18 kwietnia 2011, 18:31
Często w różnych katalogach internetowych można spotkać się, oprócz normalnej rozmiarówki, z kategoriami: niska, normalna, wysoka.
Przeważnie dziewczyny o wzroście poniżej 164cm są kwalifikowane jako niskie.
Też tak uważacie?
Sama kwalifikuje się do tych niskich dziewczyn. Z jednej strony chciałabym być wyższa, z drugiej wolę mieć swój wzrost i pewność, że nawet jak ubiorę buty na wysokim obcasie, to będę niższa od chłopaków.
Mam koleżankę, która ma 182cm i jest bardzo bardzo szczupła (waży 55kg) i ma straszny problem ze znalezieniem butów (44-45) i ubrań.
To już chyba wolę być niska.
- Dołączył: 2010-06-10
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 3025
18 kwietnia 2011, 18:58
ja ma 161 cm i mi z tym dobrze, buty nr 37, ubrania nr 38
- Dołączył: 2010-10-25
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 2022
18 kwietnia 2011, 19:47
mam 162-163 i czuje sie wysoka szczerze mówiąc.
- Dołączył: 2009-05-25
- Miasto: Serce Marcina
- Liczba postów: 6741
18 kwietnia 2011, 19:53
mam 160cm wzrostu. mogłabym być wyższa, no ale nie jestem.
nie ma co się przejmować, są niższe ;)
18 kwietnia 2011, 20:51
ja mam 154 cm wzrostu i wolałabym mieć te 170 minimum. Jestem taka mała że mnie zgniatają wszędzie a zwłaszcza teraz gdy schudłam.
- Dołączył: 2010-04-16
- Miasto: Kielce
- Liczba postów: 369
18 kwietnia 2011, 20:56
ja mam 163 cm , i mi to odpowiada . Bynajmniej moge nosić wysookie obcasy ;) niestety jest jeden mankament mam szerokie biodra i d*** ;( Dół noszę rozmiar 38 , a górę S lub XS
- Dołączył: 2010-04-16
- Miasto: Kielce
- Liczba postów: 369
18 kwietnia 2011, 20:56
ja mam 163 cm , i mi to odpowiada . Bynajmniej moge nosić wysookie obcasy ;) niestety jest jeden mankament mam szerokie biodra i d*** ;( Dół noszę rozmiar 38 , a górę S lub XS
- Dołączył: 2010-07-16
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 2624
19 kwietnia 2011, 07:08
ja mam 162 cm i nie zamieniłabym na nic innego, dobrze się czuję- a tyłek na siłowni można nieźle wyrzeźbić i nie ma co dramatyzować. No i mój Misiek ma 183 cm więc nawet jak założę mega obcas zawsze będę nieco niższa (chociaż z obcasami wydaje mi się, że to on powinien być wyższy, ale oh well
) Ja sie lubię przy moim wyfraczonym, ubitym w garnitur mężczyźnie czuć jak mała, ale silna kobieta, i już :)
- Dołączył: 2011-04-17
- Miasto: London
- Liczba postów: 14745
19 kwietnia 2011, 09:22
Ja mam równiutkie 164cm i całkiem mi z nimi dobrze, za to mój mężuś mógłby być ciut wyższy (ma 171cm). Mam dość długie nogi za to tułów króciutki i pozbawiony wcięć w talii, a gdy rzuciłam papierochy i przybrałam 15kg zaczęłam wyglądać jak morświn na nóżkach bociana ... Ech, a to dopiero początek odchudzania ...
- Dołączył: 2009-09-28
- Miasto: Raj Kobiet
- Liczba postów: 1093
19 kwietnia 2011, 09:37
Ja mam 160 cm, i wolalabym byc wyzsza.... Z kolei facetow tez lubie wysokich, zawsze umawialam sie z takimi :) Adekwatnie do mojego wzrostu mam problem z butami, mam numer buta 36 a czasem nawet 35, wiec zdarza sie ze ciezko jest mi w sklepie cos wybrac :P
19 kwietnia 2011, 09:52
Jestem niska ale tak jak wspominałyście, niska i szczupła to filigranowa:) A z wiem, że wielu facetów lubi takie małe dziewczynki:) Czują, że należy się nimi opiekować i tulą pod pachę hehe:D a tak serio to możemy nosić buty na 12cm obcasie i zmieścimy się w każde drzwi:)