- Dołączył: 2006-02-03
- Miasto:
- Liczba postów: 224
28 kwietnia 2011, 16:53
Dziewczyny, pomóżcie. Mam prawie niewidoczne rzęsy! Krótkie,rzadkie i jakieś takie szare, jako że jestem blondynką. Jaki sobie kupić tusz? Chciałabym, żeby był on zarówno pogrubiający jak i wydłużający i wydaje mi się, że z silikonową szczoteczką byłby najlepszy (miałam kiedyś telescopic i był fajny,ale nie pogrubiał w ogóle). Zależy mi na "efekcie sztucznych rzęs", bo tylko taki na moich rzęsach widać. Jestem gotowa wydać do 70 zł. Miałam Masterpiece Max teraz,ale byłam średnio zadowolona. Myślę teraz nad Lash Architect 4d,ale nie ma dobrych opinii. Znacie jakieś takie tusze,które czynią cuda?nie rozumiem,dlaczego większość albo tylko pogrubia,albo tylko wydłuża.
- Dołączył: 2010-06-09
- Miasto: -
- Liczba postów: 5619
14 grudnia 2013, 16:59
alusia133 napisał(a):
ja polecam z maybelline , dla mnie najlepsze bo mocno wydluzaja i pogrubiaja rzesy , a ja tez mam krotkie ;) uzywalam tych dwoch , oba sa dla mnie swietne ,wiec polecam :)
Zgodzę się, najlepsze tusze jakie miałam.
I zrób sobie hennę:)
- Dołączył: 2013-07-17
- Miasto: Asgard
- Liczba postów: 1879
14 grudnia 2013, 20:46
Ja również jestem posiadaczką lichych, jasnych rzęs. Niestety polecane wyżej tusze (maxfactor 2000 kcal, maybelline collosal volume) w moim przypadku okazały się totalnym niewypałem. :(