Temat: wlosy farbowane

hallo:) pytanie do dziewczyn samodzielnie farbujacych wlosy.

Dlugie lata farbowalam sama, wychodzio dobrze, pozniej okolo 10 lat fabowalam u fryzjera zeby uzyskac efekty jach w domowych warunkach byloby chyba nie mozlwe, przynajmniej dla mnie - balejaze , pasemka i rozne inne pomysly. Teraz wracam do samodzielneego farbowania  i tu - farba wyszla mi ok, ale jakos szybko kolor zmywa sie i nie zabardzo mi podoba. Moim pomyslem byloby zaczac uzywac farb ziolowych , bo takie pojawily sie na rynku , np. Garniera. Moje pytanie - czy po farbach Loreala -chemii zadzialaja te farby ziolowe? czy nie dojdzie do jakchs dziwnych reakcji, innymi slowy jak powoli przestawic wlosy na farbowanie farbami naturalnymi. Jakies henny w odcieniach czerwieni nie wchodza w gre, nie znosze, widzialam jakas nowa serie brazow z Garniera - ziolowych. Schwarzkopf tez cos tam a ale tej marki za bardzo nie lubie , wieki temu sie zrazilam bo wychodzily zbyt ciemne.

Są "henny" w kolorach brązu. Nie dość, że kolor mocno trzyma to włosy są wyraźnie pogrubione. Jedyny minus jest taki, że włosów później nie można już rozjaśniać, bo wyjdzie zieleń. No i sam proces robienia mieszanki i farbowania włosów jest czasochłonny.

Tak, taka mieszanka może wyjść wybuchowo. No i nie próbowała bym z farbami drogeryjnymi.

Ja mam sprawdzoną mini hurtownię fryzjerską. Dziewczyny doradzają lepiej, jak fryzjerki. 

Wieder napisał(a):

Są "henny" w kolorach brązu. Nie dość, że kolor mocno trzyma to włosy są wyraźnie pogrubione. Jedyny minus jest taki, że włosów później nie można już rozjaśniać, bo wyjdzie zieleń. No i sam proces robienia mieszanki i farbowania włosów jest czasochłonny.

wlasnie przeczytalam opinie w necie na jakims blogu ze ta farba smierdzi jak krowie ... i ze ten "zapach" jest nie do pozbycia sie, wiec chyba odechcalo mi sie , jestem okropnie wrazliwa na zapachy:)

A ja dodam od siebie, że kolor może wypłukiwać się szybciej na suchych i matowych włosach, które mają rozchylone łuski. Również stylizacje na ciepło przyczyniają się do szybszej utraty koloru. Używasz kosmetyków do włosów farbowanych? Jeśli nie, to spróbuj, może zminimalizuje "szkody" ;)

Pasek wagi

Ves91 napisał(a):

A ja dodam od siebie, że kolor może wypłukiwać się szybciej na suchych i matowych włosach, które mają rozchylone łuski. Również stylizacje na ciepło przyczyniają się do szybszej utraty koloru. Używasz kosmetyków do włosów farbowanych? Jeśli nie, to spróbuj, może zminimalizuje "szkody" ;)
uzywam odzywek,olaplex.

Ziołowa farba z Garniera ?

Ja farbuję Olią , albo Color Naturals. 

Berchen, jezeli ta farba garniera faktycznie bazuje na ziołach (sprawdź skład - cassia, lawson i indygo to czyste zioła koloryzujące, są do nich różne dodatki w zależności od efektu, jaki chcemy uzyskać), to faktycznie będzie się rozjaśniać na zielono (indygo), i wypłukiwać do ciepłych odcieni. Henna ma zapach siana, sam proces rozrabiania i aplikacji jest zupełnie inny, niż przy tradycyjnej farbie, ale korzyści dla włosów - nieocenione. Jeśli masz dużo siwych, wskazane byłoby hennowanie dwuetapowe, poczytaj sobie w necie. Brązy po ziołach są ciepłe i mogą wypłukiwać się do rudawych odcieni, zimne brązy wychodzą bardzo ciemne. 
Nie znam tych z garniera, ale popularne gotowe mieszanki ziół oferuje np khadi, czy sattva

Himawari napisał(a):

Berchen, jezeli ta farba garniera faktycznie bazuje na ziołach (sprawdź skład - cassia, lawson i indygo to czyste zioła koloryzujące, są do nich różne dodatki w zależności od efektu, jaki chcemy uzyskać), to faktycznie będzie się rozjaśniać na zielono (indygo), i wypłukiwać do ciepłych odcieni. Henna ma zapach siana, sam proces rozrabiania i aplikacji jest zupełnie inny, niż przy tradycyjnej farbie, ale korzyści dla włosów - nieocenione. Jeśli masz dużo siwych, wskazane byłoby hennowanie dwuetapowe, poczytaj sobie w necie. Brązy po ziołach są ciepłe i mogą wypłukiwać się do rudawych odcieni, zimne brązy wychodzą bardzo ciemne. Nie znam tych z garniera, ale popularne gotowe mieszanki ziół oferuje np khadi, czy sattva

oj, chyba jestem zbyt leniwiec zeby zaczynac z ta natura, rudawych tez nie lubie a za ciemne tez zle, o rany, dziekuje ci serdecznei za post.

Noma_ napisał(a):

Ziołowa farba z Garniera ?Ja farbuję Olią , albo Color Naturals. 

to chyba nowosc, u nas na regale Stoja ale w necie na PL nei znalazlam , Garnier Herbalia. Jednak zostane prawdopodobnie przy chemii.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.