Temat: Na ile kg wyglądam ? Jak wyglądam ? 167 cm

Zdjęcie nr 3: Aż ciężko uwierzyć, żeby od sposobu wykonania zdjęcia tyle zależało... Zdjęcie nie z dołu. Dzięki za opinię i już nie spamuję. Dobrego dnia ! Za 7 kg wrzucę porównanie. :-) 

Edit. : Czyli musi być naprawdę fatalnie z moim ciałem - ważę 57 kg aktualnie. Dziękuję za wszystkie odpowiedzi. Może uda się przezwyciężyć wstręt do ćwiczeń i miłość do chipsów. :-)

Schudłam już 7 kg podczas Wielkiego Postu, po czym kilogram przytyłam. Brakuje mi motywacji na kolejne 7 kg (do wagi sprzed ciąży). Mam ok. 167 cm wzrostu (dane z liceum) i prawie 29 lat, jedna cesarka. Wiem, że zdjęcie niezbyt fortunne do oceny (krzywo stanęłam, wygięcie), ale potrzebuję krytyki, bo dopadło mnie jojo, a chciałabym rozebrać się na plaży (pierwszy raz od 20 lat). Moim problemem są ręce i uda - ich konsystencja, którą nawet można dojrzeć na zdjęciu. Pracuję zdalnie, jedyna aktywność to długie spacery w weekend, sprzątanie, wycieczki do sklepu, czyli brak aktywności. Najprawdopodobniej nie wyglądam na swoją wagę - z uwagi na skład ciała, flakowatość, etc. 

PS. To ubranie domowe. Wiem, że nieadekwatne do mojego wieku. Czasami lubię sobie poudawać, że jestem młoda... ;-)

Wyglądasz jak petarda! Jesteś szczuplutka, zgrabna, nogi takie, jakie masz są mega sexy! 

Nie masz czego zrzucać! Osoby, które piszą Ci, że coś jest do poprawy, powinny wyrobić sobie okulary. 

Szok, że Wy jej zalecacie jeszcze chudnąć przy jej tak atrakcyjnym wyglądzie i idealnym BMI! 

Pasek wagi

Jak zwykle wredne vitaljowe małpiszony w akcji.

Sorry, ale nie pamiętam żeby któraś z was wyglądała lepiej od autorki, a takie komentarze. Skoro ona musi schudnąć 5 kilo i ćwiczyć to wy musicie 10 i nie wychodzić z silowni.


Autorki wyglądasz super i nic nie musisz robić. Ćwiczyć to jak chcesz i ci się nudzi. Skąd to przekonanie, że każdy musi ćwiczyć i być twardy? Może żyjcie trochę w realnym życiu, a nie na Instagramie?

Pasek wagi

Dzięki, kobiety, za miłe głosy! Dzięki również za te motywacyjne! Pierwszy raz (a od porodu minęło już 6 lat) zebrałam się i schudłam aż tyle, chcę dopiąć celu - u mnie to kwestia psychiczna - i osiągnąć tę wagę sprzed ciąży, bo uważam, że wtedy odzyskam dawną siebie... W sensie psychicznym, bo wygląd to tylko wygląd. :-) Dziecko bardzo dużo u mnie zmieniło... 

Staram się chodzić, ale ćwiczyć szczerze nie cierpię. Jaki jest sens zmuszać się do tych wszystkich ćwiczeń? Raz się zmuszę, dwa, trzy, czwarty raz już nie. A przecież chodzi o radość ćwiczeń i regularność. No i o to, aby żyć, naprawdę żyć, w świecie rzeczywistym. Ja skasowałam fb kilka miesięcy temu, Instagrama miałam tylko do podglądania (też skasowałam) i powiem Wam, że plus 100 do szczęścia, gdy nie widzę tych wszystkich wyciętych z kontekstu ludzi i ich wyimaginowanego szczęścia, ideałów, perfekcyjnych relacji, które nie istnieją. Serdecznie polecam wszystkim rozczarowanym życiem. Po co mieć tam konto, skoro w dobie pandemii wyszło, z kim tak naprawdę mamy REALNY kontakt, na żywo, w prawdziwym świecie? :-)

Tu mam anonimowy pamiętnik, bo chcę się zmotywować, jestem na półmetku. 

Dobrego dnia! :-)

Bardzo ładnie wyglądasz, piękna figura. 

Z czego ty chcesz chudnąć 7kg?! do niedowagi dążysz? 57kg przy tym wzroście to i tak bardzo niska waga i wyglądasz całkiem szczupło...tylko nad składem ciała trzeba popracować żeby to nie była sama galareta..trochę na rower albo rolki wyskoczyć, ze 3 razy w tyg pomachać sztangielkami przez pół godziny albo zrobić intensywny wcale niekoniecznie długi trening z ciężarem własnego ciała, pilnować zdrowego jedzenia,ujędrnić zamiast redukować z kości na ości.

wygladasz na tyle ile wazysz

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.