30 kwietnia 2011, 16:07
Hej ,słyszałam na ten temat 2 różne opinie. 1 jest taka ,że nie powinno się spać w staniku , ponieważ piersi muszą odpocząć.2: Powinno się spać w staniku ,ponieważ spanie bez stanika grozi "pogorszeniem się biustu.". Z moim biustem nie jest aż tak źle ale z pewnością mogłoby być lepiej . Czy spanie w staniku coś pomoże.(Chodzi mi o podniesienie biustu i żeby się schodził bardziej do środka.) :)? Jak myślicie
- Dołączył: 2010-07-21
- Miasto: Konin
- Liczba postów: 6794
1 maja 2011, 18:56
piersi na karku? to jest coś:)>>>>>> czytac ze zrozumieniem nie umiesz? 64 lata na karku :P
- Dołączył: 2007-04-09
- Miasto: Tu
- Liczba postów: 24673
1 maja 2011, 19:11
jakby tam był przecinek może by było łatwiej rozróżnić, że chodzi o 64 lata na karku, teraz dodałaś "a"
- Dołączył: 2011-04-02
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 257
2 maja 2011, 11:38
Myślę, że ważniejsze niż spanie w staniku czy bez jest niespanie na brzuchu. To dopiero zniekształca piersi. Ja dopiero się d tego odzwyczajam, bo to była moja ulubiona pozycja...
2 maja 2011, 12:10
Ja zawsze śpię bez. Chyba, że jestem poza domem. Z stanikiem zawsze mi jest niewygodnie i jakoś źle mi się oddycha.
Ale jeśli to naprawdę ma jakiś wpływ na kształt piersi to chyba zacznę
Na razie robię próbę przez miesiąc
- Dołączył: 2008-06-22
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1462
3 maja 2011, 00:43
Właśnie ja tez chciałam robić próbę przez miesiąc.
Tymczasem zirytowałam się bo dziś,gdy w pewnym firmowym sklepie (nazwy firmy nie wymienię, zbyt ją sobie cenię:P) zapytałam o bezszwowy stanik i podałam swój rozmiar, panie popatrzyły na mnie jakbym się z choinki urwała.
Gdzie mogę kupić odpowiedni stanik? Są jakieś specjalne modele?:D
3 maja 2011, 09:24
jako mezczyzna jestem zdania aby spac bez ^^
- Dołączył: 2011-04-27
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 291
3 maja 2011, 09:46
Ja większość ciąży spałam w staniku(od 16tego tyg miałam siarę więc nosiłam wkładki laktacyjne), później 10miesięcy karmiłam piersią(tu też bez stanika ani rusz bo można utonąć w morzu mleka) i myślę że dzięki temu nic mi nie opadło, żadem ołówek się nie zatrzyma, nawet listek gumy by wypadł hehe Teraz został mi ten nawyk i nadal tak śpię:)