- Dołączył: 2010-08-23
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 206
15 maja 2011, 19:38
Czesc dziewczyny,
mam do was pytanie odnosnie owlosienia u facetow. Ktore miejsca Waszym zdaniem powinien golic facet (oprcz brody i wlosow)? :) Tzn. czy pod pachami, brzuch, klatke a moze miejsce intymne?
Dzieki za odp.
- Dołączył: 2008-06-18
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 399
15 maja 2011, 20:22
Uwielbiam jak mój facet jest zarośnięty! To strasznie męskie, do tego czuje jego feromony, które są przeznaczone tylko dla mnie. Kocham to. Jedynie co goli to brodę, ale i tak wolę jak ma 2-3 dniowy zarost!
- Dołączył: 2008-06-22
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1462
15 maja 2011, 20:25
Ja też uwielbiam ścieżkę pod pępkiem:D
A mi np nie przeszkadzają nieogolone pachy u faceta. Dla mnie nie musi być tam gładki, wręcz wolę jak tam ma włosy:P Może nie busz, ale podcięte jak najbardziej. Mój były nie golił, nie podcinał, naturalnie nie miał tam jakiegoś potwornego buszu, więc mi to nie przeszkadzało. Powiem więcej- uwielbiałam jego pachy:P
Tak samo okolice łonowe - to jego wybór. Nóg niech nie goli, facet to jednak facet.
Oczywiście, nie podoba mi się jak facet ma nadmierne owłosienie i wygląda jak małpa, ale to pewnie kwestia leczenia hormonami, bo to na pewno jakieś zachwiania są.
Edytowany przez margines 15 maja 2011, 20:26
- Dołączył: 2011-01-22
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 8544
15 maja 2011, 20:26
lonowe przycinac, pochy golic raz na jakis czas... na twarzy fajny zarost ale nie u kazdego i nie za dlugi
15 maja 2011, 20:28
też lubię ten paseczek od miejsc intymnych do brzucha, strasznie mnie "podnieca", pachy obowiązkowo ogolone i zarost na twarzy też może być chociaż lubię tylko taki do 3 dni aaa i łonowe przycinać obowiązkowo ;)
Edytowany przez olga490 15 maja 2011, 20:28
- Dołączył: 2009-02-24
- Miasto: Częstochowa
- Liczba postów: 1063
15 maja 2011, 20:30
Dla mnie facet, który nie ma zarostu jest niemęski. A taki, który goli pachy na zero to pedałek.. No jak można? :) Mój kochany je przycina co by gąszczu ogromnego nie było... Poza tym tak jak napisała Adzika14- te feromony!:D Mrrr... Edit: o łonowe natomiast powinien dbać;)
Edytowany przez KochankaIvana 15 maja 2011, 20:31
- Dołączył: 2010-09-23
- Miasto: Łeba
- Liczba postów: 1460
15 maja 2011, 20:41
KochankaIvana zgadzam eis z Tobą, zresztą jeżeli się goli za zero to włos się wzmacnia, więc nie ma sensu. Mój facet tez przycina i jest ok
Na twarzy, lepiej jak częściej się nie goli, raz na 2,3 dni, bo ma bardzo wrażliwą skórę,a przecież golenie masakrycznie ją podrażnia. A tam na dole? Podcinanie wystarczy, a tą ścieżkę koleżanka nazywa "ścieżka do leszka" - co mnie strasznie bawi
- Dołączył: 2011-02-26
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 3768
15 maja 2011, 20:45
Mój goli dodatkowo pachy i czasami też miejsca intymne. ;)
Edytowany przez Surce77 15 maja 2011, 20:45
15 maja 2011, 20:51
ja wlasnie gole tylko brode i wasy :) Pach nigdy nie golilem i w sumie
nigdy nie myslalem ze to malo hignieczne :P Ale troche mnie oswieciacie
:D
we włosy wsiąka pot i bardziej to higieniczne niż w koszulke bo wtedy capi facet ....więc dobrze że nie golisz...
nie wyobrażam sobie że mój mąż goli pachy i jak jedna dziewczyna zauważyła że faktycznie zalatuje nie męskością ....co za chore pomysły
no ale cóż każdy ma swój gust