Temat: i tak źle i tak nie dobrze

no jak mnie to już denerwuje ale zacznę od początku więc zanim podjęłam decyzję o odchudzaniu wszyscy się pytali czy nie jestem w ciązy bo przytyłam mama koleżanki no każdy jak mnie widział byl wręcz przekonany że to na pewno ciąża bo jestem od niedawna mężatką no wiec wzielam się za siebie trochę schudlam to też źle bo już mi wystrczy ze dobrze wyglądam że i tak przytyje znowu wkurza mnie to bo moje odchudzanie jest tematem numer jeden a co a jak a po co wrrrrrrrrrrrrrrrr chce być chuda i już a komentarze po co się odchudzasz jak i tak zajdziesz w ciąże mnie dobijają niby nie ma się czym przejmowac ale codziennie jest jakieś ale i już mnie to męczy
Ja bym się nie przejmowała komentarzami innymi bo najważniejsze jest to abyś to Ty się czuła Dobrze w swoim ciele a nikt nie wie tego lepiej niż Ty sama;))))
A Ty się dla siebie odchudzasz czy dla nich.... No dajże spokój, niech rodzina sobie gada co chce, to Twoje ciało, a nie innych.

Jak zajdziesz w ciaze to bedziesz wazyla tyle co przed odchudzaniem, jakbys sie przed ciaza nie odchudzila to wyobraz sobie jak bys wygladala
no ja wiem to wszytko ale jak np w niedziele siadamy do obiadu i już pal licho jem to co oni ale w mniejszych ilościach to już zaczyna się konwersacja na dwie godz potem rzucisz sie na jedzenie weź zjedz jak czlowiek no ile można
Mnie właśnie pytanie dawno nie widzianego znajomego:
-A ty jesteś w ciąży?-
obudziło....
Pamiętam, jak się czułam, jakby mnie uderzył w twarz... ale paradoksalnie wtedy uświadomiłam sobie, że zapędziłam się.... nie wiem, jak mogłam tego nie zauważyć. Kupiłam wagę i zobaczyłam 82 kg. Szok. 20 lat temu, stawiając się do porodu z synem ważyłam 72 kg..... No wstyd jak byk.

Dilajla nie przejmuj się, rób swoje. Wiesz, że tylko konsekwencja nas uratuje.
Dilajla.... moja tesciowa dopiero po ponad 2 latach sie przyzwyaczila do tego jak jem i juz nie wrzuca mi na talerz kopca ziemniakow a jedna lyzke :D:D:D Wszyscy sie juz prawie przyzwyczaili i narazie nikt mi nie mowi ojej jaka Ty chuda jestes. Tylko tesciowa ost pytala jakie mam BMI bo w jakiejs ksiazce to tym wyczytala i sobie sprawdzila swoje (tesciowa jest szczupla i drobna u gory - gruszka) i jak powiedzialam swoje to mowi ze jestem na niedowadze i musze przytyc ;) hehe.
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.