© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
8 czerwca 2020, 11:28
mam pod brwią naczyniaka, jak się uda zamieszczę zdjęcie. Byłam u okulisty-nie usunie mi go, i u chirurga onkologa-nie usunie mi go, chyba że odmowia mi wszędzie wtedy zaryzykuje. No i chciałabym to usunąć,tylko już nie wiem gdzie mam iść, no i pytanie do Was- czy na moim miejscu podjęły byście ryzyko zabiegu? Z tego co zrozumiałam to grozi krwawieniem i przy komplikacjach uszkodzenie nerwów.
8 czerwca 2020, 11:31
zdjęcie
8 czerwca 2020, 11:52
to nie jest pytanie na forum obcych użytkowników! Idź na konsultacje do 2-3 lekarzy i ich słuchaj a nie przypadkowych osób.
8 czerwca 2020, 12:05
Lepszy defekt kosmetyczy niz sparalizowana twarz czy polowa ciala.
8 czerwca 2020, 12:28
jak najwięcej konsultacji! Serio, pogadaj z minimum 3-5 lekarzami, porównaj za i przeciw pamiętając, że jesli pójdzie dobrze to super i będziesz miała problem z głowy, ale też borąc pod uwagę że moze pójść źle i z czym to się może wiązać i jak sobie ewentualnie z tym poradzisz.
8 czerwca 2020, 12:44
czy i w jakim tempie Ci to rośnie, naczyniaki potrafią być agresywne w zależności od rodzaju i powodować wiele szkód z czasem, czy już odczuwasz z jego powodu jakieś dolegliwości oka, no i jakie są rokowania dla zabiegu przy takiej jego wielkości a jakie kiedy urośnie. Pewnie u MYŚLĄCEGO lekarza bym przeprowadziła zabieg. Prawie 20 lat temu widziałam cuda jakie robił już wtedy okulista mojej suni do którego z nią jeździliśmy, podczas gdy cała reszta weterynarzy w Polsce wtedy o tym nie śniła. Widziałam np. jak wstawiał mopsowi gałkę oczną która mu zupełnie wypadła. Kwestia znalezienie kogoś kto się zna na swojej pracy.
8 czerwca 2020, 12:44
Dobrze dziewczyny mówią. Gdyby to była kwestia wyłącznie kosmetyczna, a ryzyko powikłań duże - to bym się za to nie brała. Natomiast losowi użytkownicy forum nie mają wiedzy na temat konsekwencji żadnego z wyborów - może ryzyko powikłań przy zabiegu jest duże, ale pozostawienie go jeszcze bardziej niebezpieczne dla zdrowia? Popytaj wielu specjalistów. Idź do kilku. Przemyśl to na spokojnie.
I dla własnego zdrowia, nie słuchaj tych odpowiedzi. Póki co są rozsądne, ale zaraz wpadnie jakąś perła albo dwie, która Ci napisze że szwagierka sąsiadki bratowej usunęła w piwnicy nożem kuchennym i nic jej nie było, więc wytnij.
Edytowany przez 8 czerwca 2020, 12:47
8 czerwca 2020, 13:06
dziękuję za odpowiedzi, poprostu wiem, widzę że mnie on szpeci, wiem że za mnie nikt nie wybierze, no i wiem że to będzie na moje ryzyko. Mam wrażenie, że on trochę urósł, byłam z nim na konsultacjach 2lata temu, u 3 lekarzy, dlatego zastanawiam się czy nie próbować iść do jeszcze paru specjalistów, tylko się boję. To jest łagodny guz, pamiątka po porodzie (2miesiace po mi się pojawił, wcześniej w tym miejscu miałam tylko płaska małą kropkę). Moja mama mówi zebym zostawiła, teściowa że ona by odrazu wycięła, znajomi się pytają gdzie ja tak tym okiem przyrznelam że taki guz mi wyrósł. Mam teraz znowu grzywke, i już czasami mi się wydaje że wszyscy na to patrzą. Przydałby mi się jakiś doktor Szczyt albo Ambroziak
8 czerwca 2020, 13:53
Nie dziwię się, że chcesz się tego pozbyć, ale jakoś potwierdź opinię o lekarzu, który miałby to usuwać, żeby Ci krzywdy nie zrobił.
8 czerwca 2020, 14:36
U mnie w podjęciu decyzji na pewno ważne by były 3 aspekty, bo to w tym miejscu nie jest jedynie defektem kosmetycznym:czy i w jakim tempie Ci to rośnie, naczyniaki potrafią być agresywne w zależności od rodzaju i powodować wiele szkód z czasem, czy już odczuwasz z jego powodu jakieś dolegliwości oka, no i jakie są rokowania dla zabiegu przy takiej jego wielkości a jakie kiedy urośnie. Pewnie u MYŚLĄCEGO lekarza bym przeprowadziła zabieg. Prawie 20 lat temu widziałam cuda jakie robił już wtedy okulista mojej suni do którego z nią jeździliśmy, podczas gdy cała reszta weterynarzy w Polsce wtedy o tym nie śniła. Widziałam np. jak wstawiał mopsowi gałkę oczną która mu zupełnie wypadła. Kwestia znalezienie kogoś kto się zna na swojej pracy.
Mopsom shitzu i innym ktotkonosym zdarza się że wypadną oczu nawet jak się biedak tylko mocno stresuje (wzrost cisnienia) teraz większość lekarzy sobie z tym radzi. A co do autorki to ani nie jest formum na takie rzeczy ani też nikt tutaj nie zdecyduje... ja na twoim miejscu bym zwiedziła kilku albo nawet kilkunastu specjalistów zarowno onkologa jak i okulistow...
