- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
13 lipca 2019, 18:37
Witajcie, jakie kremy silnie nawilżające polecacie podczas kuracji izotretynoiną?
Jak możecie opiszcie też efekty jeżeli stosowaliście.
13 lipca 2019, 21:04
Przez cały okres kuracji używałam głównie Dermedic Hydrain2, dawał sobie radę. Oprócz tego lanolina na usta i jakoś przeżyłam te pół roku ;)
Póki co (2 miesiące po zakończeniu kuracji) nie mam żadnych problemów z cerą, oby ten stan utrzymał się jak najdłużej. W trakcie przyjmowania leków wiaodmo, sucha skóra, szczególnie na twarzy i ramionach oraz pękające usta (z ustami właśnie miałam największy problem). Poza tym żadnych objawów ubocznych. Generalnie nic, z czym nie poradziłyby sobie kosmetyki drogeryjne. Nie miałam żadnych wahań nastroju, bólu kości, przewlekłego zmęczenia, krwawień z nosa i innych strasznych rzeczy, o których się tyle naczytałam :d
Edytowany przez olga211 13 lipca 2019, 21:09
13 lipca 2019, 21:25
Iwostin ma serię Purritin Rehydrin - dla skóry wysuszonej kuracją dermatologiczną. Używam już trzeciej tubki. Mi pomaga bardzo. Plus pomadka Tisane non stop. Odkąd zaczęłam kurację w lutym, zużyłam już cztery pomadki i jutro skończę piątą.
Pryszczy nie ma, cera się wygładziła, porów tak nie widać jak kiedyś. Żałuję, że robię to tak późno, bo nie mogę do końca roku mysleć o dzieciach.
15 lipca 2019, 23:38
ja w swoim pamiętniku opisuje efekty kuracji, jestem na 4tym miesiacu, w polowie opakowania. mi wystatczy do twarzy cetaphil balsam do twarzy i ciala (500ml w superpharm jest za 65zl - w przeliczeniu na standardowe tubki kremu do twarzy mające 50ml to wychodzi bardzo tanio, jak 6,50zl za taka tubkę) rano i wieczorem po demakijazu, choc czasem potrzebowalam dokladac porcje za dnia, ale wystarczylo zaczac uzywac nawilzacza powietrza w nocy i sie wszystko unormowało. 1-2x w tygodniu uzywam dowolnego taniego tlustego balsamu do ciala (teraz krem isana i jest super, tak samo jak wszystkie inne tresciwe kremy, czasem potrzebowalam sie smarowac 2x dziennie poki skora nie doszła donormy). zawsze uzywam do ust tlusty miekki balsam, ktory mozna nalozyc w wiekszej ilosci (te w sztyftach sa za twarde i szorują po suchej skorze, oddaja zbyt malo produktu by zmiekczyc usta, te bardziej tluste ladniej zmiękczają) - balsam w słoiczku Tisane, masc Linomag (wazne zeby cos tłustego bylo bez przerwy na ustach, wiec warto miec pare opakowan bez przerwy ze soba, nie oblizywać ust, nie zrywać skorek, po jedzeniu lub piciu od razu sie nasmarowac, absolutnie nie doprowadzac do wysuszenia, bo trudno pozniej doprowadzic usta do porzadku). Dodatkowo warto kupic krople co oczu bodajze z hialuronianem z sodu, trzyma dluzej nawilzenie w oczach - jesli czuje sie suchosc to zakrapiac do skutku, co chwile kropla po kropli. Jakby co to pytaj.