- Dołączył: 2011-05-02
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 221
15 maja 2011, 14:50
..
Edytowany przez JulietCracow 18 maja 2011, 17:22
15 maja 2011, 14:52
ja bym je ścięła ... wyrównała
15 maja 2011, 14:52
To tylko takie ścięcie, jak pójdziesz do fryzjera i poprosisz o wyrównanie to będą wyglądały normalnie.
- Dołączył: 2009-09-02
- Miasto: Bruksela
- Liczba postów: 5088
15 maja 2011, 14:54
Zetnij i wyrównaj ;-) Co do farbowania, to ja sie najlepiej czuję w swoim naturalnym kolorze, nigdy nie farbowałam włosów :)
- Dołączył: 2010-05-12
- Miasto: Między Niebem A Ziemią
- Liczba postów: 4746
15 maja 2011, 14:54
Ja bym na Twoim miejscu sciela te koncówki bo wygladaja fatalnie niestety.Wiem,ze Ci szkoda,ale przeciez odrosną;)
Ja sie czuje najlepiej w swoich naturalnych,bo przynajmniej nie mam problemu z odrostami i zmywaniem sie koloru itp;)Chociaz ostatnio mialam ochote na mala zmiane,ale jednak sie rozmyslilam ze wzgl wlasnie na pozniejsze problemy:)
- Dołączył: 2010-05-14
- Miasto:
- Liczba postów: 4034
15 maja 2011, 15:00
masz rację nie wygląda to zbyt dobrze. ja bym wyrównała od razu lub co jakiś czas podcinała parę cm.
15 maja 2011, 15:01
zetnij, i nie cieniuj więcej :) i nie odwiedzaj tego fryzjera... myślę, ze dużo lepiej będzie jak końcówki będą równe, a nie postrzępione.
15 maja 2011, 15:02
Jak wyżej. Idź do fryzjera niech Ci je wyrówna. A co do farbowania to ja najlepiej czuję sie w moich naturalnych chociaż trochę mi tęskno do czerwonych włosów ;p Właśnie odzyskuje swój kolor. Mam już dość duże odrosty ale zakrywam je szamponetkami, które po jakimś czasie się zmywają :D
15 maja 2011, 15:04
podetnij koncówki i zainwestuj w dobrą odżywkę
- Dołączył: 2011-05-02
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 221
15 maja 2011, 15:04
mirusfeles, ten fryzjer pracuje teraz w Biedronce, haha ;)