Temat: Pierwszy raz w okularach

Jaka była reakcja Waszych bliskich, znajomych, kiedy po raz pierwszy zobaczyli Was w okularach? Takich na co dzień, nie przeciwsłonecznych ;-)

nie pamiętam reakcji znajomych, czy też nie zwracałam zbytnio uwagi, bo przejęta byłam swoją własną. Dopóki nie wyszłam w okularach na ulicę to nie zdawałam sobie sprawy jak kiepski mam wzrok, myślałam że każdy widzi tak jak ja, I dopiero w okularach zobaczyłam różnicę. Bez kitu jakbym odkrywała świat na nowo - wszystko było takie wyraźne, rozpoznowałam twarze na ulicy, w końcu odczytywałam ceny w sklepach bez przybliżania twarzy blisko półki itd. 

U mnie powiedzieli, że do twarzy mi w okularach :) 

Pasek wagi

ja powiem jak zareagowałam na mego męża:P powiedziałam mu, że od razu wygląda jak taki inteligencik:D ale jeśli okulary są fajnie dobrane to można na prawdę spoko w nich wyglądać

Babcia stwierdziła, że brzydko.

raczej było: "Oooo a Ty nosisz okulary?" Niektórzy dodawali, ze spoko wyglądam i tyle. Ja chyba bardziej przeżywałam to jak wyglądam ;) A teraz to już w ogóle bajka, bo są fajne oprawki i jak się dobrze dobierze, to można mieć super stylówkę. Znam masę osób, które noszą oprawki ze szkłami "zerówkami" tylko dla wyglądu :P A co do opisu variolen1 - miałam dokładnie to samo :D Tzn wiedziałam, że kiepsko widzę, bo się rozmazywało, ale dopiero jak założyłam okulary, to dosłownie ZOBACZYŁAM jak to powinno wyglądać. W moim rodzinnym domu podłoga była z desek takich lakierowanych i pamietam jak pierwszy raz ją zobaczyłam w okularach - nie mogłam się nadziwić jak wyraźnie widzę słoje na nich :D A co dziwne, to mam wrażenie, ze i kolory zaczęłam jakoś wyraźniej i intensywniej widzieć, choć w sumie może to tylko wrażenie przez to, ze kształty są wyraźniejsze.

Pasek wagi

adorotaa napisał(a):

Babcia stwierdziła, że brzydko.

Moja tak samo 😂😂 ale moja babcia zawsze jest na nie wobec mnie. Zawsze źle wyglądam, źle się zachowuję, złe decyzje podejmuję itp. 

Od 20 lat noszę soczewki, okulary noszę tylko jak idę spać. Jak miałam zapalenie spojówek musiałam na dwa tygodnie się przeprosić z okularami. Jakiś czas później w pracy rozmawialiśmy o wadach wzroku, kolega zdziwiony zapytał - to ty masz wadę? Ja, że tak, przecież mnie widział w okularach. On - myślałem, że to tylko taka stylizacja ;)  i tak większość ludzi reaguje na mnie w okularach, że po prostu nowy dodatek, to chyba wina obecnej mody.

Pamiętam minę męża jak je założyłam przy nim, uśmiech od ucha do ucha takie buuum i zadowolona mina  i tego dnia ich nie nosiłam a on ciągle tylko" przymierz okulary" :D A w pracy mówili mi, że ładnie, śmieszkowali ze plus do inteligencji i takie tam. Ogólnie pozytywnie.

a mi koledzy  na studiach powiedzieli ze wyglądam jak sekretarka z filmów  dla dorosłych.  To mi sie najbardziej zapamietalo z wszystkich opinii 

Pasek wagi

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.