- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
2 lipca 2019, 10:09
Jak długo wam się goił tatuaż? Jak o niego dbacie - specjalne kosmetyki do tatuaży czy zwykła maść typu alantan z apteki i żel do higieny intymnej? Nakładać te folię przy kontakcie z ubraniami czy jednak nie? Co z treningami podczas gdy tatuaż jest jeszcze świeży, odpuścić?
Pracuję w ubraniu roboczym, mamy spódnice - to nie zakładać rajstop? Nie będę straszyć świeżym tatuażem? :D
Wiem, z pewnością tatuażysta mi wszystko powie, ale jestem ciekawa już teraz :D Jest kilka szkół dlatego pytam o wasze doświadczenia.
2 lipca 2019, 10:26
ja nie mam tatuażu ale mój partner właśnie sobie zrobił. Goił mu się ok. 2 tygodni.
do smarowania używa bepanthenu dla dzieci oraz odkaża go płynem do higieny intymnej. folią owijał przez kilka pierwszych dni, potem zakupił sobie taką opaskę i nosi ją dość długo. w domu nie zakrywa tatuażu niczym, tylko gdy wychodzi. Przede wszystkim chroni go przed słońcem, docelowo nawet przez całe wakacje, by - jak powiedziała tatuatorka - kolor nie wyblakł.
treningi przez pierwszy tydzień absolutnie zakazane, żadnej siłowni, ani podnoszenia ciężarów. potem już powoli można zawitać na siłownię.
2 lipca 2019, 11:09
Lepiej weź wolne na czas gojenia. Samo robienie tatuażu nie boli ale boli gojenie się. Skóra jest jak poparzona. Spuchnieta. Pracujesz na produkcji?
2 lipca 2019, 11:15
Lepiej weź wolne na czas gojenia. Samo robienie tatuażu nie boli ale boli gojenie się. Skóra jest jak poparzona. Spuchnieta. Pracujesz na produkcji?
Nie, w kawiarni.
2 lipca 2019, 11:50
wolne na czas gojenia :D dobre :D max 2 tygodnie. robilam we wrzesniu i nie smarowałam "specjalnymi" kosmetykami. będziesz miała strupki, którch nie będzie widać, więc spokojnie nie zakładaj rajstop :) w moim studiu - zero owijania(a właściwie miałam coś przyklejonego przez pierwsze kilka h). nie ma co kisić pod folią.
2 lipca 2019, 13:16
Bez przesady żeby urlop brać, to nie operacja. Myć tatuaż płynem do higieny intymnej, smarować maścią bepanthen chyba że tatuazysta poleci coś innego. Owijac folią spozywczą przez pierwsze dni kiedy z "rany" może się sączyć osocze. Nie dopuszczać do przesuszenia, nie wystawiać na słońce, dbać żeby to miejsce było czyste. Wiadomo że maść może pobudzić ubranie, jak robiłam tatuaż na plecach a musiałam chodzić do pracy to na czas pracy stosowałam folię trochę dłużej, po domu chodziłam już bez. I nie zrywać strupków ani łuszczącej się skóry. Osoba robiąca Ci tatuaż powinna wszystko wyjaśnić
2 lipca 2019, 16:53
goił mi się 2 tyg, przez caly okres gojenia masc + folia pod ubranie OBOWIAZKOWO. Nie dotykac ciuchami swiezego tatuazu bo to rana i moze byc zakażenie. Jak bylam w domu i nie musialam niczego zakladac to smarowalam mascią co 3 godziny i chodzilam bez folii
2 lipca 2019, 22:09
Po tygodniu większość naskórka mi zeszła, ale tak jak piszą dwa tygodnie. Przez pierwszy tydzień pod ubrania folię, którą zmieniałam co 2 godziny, a w domu odkryty. Smarowałam Tattoo Butter Loveink, ma super zapach, super nawilża i ułatwia gojenie. Smarowanie co 3 godziny. Na noc już nie foliowałam po 3-4 dniach.
4 lipca 2019, 11:56
Nie opalać! Przez dwa tygodnie smarować kremem do tatuaży, nie moczyć na początku, starać się nie chodzić w domu z folią, żeby on też trochę się "wietrzył". No i licz się z tym, że na początku może tego nie będzie widać, bo tusz jest świeży, ale może tusz nie złapać w jakiś miejscach i trzeba będzie lecieć na poprawki. Może też się trochę pod skórą rozlać ten tatuaż. Ja o mój bardzo dbałam, a i tak się trochę rozlał.
Edytowany przez samantha89 4 lipca 2019, 11:56
4 lipca 2019, 18:19
Mój się goił calutki miesiąc! Bardzo szczypał, a zwłaszcza na Słońcu (robiłem go późną wiosną rok temu i pamiętam, że było gorąco). Folię tatuatorka kazała zdjąć po 24h i więcej nie zakładać. Zużyłem całą tubkę maści Bepanthen, ale faktycznie bardzo pomagała. Jeżeli twój facet korzysta z kosmetyków do pielęgnacji zarostu to wszelakie balsamy i olejki do brody świetnie też pielęgnują tatuaże ;)