23 marca 2011, 20:48
Jestem na diecie 1000 kcal,coraz częściej zdarzają mi się kompulsy ;/
Pożarłam :
2 ciastka owsiane tago w czekoladzie,pół tabliczki czekolady,2 batoniki musli 2 kawałki chleba,śledzia w galarecie,3 drinki 5 kieliszków wina wypiłam,pół maślanki straciatella.
I co mam teraz robić?
Chodzi mi jedno po głowie,wyrzygać?
Nie wiem że to okropne,ale jak mam sbie z tym poradzić?
Pomóżcie!
23 marca 2011, 20:52
Nie lepiej nie rzygaj!!
Może zwiększ na 1200kcl dizennie bo moze 1000 za malo?
Głowa do góry jutro będzie lepiej;)
- Dołączył: 2010-07-19
- Miasto:
- Liczba postów: 2721
23 marca 2011, 20:53
Tak wyrzygaj, a bedziesz zygac regularnie, poczym zaczniesz sie zastanawiac jak przestac zygac... Bledne kolo...
Wypij cos na trawienie, albo polknij jakis Rapaholin czy cos, bron boze srodki przeczyszczajace.
Zwieksz limit kaloryczny do 1300-1400 kalori, przy 1000 bardzo latwo nabawic sie kompulsow, a potem bardzo ciezko sie z nich "wyleczyc" bez wzgledu ile kalori pochlaniasz dziennie.
Ja jednak nie nazwala bym tego kompulsem, poprostu sie najadlas. Mysle, ze podobne ilosci zjadals przed dieta...
23 marca 2011, 20:53
Może spróbuj na razie zwiększyć ilość spożywanych dziennie kalorii? Na przykład 1200-1500? Rzyganiem zniszczysz sobie zęby i przełyk, więc to żadne wyjście.
23 marca 2011, 20:56
Jedyne co mi przychodzi do głowy to odczekać 2 dni i samo przejdzie :) to nie pierwszy i ostatni raz, więc należałoby sobie pomyśleć tak:
,,dobra, ten dzień zawaliłam, ale przez jeden dzień 7 kilo nie przytyję, więc dość tego narzekania, trzeba ruszyć d.... pupę :P"
albo mówię sobie okres będziesz miała niedługo dlatego to tak, ale musisz się pilnować od jutra.
Cosik w tym stylu :)
Za dwa dni zapomnisz, że miałaś dziś taki kłopot :)
Edit:
no i oczywiście 1000 kcal za mało
Edytowany przez Ireen 23 marca 2011, 20:59
23 marca 2011, 20:58
też się zmagam z tym problemem i mam bulimię (wcześniej ortoreksję i binge-eating disorder)
leczę się w ośrodku zaburzeń odżywiania
psycholog kategorycznie zakazała mi liczenia kalorii, za to mam zapisywać co i kiedy jem, przez co i tak mam kontrolę
mogę jeść wszystko, ale w umiarkowanych ilościach i 3 razy na tydzień coś małego słodkiego, po głównym posiłku
oczywiście nie zawsze wychodzi, ale zawarłam umowę w której mam w czasie napadu zjadać połowę tego co zwykle
nie wymiotuj, nie stosuj środków przeczyszczających, nie głoduj i nie ćwicz Bóg wie ile, bo tylko jeszcze bardziej się pogrążysz
radzę jedz trochę więcej, pozwalaj sobie na to co lubisz CODZIENNIE, ale w małych ilościach tak byś chudła
zapisuj wszystko co jesz łącznie z kompulsami i emocje jakie Ci towarzyszyły. czasem można się przerazić gdy to się analizuje, a czasem wyciąga się konstruktywne wnioski
23 marca 2011, 21:02
> Tak wyrzygaj, a bedziesz zygac regularnie, poczym
> zaczniesz sie zastanawiac jak przestac zygac...
> Bledne kolo...Wypij cos na trawienie, albo polknij
> jakis Rapaholin czy cos, bron boze srodki
> przeczyszczajace.Zwieksz limit kaloryczny do
> 1300-1400 kalori, przy 1000 bardzo latwo nabawic
> sie kompulsow, a potem bardzo ciezko sie z nich
> "wyleczyc" bez wzgledu ile kalori pochlaniasz
> dziennie.Ja jednak nie nazwala bym tego kompulsem,
> poprostu sie najadlas. Mysle, ze podobne ilosci
> zjadals przed dieta...
Wiem coś o kompulsach i wymiotach,rok temu się odchudzałam na diecie 1200 kcal,najpierw były kompulsy i wymioty potem same kompulsy w 10 miesięcy 15 kg przytyłam :(
Teraz jestem na pół metku i znów to samo :(
2 dni ładnej diety pozniej znów t samo i tak w kółko,boże chcę schudnąć do końca i nie przytyć tylko jak :(
Od jutra dietka wzorowwa będzie mam nadzieję
23 marca 2011, 21:05
jeśli już tak długo masz z tym problem to może udaj się do psychologa/psychiatry? mnie to pomaga
co do przytycia po kompulsach, to dobrze Cię rozumiem. w pół roku przytyłam 20kg ;/
23 marca 2011, 21:09
> jeśli już tak długo masz z tym problem to może
> udaj się do psychologa/psychiatry? mnie to
> pomagaco do przytycia po kompulsach, to dobrze Cię
> rozumiem. w pół roku przytyłam 20kg ;/
No właśnie ja nie chcę tego powtarzać,t jest błędne koło,bo 2 miesiące ładniej diety a pozniej kompulsy choler..e !
Ja chcę żyć jak człowiek,tyle tylko że ja nie umiem jeść więcej na diecie jak max 1200 kcal bo jak zjem więcej to wydaje mi się że za dużo zjadłam :/
A jak mam kompuls to pochłaniam wszystko :/
Mam jeszcze problem z jelitami i załatwiam się raz na 2 tyg.Tak sobie jelita schrzaniłam :/
23 marca 2011, 21:11
Też miałam schrzanione, ale otręby dodawane do prawie wszystkiego i Colosan pity rano mi pomógł :)
możesz spróbować sama z tego wyjść, ale myślę że łatwiej jest pod opieką specjalisty