- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
13 listopada 2020, 12:18
Temat by nie ciągnąć offtopów.
Jakie jest wasze zdanie? Czy w pewnym wieku należy ściąć włosy? Przestać robić określone fryzury? A może np po 30 roku życia całkowicie zmienić swój makijaż i styl ubierania?
Czego nie wypada mieć/nosić w wieku 30+, 40+, 50+?
Zapraszam do dyskusji 😊
Edytowany przez 13 listopada 2020, 12:22
13 listopada 2020, 13:54
A zauważyłyście, że jest coś takiego, że jak się jest bardzo młodą to mocny makijaż jest ok, potem 30/40+ dużo lepiej delikatniejszy, bo ciężki bardzo postarza i potem znowu lepiej w mocnym?
13 listopada 2020, 13:56
A zauważyłyście, że jest coś takiego, że jak się jest bardzo młodą to mocny makijaż jest ok, potem 30/40+ dużo lepiej delikatniejszy, bo ciężki bardzo postarza i potem znowu lepiej w mocnym?
Też zależy od typu urody. Ale na codzien teraz faktycznie maluje się dużo delikatniej
Kacha bo musieli zrobić coś co spodoba się największej ilości widowni. Smutne ale prawdziwe
Edytowany przez 13 listopada 2020, 13:57
13 listopada 2020, 14:00
MalyGremlin napisał(a):A zauważyłyście, że jest coś takiego, że jak się jest bardzo młodą to mocny makijaż jest ok, potem 30/40+ dużo lepiej delikatniejszy, bo ciężki bardzo postarza i potem znowu lepiej w mocnym? Też zależy od typu urody. Ale na codzien teraz faktycznie maluje się dużo delikatniej Kacha bo musieli zrobić coś co spodoba się największej ilości widowni. Smutne ale prawdziwe
Edytowany przez kachagrubacha.wroclaw 13 listopada 2020, 14:02
13 listopada 2020, 14:02
a tak z ciut innej beczki... kiedys byla taka fala popularnych programow w ktorych wylapywali ludzi na ulicach i zmieniali ich stylizacje. Sablewska czy jak jej tam tez chyba robila cos takiego... i niby wszystko ok z ofiar mody robili stylowe kobiety itp.itd. ale ja mialam zawsze jakis taki posmak ze odbieraja tym kobietom osobowosc. Ok, fajnie dodac jakis kolor na wlosy i cos doradzic ale odklepywali je jakby wedlug jednego schematu. Szczegolnie wryl mi sie w pamiec jeden odcinek kiedy z babki w moim wieku - tayuaze, kolorowe wlosy , conversy, z takiej fajnej babki z pazurem zrobili pania z urzedu w nude butach i marynarce. Smutne to bylo. Nie wiem. Ja tam lubie kolorowych ludzi. Dostaje czerwonej goraczki jak ktos mi zaczyna mowic ze w moim wieku "nie wypada". ?
Sablewska jest w ogóle do kitu,ma dziwny styl. Ale.oglądałam kiedys metamorfozy takiego gostka, homoseksualisty, Gok Van chyba, dzialo sie to albo w UK albo w Niemczech, byla jedna taka kobieta kolo 40-50 dawali jej 10l wiecej na ulicy, wlosy totalnie zapuszczone, zyly swoim zyciem a jak ja przerobil to klasa i dawali jej duzo mniej lat.
13 listopada 2020, 14:04
Sablewska jest w ogóle do kitu,ma dziwny styl. Ale.oglądałam kiedys metamorfozy takiego gostka, homoseksualisty, Gok Van chyba, dzialo sie to albo w UK albo w Niemczech, byla jedna taka kobieta kolo 40-50 dawali jej 10l wiecej na ulicy, wlosy totalnie zapuszczone, zyly swoim zyciem a jak ja przerobil to klasa i dawali jej duzo mniej lat.a tak z ciut innej beczki... kiedys byla taka fala popularnych programow w ktorych wylapywali ludzi na ulicach i zmieniali ich stylizacje. Sablewska czy jak jej tam tez chyba robila cos takiego... i niby wszystko ok z ofiar mody robili stylowe kobiety itp.itd. ale ja mialam zawsze jakis taki posmak ze odbieraja tym kobietom osobowosc. Ok, fajnie dodac jakis kolor na wlosy i cos doradzic ale odklepywali je jakby wedlug jednego schematu. Szczegolnie wryl mi sie w pamiec jeden odcinek kiedy z babki w moim wieku - tayuaze, kolorowe wlosy , conversy, z takiej fajnej babki z pazurem zrobili pania z urzedu w nude butach i marynarce. Smutne to bylo. Nie wiem. Ja tam lubie kolorowych ludzi. Dostaje czerwonej goraczki jak ktos mi zaczyna mowic ze w moim wieku "nie wypada". ?
13 listopada 2020, 14:07
To tak samo, jak ze sztucznymi rzęsami: miliardy kobiet na świecie chodzi do kosmetyczki na rzęsiska - niektórym to pasuje, innym nie.
Z ciekawości kupiłam sobie kiedyś wychwalane pod niebiosa rzęsy Ardell (model "Demi Wispies"). Kurde... Mimo poprawnego ich zaaplikowania na powieki, wyglądałam po prostu źle i mega wulgarnie. Tak samo miałam kiedyś z futerkiem w panterkę - piękne było, odpowiednia długość i tak dalej, zawsze chciałam takie mieć, ale jak przymierzyłam... Ktoś mógłby mnie pomylić z jakąś ekskluzywną prostytutą, więc odpuściłam 😂
Trzeba mieć po prostu wyczucie gustu, smaku i stylu. Dobierać strój, fryzurę i makijaż do urody i okazji... Ot, tyle.
13 listopada 2020, 14:08
No lubiłam jego metamorfozy, ale to stawianie w klatce do oceny było dziwne :DSablewska jest w ogóle do kitu,ma dziwny styl. Ale.oglądałam kiedys metamorfozy takiego gostka, homoseksualisty, Gok Van chyba, dzialo sie to albo w UK albo w Niemczech, byla jedna taka kobieta kolo 40-50 dawali jej 10l wiecej na ulicy, wlosy totalnie zapuszczone, zyly swoim zyciem a jak ja przerobil to klasa i dawali jej duzo mniej lat.a tak z ciut innej beczki... kiedys byla taka fala popularnych programow w ktorych wylapywali ludzi na ulicach i zmieniali ich stylizacje. Sablewska czy jak jej tam tez chyba robila cos takiego... i niby wszystko ok z ofiar mody robili stylowe kobiety itp.itd. ale ja mialam zawsze jakis taki posmak ze odbieraja tym kobietom osobowosc. Ok, fajnie dodac jakis kolor na wlosy i cos doradzic ale odklepywali je jakby wedlug jednego schematu. Szczegolnie wryl mi sie w pamiec jeden odcinek kiedy z babki w moim wieku - tayuaze, kolorowe wlosy , conversy, z takiej fajnej babki z pazurem zrobili pania z urzedu w nude butach i marynarce. Smutne to bylo. Nie wiem. Ja tam lubie kolorowych ludzi. Dostaje czerwonej goraczki jak ktos mi zaczyna mowic ze w moim wieku "nie wypada". ?
Ale dawalo tej osobie czarno na bialym jak wygląda. Fakt, ze trzeba umiec znieść krytyke, przyjąć ją i jeszcze zgodzić się na zmianę.
13 listopada 2020, 14:09
To tak samo, jak ze sztucznymi rzęsami: miliardy kobiet na świecie chodzi do kosmetyczki na rzęsiska - niektórym to pasuje, innym nie. Z ciekawości kupiłam sobie kiedyś wychwalane pod niebiosa rzęsy Ardell (model "Demi Wispies"). Kurde... Mimo poprawnego ich zaaplikowania na powieki, wyglądałam po prostu źle i mega wulgarnie. Tak samo miałam kiedyś z futerkiem w panterkę - piękne było, odpowiednia długość i tak dalej, zawsze chciałam takie mieć, ale jak przymierzyłam... Ktoś mógłby mnie pomylić z jakąś ekskluzywną prostytutą, więc odpuściłam ?Trzeba mieć po prostu wyczucie gustu, smaku i stylu. Dobierać strój, fryzurę i makijaż do urody i okazji... Ot, tyle.
Edytowany przez 13 listopada 2020, 14:10
13 listopada 2020, 14:10
Ale dawalo tej osobie czarno na bialym jak wygląda. Fakt, ze trzeba umiec znieść krytyke, przyjąć ją i jeszcze zgodzić się na zmianę.No lubiłam jego metamorfozy, ale to stawianie w klatce do oceny było dziwne :DSablewska jest w ogóle do kitu,ma dziwny styl. Ale.oglądałam kiedys metamorfozy takiego gostka, homoseksualisty, Gok Van chyba, dzialo sie to albo w UK albo w Niemczech, byla jedna taka kobieta kolo 40-50 dawali jej 10l wiecej na ulicy, wlosy totalnie zapuszczone, zyly swoim zyciem a jak ja przerobil to klasa i dawali jej duzo mniej lat.a tak z ciut innej beczki... kiedys byla taka fala popularnych programow w ktorych wylapywali ludzi na ulicach i zmieniali ich stylizacje. Sablewska czy jak jej tam tez chyba robila cos takiego... i niby wszystko ok z ofiar mody robili stylowe kobiety itp.itd. ale ja mialam zawsze jakis taki posmak ze odbieraja tym kobietom osobowosc. Ok, fajnie dodac jakis kolor na wlosy i cos doradzic ale odklepywali je jakby wedlug jednego schematu. Szczegolnie wryl mi sie w pamiec jeden odcinek kiedy z babki w moim wieku - tayuaze, kolorowe wlosy , conversy, z takiej fajnej babki z pazurem zrobili pania z urzedu w nude butach i marynarce. Smutne to bylo. Nie wiem. Ja tam lubie kolorowych ludzi. Dostaje czerwonej goraczki jak ktos mi zaczyna mowic ze w moim wieku "nie wypada". ?
13 listopada 2020, 14:11
To tak samo, jak ze sztucznymi rzęsami: miliardy kobiet na świecie chodzi do kosmetyczki na rzęsiska - niektórym to pasuje, innym nie.
Z ciekawości kupiłam sobie kiedyś wychwalane pod niebiosa rzęsy Ardell (model "Demi Wispies"). Kurde... Mimo poprawnego ich zaaplikowania na powieki, wyglądałam po prostu źle i mega wulgarnie. Tak samo miałam kiedyś z futerkiem w panterkę - piękne było, odpowiednia długość i tak dalej, zawsze chciałam takie mieć, ale jak przymierzyłam... Ktoś mógłby mnie pomylić z jakąś ekskluzywną prostytutą, więc odpuściłam ?
Trzeba mieć po prostu wyczucie gustu, smaku i stylu. Dobierać strój, fryzurę i makijaż do urody i okazji... Ot, tyle.
To też zależy od oka i wogole twarzy. Też nie lubię Demi wispies, założyłam, spojrzałam w lustro całościowo i pomyślałam "Paula-sciagaj to!" Więc ja sobie kleiłam kępki dla możliwości stopniowania efektu no i wygody :) Teraz już mi się wogole sztuczne znudziły.