19 maja 2011, 07:42
w sobote wesele a moja broda... wygląda koszmarnie! na noc postanowiłam posmarować wypryski fluorem a dzisiaj? mam dwie bordowe plamy żałuje że cokolwiek chciałam z tym zrobić... do dermatologa nie mogę pójść bo studia po za domem rodzinnym co zrobic?
Edytowany przez 74443ca0cbbe517c84691b4837728f89 19 maja 2011, 07:59
- Dołączył: 2008-09-04
- Miasto: Mombasa
- Liczba postów: 9211
19 maja 2011, 07:59
fluorem?
ja mam żel punktowy do pryszczy, chyba z Avonu. Smaruję nim 2-3 razy dziennie pryszczola, to po dwóch dniach nie ma śladu :)
19 maja 2011, 08:01
bo próbowałam maścią cynkową i nic... myslałam ze to coś da bo o tym na internecie czytałam... a jest jeszcze gorzej :(
19 maja 2011, 08:15
całkiem niezłe jest mydło siarkowe.
a ja stosuję punktowy Garnier, chociaż nie wiem, czy jeszcze taki sprzedają (ale powinni). jest naprawdę świetny - smarujesz się na noc, a rano często już nie ma śladu.
19 maja 2011, 08:20
albo atak zmasowany - herbatka rumiankowa do przemywania buzi na zmianę ze spirytusem salicylowym - przyłożyć spirytus a po nim okład z herbatki na ukojenie i by skóra się nie wysuszyła. i tak co godzinkę
19 maja 2011, 08:28
dzięki! wszystkiego po próbuje! :)
- Dołączył: 2009-10-19
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 4384
19 maja 2011, 08:39
A może wybierz się do pobliskiej apteki, tam pani farmaceutka może doradzi co nie co, może poleci jakąś maść i domowe sposoby czy coś ;)