- Dołączył: 2010-12-02
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 1946
16 kwietnia 2011, 14:25
WItajcie dziewczyny. Co polecacie na zniszczone koncowki wlosow? Wlosy mi nie rosna... znaczy tak od gory mi rosna ale na dlugosc ani troche, dlaczego? Bo mi sie lamia !!!!!!!!!!! masakra. Pytanie czy lepiej sciac wlosy czy macie pomysly na jakas pielegnacje? Nie prostuje, nie susze i nie farbuje juz od 3miesiecy, tak to jedynie robilam jasne pasemka. Żal mi jak cholera włosów bo mam do piersi no ale bez sensu bo juz taka dlugosc utrzymuje od 2 lat :(
16 kwietnia 2011, 14:28
Podciąć kilka centymetrów.
16 kwietnia 2011, 14:34
trochę podciąć i wtedy zacząć pielęgnować, żeby nie było powtórki :)
nie wiem tylko czym... ja płuczę kwaskiem cytrynowym rozcieńczonym, ale to raczej na ph skóry, a nie na wzmocnienie
16 kwietnia 2011, 14:39
zdecydowanie podciąć końcówki a potem używaj odżywki do łamiących się włosów (lub coś w tym rodzaju). Jeśli nie lubisz odżywki, bo niektórym osobom bardziej się wtedy włosy przetłuszczają, to używaj jej na same końcówki.
- Dołączył: 2011-03-17
- Miasto:
- Liczba postów: 317
16 kwietnia 2011, 14:46
ja miałam dłuugie włosy, niestety zniszczone utleniaczem :/ przez to były suche i wypłowiałe. Zdecydowałam się na zmianę kolory i ostre cięcie (ok10cm) i nie żałuję!! Włosy mi się bardzo odbudowały, więc polecam ciachanie :D
- Dołączył: 2010-12-02
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 1946
16 kwietnia 2011, 14:54
oejj.... liczyłam na to że mi powiecie, że dam radę coś z nimi zrobić xd cholipka no to może to cięcie :(((((
Włosy to mój skarb, mam pełno odżywek, maseczek też do końcówek włosów więc nie ma dla mnie problemu, tyle że myślałam że znacie jakieś lepsze albo może tabletki :)