- Dołączył: 2011-03-29
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 1113
5 kwietnia 2011, 12:46
Czy macie jakies prawdzone sposoby na walkę z celulitem na ramionach? :S nie jestem otyła, ale tył ramion mam taki jakiś pulchny i jak napnę, to robi sie skórka pomaranczowa :( co radzicie?? chodzi mi o jakies SPRAWDZONE sposoby, a nie zasłyszane gdzies tam kiedyśtam od kogośtam :P
- Dołączył: 2006-06-05
- Miasto: Ciemnogród
- Liczba postów: 3502
5 kwietnia 2011, 13:00
ja się również chętnie dowiem co z tym fantem
5 kwietnia 2011, 13:39
54 kg i cellulit na ramionach?
Nie wierzę.
Może po prostu nie masz mięśni i ci skóra wisi np. po dużym schudnięciu...???
- Dołączył: 2011-03-29
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 1113
5 kwietnia 2011, 13:42
ahora niestety tak... 54 i cellulit... :/ sama sie sobie dziwie, co ze mnie za kosmita ;) z tym, ze nie wiem czy zauwazylas moj wzrost, do wysokich nie naleze, wiec ta waga to znowu nie taka niska jak na moj wzrost... a miesni mam troszke, bo duzo ćwicze i od dawna.. ale ramiona nie są gładkie, tylko takie chrapowate, z dołkami :S ech
5 kwietnia 2011, 13:59
Nie patrzyłam na wzrost, kosmitko
. A myślałam, że mnie już nic nie zdziwi.
Przychodzą mi do głowy 4 rzeczy na raz i do stosowania na raz...
-dieta
-hantle
-masaże
-kremy
- Dołączył: 2011-03-29
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 1113
5 kwietnia 2011, 14:03
dieta jest, hantle są, masaże rzadko, a do kremu sie wlasnie przygotowuje :P to znaczy szukam inspiracji i pomysłów
jakie kremy poleciacie?? macie cos sprawdzonego?
- Dołączył: 2010-12-18
- Miasto: Nassau
- Liczba postów: 982
5 kwietnia 2011, 14:22
ja chodzę na masaż bańką chińską- na ramiona- boli- ale da się wytrzymać; ściskam też kółko, podnoszę ciężarki; w skórę wcieram to co na cellulit- obecnie- z avonu- cellu-sculpt 3x z masażerem
- Dołączył: 2008-03-10
- Miasto: Londyn
- Liczba postów: 13044
5 kwietnia 2011, 14:31
Ja tez mialam (przy 90kg) - zdrowe odzywianie i cwiczenia i cellulit nie ma szans :)
5 kwietnia 2011, 17:16
Wszyscy tu kiedyś zachwalali nową linię produktów Eveline- rozgrzewające- czerwone, ja kupiłam zielony, bo było gorąco... Fajny byłby może, ale trzeba smarować... a z tym u mnie różnie. Ciągle zapominam.