- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
5 stycznia 2024, 17:45
odrośnie? Ale ja wyglądam jak idiota... :( jak z filmu głupi i glupszy... :(
Zadne zakręcanie nie wchodzi w gre bo będzie mi sterczeć. Na boki też nie bo wtedy wygląda komicznie....
😭, moze ja jakos troche potarmos na boki, nie bedzie rowno i nie bedzie sie tak rzucalo w oczy ze krotsza.
5 stycznia 2024, 17:50
Boszzz, a ja się nie mogę doprosić od swojej żeby mi krócej ścinała, bo po tygodniu znowu mi w oczy wpada ?
Między innymi dlatego zrezygnowałam z grzywki, bo jej podcinanie to niekończąca się opowieść ?
wiem, bo kiedyś mnie drażniła aż też ją zapuściłam. Ale w tym wieku poczułam się z grzywką kobieco, dodało mi do pewności siebie itp. A tu CH** ? Jak każda z nas tu borykała się lub boryka z niedoskonałościami i próbuje się zaakceptować. Kiedy byłam blisko to teraz jestem wkurzona i nakręcona tym jak wyglądam. A wyglądam teraz fatalnie. Do pracy iść trzeba. Wciąż szukam rozwiązania i nie widzę.
Tyle czasu nic mnie nie wyprowadziło z równowagi jak własnie to.
Dam Ci najgłupszą radę, którą sama stosuję - nie rób tego raczej :D
Ja, jak mi się za krótko przytnie, to o ile mogę, ratuję to dobieraniem włosów z boku lub z góry i docinaniem ich żeby to przykryć trochę :D
Edytowany przez sweeetdecember 5 stycznia 2024, 17:51
5 stycznia 2024, 17:52
Boszzz, a ja się nie mogę doprosić od swojej żeby mi krócej ścinała, bo po tygodniu znowu mi w oczy wpada ?
Między innymi dlatego zrezygnowałam z grzywki, bo jej podcinanie to niekończąca się opowieść ?
wiem, bo kiedyś mnie drażniła aż też ją zapuściłam. Ale w tym wieku poczułam się z grzywką kobieco, dodało mi do pewności siebie itp. A tu CH** ? Jak każda z nas tu borykała się lub boryka z niedoskonałościami i próbuje się zaakceptować. Kiedy byłam blisko to teraz jestem wkurzona i nakręcona tym jak wyglądam. A wyglądam teraz fatalnie. Do pracy iść trzeba. Wciąż szukam rozwiązania i nie widzę.
Tyle czasu nic mnie nie wyprowadziło z równowagi jak własnie to.
Dam Ci najgłupszą radę, którą sama stosuję - nie rób tego raczej :D
Ja, jak mi się za krótko przytnie, to o ile mogę, ratuję to dobieraniem włosów z boku lub z góry :D
mowisz o docinaniu grzywki? No moja jest głęboka więc nie dobiore z niczego. Ogolnie porażka :(. Kupiłam opaskę przed dodaniem post ale tragicznie wyglądam jak wezme grzywkę go gory. Mam ochotę wyrwać włosy... Tak źle nie czułam sie kupe czasu. To przerwało mój spokuj ducha
5 stycznia 2024, 17:53
odrośnie? Ale ja wyglądam jak idiota... :( jak z filmu głupi i glupszy... :(
Zadne zakręcanie nie wchodzi w gre bo będzie mi sterczeć. Na boki też nie bo wtedy wygląda komicznie....
?, moze ja jakos troche potarmos na boki, nie bedzie rowno i nie bedzie sie tak rzucalo w oczy ze krotsza.
będzie mi sterczała jak roztarmoszę ją na boki.
5 stycznia 2024, 17:56
Pokaż fotkę, bo nie wierzę, że może być aż tak źle (jak chcesz, to oczywiście zasłoń buzię). Może coś wspólnie zaradzimy 😊
5 stycznia 2024, 18:05
Boszzz, a ja się nie mogę doprosić od swojej żeby mi krócej ścinała, bo po tygodniu znowu mi w oczy wpada ?
Między innymi dlatego zrezygnowałam z grzywki, bo jej podcinanie to niekończąca się opowieść ?
wiem, bo kiedyś mnie drażniła aż też ją zapuściłam. Ale w tym wieku poczułam się z grzywką kobieco, dodało mi do pewności siebie itp. A tu CH** ? Jak każda z nas tu borykała się lub boryka z niedoskonałościami i próbuje się zaakceptować. Kiedy byłam blisko to teraz jestem wkurzona i nakręcona tym jak wyglądam. A wyglądam teraz fatalnie. Do pracy iść trzeba. Wciąż szukam rozwiązania i nie widzę.
Tyle czasu nic mnie nie wyprowadziło z równowagi jak własnie to.
Dam Ci najgłupszą radę, którą sama stosuję - nie rób tego raczej :D
Ja, jak mi się za krótko przytnie, to o ile mogę, ratuję to dobieraniem włosów z boku lub z góry :D
mowisz o docinaniu grzywki? No moja jest głęboka więc nie dobiore z niczego. Ogolnie porażka :(. Kupiłam opaskę przed dodaniem post ale tragicznie wyglądam jak wezme grzywkę go gory. Mam ochotę wyrwać włosy... Tak źle nie czułam sie kupe czasu. To przerwało mój spokuj ducha
Tak, edytowałam - docinam ile mogę. Nie wiem jak szybko rosną Ci włosy - mi dość szybko, więc jak głupek zdarza mi się chodzić może hmm... ze dwa tygodnie max. Więc ja to traktuję na luzie, nawet mnie i bliskie otoczenie bawi fakt, że czasami... poszaleję ;)
Ogólnie jak chodziłam do fryzjera, byłam częściej niezadowolona niż jak sobie tam ją sama majstruje, bo dochodził element obwiniania kogoś, wkurzenia na siebie, że za to zapłaciłam i takie tam ;) Łatwiej mi wziąć na klatę swoje błędy niż cudze.
A opaskę może spróbuj tak pomiędzy włosami, a grzywką, żeby grzywkę "docisnąć" u nasady. Może się z pół centrymetra obniży?
5 stycznia 2024, 18:27
A tak poza tym, to serio nikt na to nie zwróci uwagi.
5 stycznia 2024, 18:32
A tak poza tym, to serio nikt na to nie zwróci uwagi.
w poł grzywki opaska kiepsko wygląda. Masz rację mniej nerwów jak sami zawalimy. A jak sama zawale to chce mi się bardziej śmiać niż płakać. A jak pomyślę, że we wtorek ciachnęłam sama 2mm. Ale zachciało mi się specjalisty.... ku***. Jestem tak zła że szok
5 stycznia 2024, 18:32
A tak poza tym, to serio nikt na to nie zwróci uwagi.
zwróci, zwróci.... Jak poł du*y zza krzaka....
5 stycznia 2024, 20:26
Już za 3 tygodnie powinna być ok.