Temat: Pomocy! Stan po depilacji wasika plastrem z woskiem

Może ktoś wie co najlepiej zastosować... Wczoraj depilowalam sobie mój lekki wąsik plastrami Joanny. Robiłam to nie pierwszy raz, conajmniej 3 razy kiedyś robiłam to samo i nic mi nie było. Teraz kawałek skóry jest zaczerwieniony, boli, jest twarda. Smaruje sobie ta ranę oliwka lagodzaca na podrażnienia załączona do tego zestawu... Depilację robiłam wczoraj po południu. Wieczorem na noc zastosowałam krem bambino ale tylko pogorszył sprawę bo mi się to wususzylo i gdy chciałam nałożyć dziś rano podkład na twarz do pracy była jedna wielka masakra...boję się że zostanie mi jakas blizna czy coś... 

A tak pięknie wyglądam... 

Miałam to samo, nie zostala mi zadna blizna a zeszło po ok 1,5 tygodnia

Aaaaannaa napisał(a):

Miałam to samo, nie zostala mi zadna blizna a zeszło po ok 1,5 tygodnia
Najważniejsze że nie było blizny. Ale 1,5 tygodnia to trochę. 

Kilka razy mi się zdarzyło przegiąć z plastrami, po kilku dniach nie było śladu podrażnienia, a wyglądało bardzo podobnie. 

Edit. Jak się martwisz to idź jutro do apteki, tam Panie powinny coś doradzić i pewnie za kilka złotych dostaniesz jakąś maść na takie obrzęki. Lepsze wyjście niż eksperymentowanie z kremami ;) 

bourbon- napisał(a):

Kilka razy mi się zdarzyło przegiąć z plastrami, po kilku dniach nie było śladu podrażnienia, a wyglądało bardzo podobnie. 
Dziękuję, przynajmniej się trochę uspokoiłam...

Ja kiedyś też sobie coś takiego zafundowałam i efekt był właśnie o taki :P A później jeszcze mi syfy wychodziły, koszmar. Ale żadnej blizny ani niczego takiego po tej pezygodzie nie mam. Więcej żadnych plastrów na twarz nie pakowałam.

lepsze byloby moze cos jak bepanten hm.. i na drugi raz lepsza peseta

rubi200 napisał(a):

Ja kiedyś też sobie coś takiego zafundowałam i efekt był właśnie o taki :P A później jeszcze mi syfy wychodziły, koszmar. Ale żadnej blizny ani niczego takiego po tej pezygodzie nie mam. Więcej żadnych plastrów na twarz nie pakowałam.
Ja po tej przygodzie też dziękuję... Ostatni raz.... Ale dziwne że wcześniej jak sobie kiedyś robiłam nic mi nie było... 

bourbon- napisał(a):

Kilka razy mi się zdarzyło przegiąć z plastrami, po kilku dniach nie było śladu podrażnienia, a wyglądało bardzo podobnie. Edit. Jak się martwisz to idź jutro do apteki, tam Panie powinny coś doradzić i pewnie za kilka złotych dostaniesz jakąś maść na takie obrzęki. Lepsze wyjście niż eksperymentowanie z kremami ;) 
Mam właśnie zamiar wybrać się jutro do apteki. 

awokdas napisał(a):

lepsze byloby moze cos jak bepanten hm.. i na drugi raz lepsza peseta
Akurat nie mam takiego specyfiku :-/ Teraz już wiem, że nigdy w życiu czegoś takiego ponownie nie zrobię... 

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.