- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
22 grudnia 2018, 10:44
A próbowałaś myć kiedyś włosy codziennie? Ale tak mimo wszystko wydaje mi się, że możesz mieć jakiś problem zdrowotny, albo właśnie zła dieta. Może warto wybrać się do dermatologa?
22 grudnia 2018, 11:00
myj codziennie Tłuste włosy wyglądają nieestetycznis i zawsze śmierdzą.Możesz i umyciu wyplukac rumiankiem
wybacz ale radzisz mi bzdury. Nie będę myła jeszcze częściej, bo moje włosy nie są przetłuszczone, a jedynie mają ten dziwny zapach już dzień po myciu.
22 grudnia 2018, 13:08
Czy u Ciebie w domu pali się papierosy? Chodzi mi o palenie w pomieszczeniach mieszkalnych.
22 grudnia 2018, 13:10
moje wlosy nie smierdza uzywam odzywki nivea diamont, jedyny minus to jak ktos przy mnie zapali to moje wlosy szybko"wciagaja" zapach tytoniu i smierdza mi pod nosem . A myje je raz na 2 dni tyle ze nie robie z recznia "koka" od razu je wyciaram delikatnie i czesze nie uzywam prostownic lokowek i szuszarek .
22 grudnia 2018, 14:37
Czy u Ciebie w domu pali się papierosy? Chodzi mi o palenie w pomieszczeniach mieszkalnych.
No ale wtedy by śmierdziały dymem. Zresztą bardzo charakterystyczny zapach. A autorka napisała, że są "skiśnięte", więc to chyba nie ten zapach.
22 grudnia 2018, 14:42
No ale wtedy by śmierdziały dymem. Zresztą bardzo charakterystyczny zapach. A autorka napisała, że są "skiśnięte", więc to chyba nie ten zapach.Czy u Ciebie w domu pali się papierosy? Chodzi mi o palenie w pomieszczeniach mieszkalnych.
Niekoniecznie śmierdziałyby dymem papierosowym. Mieszkania w których się pali z czasem nabierają charakterystycznego "zapaszku". Gdy wejdziesz do domu, w którym się sporo pali a mało wietrzy, w dodatku stoją pełne petów popielniczki zapaszek jest jak najbardziej skisły.
22 grudnia 2018, 15:06
Czy u Ciebie w domu pali się papierosy? Chodzi mi o palenie w pomieszczeniach mieszkalnych.
nie, nie mam nigdzie kontaktu z papierosami, a dom jest często wietrzony :)
kurcze tak sie zastanawiam i jakieś pół roku temu zmieniłam szampon z Babydream z rossmanna dla dzieci, na zwykł szampon dla dorosłych Garniera. Może ta zmiana z delikatnego kosmetyku na ciężki preparat tak wpłynęła na skórę głowy. Chyba wrócę do szamponu dla dzieci..
2 stycznia 2019, 10:40
nie, nie mam nigdzie kontaktu z papierosami, a dom jest często wietrzony :)kurcze tak sie zastanawiam i jakieś pół roku temu zmieniłam szampon z Babydream z rossmanna dla dzieci, na zwykł szampon dla dorosłych Garniera. Może ta zmiana z delikatnego kosmetyku na ciężki preparat tak wpłynęła na skórę głowy. Chyba wrócę do szamponu dla dzieci..Czy u Ciebie w domu pali się papierosy? Chodzi mi o palenie w pomieszczeniach mieszkalnych.
a ile trzymasz ręcznik na głowie? albo czapkę, coś takiego.. jeśli się to pojawiło z sezonem zimowym, może o świeżość rzeczy, których się używa po myciu?
2 stycznia 2019, 15:38
Spróbuj myć je codziennie. Ja myję rano, dzień w dzień, a już wieczorem potrafią śmierdzieć. Ja myślę, że to normalne jak po całym dniu włosy po prostu śmierdzą.
2 stycznia 2019, 17:50
Nie, to nie jest normalne, że włosy śmierdzą, nawet po całym dniu. Śmierdzą (same "z siebie" a nie z zapachu z otoczenia) tylko takie, które są skrajnie przetłuszczające się, lub których skóra głowy jest chora, zapocona, zatłuszczona, zawilgocona, przeładowana kosmetykami itd - słowem gdy na skórze głowy panują warunki do namnażania bakterii, ze spraw hormonalnych, albo z diety. Bo same włosy ani sama skóra jako taka nie śmierdzą wcale. Są ludzie, którzy włosy myją raz na tydzień czy dwa a nawet rzadziej, i to "z przyzwoitości" a nie z zapachu czy zatłuszczenia. A ostatnio przeczytałam słowa jednego z piosenkarzy z USA, ze wspaniałą czupryną, że myje włosy raz na pół roku szamponem, a tak to raz na 2 tygodnie tylko odżywką. Wierzę mu, bo jak też jako nastolatka miałam taką strukturę włosa, że myłam głowę raz na miesiąc, szarym mydłem, i woda nawet brudna nie była. Włosy miałam suche, silne, bardzo gęste, nigdy nie śmierdziały, a jak wkoło mnie się kurzyło to nawet widocznie odpychały kurz, elektrostatycznie, więc się nawet nie kurzyły. Potem przyszły zmiany hormonalne, weszły szampony, zaczęłam korzystać i tak z roku na rok musiałam myć głowę coraz częściej, bo włosy zrobiły się ciemniejsze, prostsze, rzadsze i niestety już się przetłuszczają jeśli ich nie umyję co 4-5 dni. A śmierdziały, owszem, kilka razy w życiu, po dużym osłabieniu lekami i w kryzysie hormonalnym. Mycie włosów gdy nie ma takiej potrzeby (tzn gdy nie zaczynają być jeszcze tłuste) jest niekorzystne dla skóry głowy, nawet szampony na codzień nie są obojętne, zwłaszcza gdy używasz ich za dużo (większość używa za dużo), za silnych, myjesz za mocno skórę i/lub po każdym myciu używasz odżywki. Obserwuj włosy to będziesz wiedziała jaką częstotliwość wybrać, czy codziennie, czy co drugi, trzeci dzień, bo każda potrzebuje inaczej.Jeśli drugiego dnia nie pojawia się przetłuszczanie, to nie ma sensu myć, tylko szukać innego sposobu na zapach. A raczej zidentyfikować jego przyczynę.
Więc to albo produkty przemiany materii (ale to dziwne, bo zapaszki ze złej diety wychodziłyby raczej tradycyjnymi drogami, tam gdzie skóra łatwiej je wypuszcza, czyli pachy, pachwiny, plecy przy pasie, pod piersiami, dłonie itp., albo problemy skóry głowy), albo detoksykacja organizmu i śmieci lub pozostałości po antybiotykach Ci wyłażą głową, albo dysfunkcja zdrowotna. Może masz grzybicę, drożdżycę, zapalenie skóry, łojotok dyskretny ale wyczuwalny węchem itp? Albo niewłaściwa pielęgnacja a nie same z siebie - nie spłukujesz dokładnie odżywki i Ci kiśnie w cieple na włosach? Albo konkretnie ten szampon lub ta odżywka Ci nie służy i powoduje dyskretną reakcję alergiczną? Za dużo sztucznych, chemicznych, perfumowanych składników i trzeba przejść na ziołowe i naturalne typu płukania w wodzie z dodatkiem soku z cytryny? Nie dosuszasz a trzymasz związane i tęchną? Miałam znajomą której włosy śmierdziały mokrym psem, właśnie dlatego że miała za ciepło w mieszkaniu i trzymała wilgotne włosy związane, więc sebum szalało z zapachem.