- Dołączył: 2011-04-13
- Miasto: Olsztyn
- Liczba postów: 1122
1 maja 2011, 12:42
Zawsze mierzyłam biodra w najszerszym miejscu. Od początku odchudzania w tym samym miejscu i tak samo. Mierzyłam się ciaśniej niż luźniej, ale na pewno nie ściskałam się, żeby było mniej. Do rzeczy. Pod koniec odchudzania miałam 92cm w porywach do 91,5cm. Do tej pory miałam jakieś "ale" co do tego, bo nie wydawało mi się, żeby te biodra były takie wąskie. Chociaż i tak nie chciałam w to wierzyć. Poprosiłam mamę, żeby mnie zmierzyła. Ona to zrobiła jakoś strasznie luźno. Naprawdę, nie potrafię tego wytłumaczyć Wam, ale serio, byłam w szoku. No i oznajmiła mi, że mam 97cm
No wtf? Od początku roku żyję w przekonaniu, że mam 92cm, a tu taki bubel. Ile ja w końcu mam? ;/
PS. Mam 180cm wzrostu
- Dołączył: 2011-04-13
- Miasto: Olsztyn
- Liczba postów: 1122
1 maja 2011, 13:25
Bo po 20kg rodzice uznali, że nie ma mowy, że wyglądam jak patyk itd, no ale to rodzice, oni są z innej epoki, oni lubią coś innego i przez to, że od około 2-3 miesięcy mi to powtarzają (tata chciał mnie nawet ważyć) mnie samej się tego odechciało i po prostu nie wyobrażam sobie znów wrócić na dietę 1200 kcal, chociaż i tak nadal się sobie nie podobam... Nie wiem co mam robić, bo teoretycznie mogłabym się jakoś po kryjomu odchudzić, ale sama nie mam już tego dawnego samozaparcia...
1 maja 2011, 13:29
mi tez juz mowia bym sie nie odchudzala .i ja raczej tego nie robie.Odchudzalam sie nie liczac kalorie tylko jadlam mniej nie uzywalam cukru ,nie solilam w wiekszosci potrawach.I przyzwyczajenia mi zostaly do dzis nie slodze ani kawy ani herbaty ani nie sole ziemniakow.Troche wiecej sie ruszam i tyle mojego odchudzania:D
1 maja 2011, 13:31
Nie jestem zadowolona ze swojego brzucha a chce wyjsc w stroju kompielowym bez wstydu i nikt mi w tym nie przeszkodzi chyba ze ja sama
- Dołączył: 2011-04-13
- Miasto: Olsztyn
- Liczba postów: 1122
1 maja 2011, 13:41
No ja dokładnie tak samo :) Też nie używam cukru, chodzę na fitness... No nie wiem, może uda mi się zrzucić centymetry bez odchudzania:)
Za jakiś czas popróbuję jeszcze z dietą, bo chciałabym dojść do 62-64 kg
Edytowany przez WejdeWTeSpodnie 1 maja 2011, 13:41
1 maja 2011, 13:44
Ciezko mi powiedziec bo a praktycznie zaczynalam z waga ta co ty masz juz po zzoceniu 20kg tyle ze jestem ciut nizsza.Dla mnie to chore jesc to co napiasali w menu liczyc kalorei itp.Ale kazdy wybiera swoj sposob odchudzania .Ale postaw na ruch.I nie dziw sie rodzica wiesz 20kg to duzo,
A masz cienkie kosci?
- Dołączył: 2011-04-13
- Miasto: Olsztyn
- Liczba postów: 1122
1 maja 2011, 14:12
Ja sama nie wiem, ale wydaje mi się, że ni cienkie ni grube, przynajmniej tak mi mama mówi:) Takie średnie