© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
7 kwietnia 2011, 10:28
Moj kochany od wielu lat najpierw bierze cieply prysznic ale zawsze konczy lodowatym, niezaleznie od tego czy jest zmeczony, ktora jest godzina, temperatura i pora roku.
Namawia mnie do tego samego twierdzac, ze to bardzo zdrowe dla skory i naczyn krwionosnych. Wierze mu ale w zimie to ponad moje sily i juz wole miec obwisla skore niz takie tortury przechodzic.
Od kilku dni koncze prysznic naprzemiennym strumieniem raz cieplej raz zimnej wody ale tylko na tylek i nogi bo wyzej jeszcze sie nei podejmuje.
Czy ktoras tez bierze zimny prysznic, albo konczy naprzemiennym?
7 kwietnia 2011, 10:31
Nigdy w życiu! Kocham ciepełko i gorrrącą wodę 
7 kwietnia 2011, 10:32
7 kwietnia 2011, 10:38
7 kwietnia 2011, 10:42
Generałowa Zajączkowa słynna była ze swojej urody, którą zachwycała do później starości. Wg przekazów sekretem jej młodości były kąpiele w lodowatej wodzie, spanie w nieogrzewanej sypialni ochładzanej lodem, spożywanie tylko zimnych i surowych posiłków, a dla utrzymania dobrej kondycji codzienne dziesięciokilometrowe spacery i jazda konna[1]. Świeży wygląd skóry na ramionach w późnym wieku zawdzięczała jednak cienkiej warstwie wosku[3]. W 1836 (miala wtedy 85lat!) roku poznała Honoriusza Balzaca, który ocenił według urody jej wiek na 35 lat, a w wieku lat 60 zasłynęła romansem z młodym Albertem Grzymałą, który wkrótce porzucił ją dla młodszej George Sand[2].
z Wikipedii - niedawno byl tez artykul o niej na onecie http://portalwiedzy.onet.pl/4869,25297,1636690,1,czasopisma.html Edytowany przez KotkaPsotka 7 kwietnia 2011, 10:43
7 kwietnia 2011, 10:45
Edytowany przez naturminianum 18 lutego 2013, 17:09
7 kwietnia 2011, 10:48
7 kwietnia 2011, 10:53
Edytowany przez naturminianum 18 lutego 2013, 17:09
7 kwietnia 2011, 10:57
