Temat: Pielegnacja wlosow - wasza rutyna

Mam włosy proste, średnioporowate. Są cienkie, bywają przyklapnięte, łatwo je obciążyć ale się nie puszą. 

Używam szamponu, lekkiej odżywki, raz w tygodniu peelingu do skóry głowy. Włosów na co dzień nie układam i nie stylizuję, im mniej z nimi robię, tym lepiej wyglądają.

Mam proste, średnioporowate włosy. W pierwszym myciu myję odżywką (zazwyczaj kallos), także skalp, spłukuję i myję szamponem. Najzwyklejszym np Garnier, timotei. Moje włosy lubią się z sls i tym podobnymi, za to wszelkie naturalne składniki dają efekt odwrotny od zamierzonego. Czasami później nakładam odżywkę, ale już tylko na długość włosów, pomijając skalp. Wtedy odżywka z jakimiś olejkami np Garnier Oil repair. 

fb -> grupa Wlosing albo Wlosowo.  Kopalnia wiedzy. W lupce znajdziesz wszystko. 

Mam średnioporowate w kierunku nisko, takie cienkie lekko falowane. 

Uzywam szamponówi odżywek z tej sredniej półki pomiedzy naturalnymi a nienaturalnymi ;), lubie rosyjskie z Fitokosmetic. Warunkiem jest jednak to, ze musze miec w rotacji 2-3 szampony i z 5 odzywek. Wtedy nie mam najmniejszego problemu z tym, czego moim włosom może brakować albo czego moga miec za dużo, a wgłebiac się w szczegółu nie zamierzam. Czasami olejuję. 

Od lat farbuje tylko odrost na skroniach co pare tygodni, reszty nie tykam.

Mam włosy wysokoporowate farbwane, z tendencja do wyglądania jak Snopek siana jeśli przez dłuższy czas nie używam keratyny. Myje co 2-3 dni, szampon najlepiej Garnier i jakąś odżywka, raz na tydzień maska. Do suszenia mgiełka a później olejek z czarnuszki na końce. Obecnie zaczynam przygodę z sauna na wlosy (czepek z kominem na wlot suszarki) ale za krótko się tum bawię żeby coś powiedzie-na ten moment widzę że odżywki lepiej się wchłaniają.