- Dołączył: 2010-01-30
- Miasto: Słupsk
- Liczba postów: 22630
28 kwietnia 2011, 21:52
Pytanie kieruję do kierowców ;P - kobiet.
W jakich butach (oprocz spostowych,bo mam juz ich dosc i dobijam je o pedaly..a zreszta lato idzie) najwygodniej prowadzi sie auto?
Wysokie szpile odpadaja z wiadomych wzgledow ;D a nawet jesli juz, to niesety sie nie zmieszcze pod kierownice ;PPP za duza jestem ;-)
Czekam na odpowiedzi.
PS: a jak jest z japonkami???? Da sie ?
Edytowany przez FammeFatale22 28 kwietnia 2011, 21:54
29 kwietnia 2011, 13:01
Ja robię podobnie jak większość dziewczyn tu opisała - jeżdżę w balerinkach lub podobnych butach, a jeżeli mi nie pasują do stroju, to po prostu balerinki zostawiam w aucie a sama przebieram się w inne buty, które zabieram ze sobą. W klapkach i japonkach nie powinno się jeździć, ześlizgują się i przez to mniej pewnie się prowadzi. Czasami jeżdżę też w pantoflach na niedużym obcasie lub w sandałkach - takich bardziej eleganckich lub bardziej sportowych, ale muszą mieć mocny i dobrze dopasowany pasek, żeby nie latały na nodze.
A co do prowadzenia boso, słyszałam że sporo kobiet tak robi - zakazane to raczej nie jest;), ale stwarza większe ryzyko urazów stopy, np. przy jakiejś awaryjnej sytuacji na drodze typu ostre hamowanie itp.
Ogólnie rzecz biorąc, najlepsze są chyba buty typu baletki, bo są wygodne i pasują do wielu strojów, w przeciwieństwie do adidasów, w których się wprawdzie bardzo wygodnie prowadzi, ale do niektórych strojów wyglądają po prostu nie przypiął ni wypiął;-)
- Dołączył: 2008-05-14
- Miasto: Częstochowa
- Liczba postów: 828
29 kwietnia 2011, 13:01
ja preferuje buty na płaskim obcasie , trampki baleriny adidasy w obcasach nawet koturnach nie wyobrazam sobie prowadzić , jak wyjdziesz z auta mozesz zmienic na szpilki ja tak robie :)
- Dołączył: 2009-05-13
- Miasto:
- Liczba postów: 13435
29 kwietnia 2011, 13:05
Ja nie polecam prowadzić w szpilkach, bo niszczą się nieziemsko ;/ W balerinach jakoś mi nieswojo, chyba że mają twardsza podeszwę, a w klapkach jakoś powiem szczerze, nie mam odwagi prowadzić.. Boję się tego co dziewczyny opisały - że mi się ześlizgnie noga, zahaczę o coś itp... Wybieram więc buty z twardą podeszwą. Generalnie chyba to zależy tez od wprawy, bo dobry kierowca i na boso będzie prowadził.. No, ale wiadomo - tą wprawę trzeba zdobyć najpierw ;)
- Dołączył: 2010-01-30
- Miasto: Słupsk
- Liczba postów: 22630
29 kwietnia 2011, 13:10
malfinka za rok pewnie bede w szpilkach smigac ale poki co prowadze od lutego wiec o wielkiej wprawie ciezko mowic
- Dołączył: 2009-05-13
- Miasto:
- Liczba postów: 13435
29 kwietnia 2011, 13:16
Ja też jestem dosyć świeżym kierowcą, więc póki co wybieram buty wygodne ;)
Ale najwygodniej jeździ mi się w kozakach na koturnie (bo zaczęłam robić prawko jeszcze zimą) i jak się 'przesiadłam' na baleriny, to nie mogłam wyczuć w ogóle żadnego z pedałów Ogólnie jakoś zimą mi się lepiej jeździ chyba...
- Dołączył: 2010-11-16
- Miasto: Gorzów Wielkopolski
- Liczba postów: 170
29 kwietnia 2011, 13:26
zawsze możesz jechać w adidasach a mniec na zmiane szpileczki czy cos;p
ja jezdzilam w japonkach balerinach i adidasach swoich i brata (jakies 44 rozmiar) i jakos normalnie sie jechalo
- Dołączył: 2008-03-27
- Miasto: Na Płaskim
- Liczba postów: 121
29 kwietnia 2011, 13:50
A popatrz też na podeszwę bucików. Ja nie lubiałam, gdy padało czy śniezyło i pedały mokre były to czasem podeszwa sie ślizgała. Na obcasach lubię, bo pięta mi odpoczywa
I uwaga na letnie buty paskowe.... Prowadzić sie nie da, gdy paski przy palcach nagle się urwią i odpadnie podeszwa....
Najlepsze te buty do jazdy, w których Ty się będziesz czuć dobrze.
- Dołączył: 2010-01-30
- Miasto: Słupsk
- Liczba postów: 22630
29 kwietnia 2011, 17:40
malfinka ja tez jestem zimowym kierowca ;)))) egzamin zdalam w styczniu a ogolnie cale prawko zaczelam jakos pazdiernik/listopad (dluga teoria) i jazdy zaczelam w grudniu. Zawsze w sniegu, deszczu i po lodzie...zero widocznych pasow itd ale sie nauczylam :D:D:D:D
Sandalow i japonek nie bede praktykowac.... czesto jezdze z dzieckiem i nie chce go narazac na niebezpieczenstwo.
Edytowany przez FammeFatale22 29 kwietnia 2011, 17:41
- Dołączył: 2009-03-16
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 5060
29 kwietnia 2011, 20:14
Sama wyprobuj w jakich ci wygodnie, myslisz o balerinkach-spróbuj w balerinkach, ja osobiscie potrafie jezdzic w kazdych, nie ma dla mnie znaczenia czy sa plaskie czy maja obca, nawet powiem ze w takich 10-12cm jezdzi mi sie najlepiej bo i w takich zazwyczaj chodze.