- Dołączył: 2010-12-26
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 661
25 marca 2011, 21:49
Pomocy! Już nie wiem co robić. :(((
Odchudzam się od dawna, w październiku doszłam do ok. 70 kg i dalej waga stoi. Aż do niedawna. Od ponad 2 miesięcy nie mam okresu (a dotąd miałam niemal jak w zegarku), w dodatku od jakiegoś czasu tyję z tygodnia na tydzień mimo przestrzegania diety! Dzisiaj rano ważyłam się - 73,9 kg, aż się popłakałam - co to za nagroda za to, że nie pamiętam kiedy ostatnio jadłam jakieś słodycze... Owocami też się nie przejadam - góra 2 sztuki dziennie. Generalnie wszystkiego przestrzegam, a TYJĘ, w dodatku ok. 3 razy w tygodniu chodzę na siłownię! Co mi się może dziać? Robiłam morfologię krwi, potas, sód, wapń, magnez, tarczycę - wszystko w normie. Internistka powiedziała mi dzisiaj rano, że coś musi mi się dziać z hormonami i żebym poszła do ginekologa. Zapisałam się na poniedziałek i szczerze mówiąc będę tam pierwszy raz.
W każdym razie, czy może ktoś miał podobnie albo wie co to może być? :( Bo 4 kg wody w organizmie to już jest coś niemożliwego. Aha, wymiary też mi się zwiększyły. Chce mi się płakać z tego wszystkiego, w dodatku od jakiegoś czasu wypadają mi włosy, jakieś syfy mi się robią na twarzy (a nie miałam nigdy takiego problemu), w ogóle nie mam energii do życia, wszystko jest do dupy.
![]()
Przepraszam, że tak biadolę, ale już sama nie wiem gdzie się z tym zwrócić...
![]()
- Dołączył: 2010-12-26
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 661
25 marca 2011, 22:10
Co do ginekologa - zakładając, że wypisze mi jakieś pigułki na okres to jak właściwie decyduje o tym jakie to hormony powinny być? Robi się jeszcze jakieś kolejne badania czy jak? Czy może lekarz na czuja wypisuje?
- Dołączył: 2010-11-25
- Miasto:
- Liczba postów: 2514
25 marca 2011, 22:12
na wywołanie okresu dostaniesz pewnie luteine
- Dołączył: 2010-12-26
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 661
25 marca 2011, 22:18
Zdążyłam poczytać na ten temat i trochę mnie to pocieszyło, bo to progesteron, a np. przed okresem przeważa estrogen przez co zatrzymuje się wodę i w ogóle ten cały PMS się bierze. Bo na prawdę, od dłuższego czasu mam wrażenie jakbym miała pms 24/7. :( Byle do poniedziałku! Bo jak tak dalej pójdzie z tą wagą to za 2 tygodnie przestanę się ludziom pokazywać na oczy.
- Dołączył: 2010-12-26
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 661
25 marca 2011, 22:39
Jezusmaria, już mnie dobijają te huśtawki nastroju, 10 minut temu byłam bliska płaczu, a teraz siedzę zadowolona. Szlag.
26 marca 2011, 08:03
Mam podobny problem i właśnie ginekolog zdiagnozował u mnie PCO , więc uważam,że dobrym krokiem jest wizyta u ginekologa! najpierw musiałam zrobić badania (niestety na własny koszt) na poziom testosteronu i takie tam i na podstawie wyników gin przepisał tabletki ;)
- Dołączył: 2008-09-04
- Miasto: Mombasa
- Liczba postów: 9211
26 marca 2011, 08:15
hej, mozesz napisać do mnie na priv?
mam tak samo jak Ty, dieta jest - mam tłuszcze w diecie , siłownia jest, biegam po 3-4 km, nie mam okresu, cukrzycy.
Wczoraj miałam badania na TSH, żelazo, morfolgię, CRS itp. Wyniki bedę miała w poniedziałek, a do ginka mam wizytę na 4. kwietnia.
Beta HCG robiłam mam 0,1 więc nie jestem w ciązy.
Mam identyczną sytuację jak Ty. :(
Edytowany przez biedronka1985 26 marca 2011, 08:43
26 marca 2011, 09:22
LotoKot- sam wynik TSH nie ejst miarodajny. Moze byc on niby w normie ( chodz powinien bc przy 1), za to Ft3 i Ft4 mogą leżeć i kwiczeć;p
Tak samo przeciwciala tarczycowe. Radzilybysmy Ci tez zrobic USG tarczycy i wtedy zobaczyc kompletny wynik.
U nas TSH- 3,5-4 niby tez sie miesci w granicach normy, za to mamy male tarczyce i za malo Ft3 i Ft4 wiec obecnie leczymy sie na niedoczynnosc.
Radzilybysmy ci zrobic komplet badan- u nas tez okres sie zatrzymal, leczyli nas hormonami plciowymi i okres nie rpzychodzil, okazalo sie ze problem lezy zupelnie gdzie indziej- dlatego idz do lekarza i walcz o kazde skierowanie- popros nie tylko o Ft4 jak to niektorzy lekarze daja, ale rowniez o Ft3. I szukaj dobrego endokrynologa.
26 marca 2011, 09:26
A co do badan u gina to robilysmy estrogen, progesteron, testosteron, prolaktyne, FSH i LH i wszystko w normie, niektore przy dolnej granicy. Przyjowanie regularnie tabletek na niedoczynnosc pzowolilo nam odzyskac okres. ;p Najlepsze ze jak sie zapytal czy tarczyca w normie ( endo) to oczywiscie zapieralysmy sie ze tak;D:P
26 marca 2011, 10:06
Ja dostałam pigułki na brak okresu (lek DUPHASTON - z tym, że ja okresu nie mam od listopada.) i nie przytyłam, a przynajmniej tak mi się wydaje, bo trzymam się z daleka od wagi.
Od leków się nie tyje, tylko od jedzenia niestety. Jeśli będziesz czuła, że masz wzmożony apetyt będziesz musiała się kontrolować
- Dołączył: 2009-06-05
- Miasto: Nibylandia
- Liczba postów: 2678
26 marca 2011, 12:03
Zgadzam sie z Twinsami!!!W zupałności.
Ale tak szczerze mowiac to jak na taka młoda dziewczyne masz za wysoki poziom TSH. Koniecznie wybierz sie do endokrynologa. I do ginekologa-badania hormonalne porób koniecznie.I nie beierz żadnych tabsów przepisanych przez gina tak na oko.Czesto tak robia-nie zlecaja badań żeby zaoszczedzić tylko daja tabsy bo im sie wydaje że bedzie ok.A potem sa tylko problemy przez to.
Powiem Ci tak-mam tak samo jak Ty. Tyje w oczach(mimo diety),jestem ciagle opuchnieta(dostałam tabsy,które pomagaja odsisiać wode zatrzymana w organiżmie.),mam odwapnienie kości(często wystepuje przy tarczycy),włosy wypadaja mi garściami,mam sucha cere. No i stwierdzono powiekszone wole na tarczycy(u Ciebie lekarka badała szje?????). Czekam teraz na wyniki badan i na wizyte u endo.Wszystko sie wyjasni.
Ty tez nie zaniedbój tego.Bo konsekwencje sa poważne.