczej nie było miłe, wtedy strasznie się przestraszyłam, mija już około 2 lata, a ja mam dalej problem z dziąsłami.
Jeśli chodzi o bakterię to jama ustna jest można powiedzieć dzięki ślinie jest jałowa, czyli jest w niej bardzo mało bakterii.
Radzę Ci się w porę opanować z tym myciem, bo prawdę mówiąc szkoda zębów.
Pasek wagi

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.