jedzeniejestnieestetyczne
- Dołączył: 2010-04-04
- Miasto: Londyn
- Liczba postów: 595
23 marca 2011, 11:41
jaki alkohol na diecie jeśli już mam coś wypić?
23 marca 2011, 11:47
Lampka czerwonego wytrawnego wina
- Dołączył: 2011-01-12
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 899
23 marca 2011, 11:48
Mojito 0,3 l ma 170 kcal
Cosmopolitan 0,15 l ma 74 kcal
Sex on the beach 0,25 ma 300 kcal
Ze ściągi w Joy'u
23 marca 2011, 12:15
jesli jestem na ostrej diecie gdy sie ostro pilnuję, staram sie nie pic wcale.Gdy juz nie wypada odmowic, to czerwone wytrawne lub polwytrawne, albo male piwo, jasne.
A jak jestem na diecie,ale takiej, hmmm, ze i cosik slodkiego, i cos bardziej kalorycznego czasem sie zdarzy,ale za to mam okajze i zapal by spalic kalorie intensywnie sie ruszajac kilka x w tyg, to z okazjii weekendowego szalenstwa pozwalam sobie na wiecej piwa lub drinki:) i nic zlego mi sie nie dzieje:P
- Dołączył: 2009-11-03
- Miasto: Rzeszów
- Liczba postów: 2954
23 marca 2011, 12:25
W ogóle, ale jak już to wino czy czystą wódkę, bez soków, żadne kolorowe drinki czy koktajle.
- Dołączył: 2011-03-08
- Miasto: Chococity
- Liczba postów: 1983
23 marca 2011, 12:29
Ja odkąd dietuję nie pozwalam sobie na żaden alkohol - jeśli już sięgam, to 100 ml wina i kropka :) Najlepsze będzie wino. Najmniej kaloryczne i ma najlepszy wpływ na organizm. Mam na myśli to czerwone - ja osobiście wytrawnego nie lubię, więc sięgam półwytrawne lub półsłodkie.
- Dołączył: 2011-01-14
- Miasto: Sosnowiec
- Liczba postów: 2663
23 marca 2011, 12:38
w 100 g - piwo jasne pełne 70 kcal; wino czerwone wytr 67 kcal ,pół wytr 77kcal, martini słodkie 171 kcal, martini wytr 95 kcal, wino białe pół wytr 89 kcal, wytr 80 kcal
- Dołączył: 2010-08-21
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 48
23 marca 2011, 12:48
sluchajcie nie chodzi o te kalorie, chociaż też napewno. Chodzi o to, że jak w czasie diety pijesz alkohol, to watroba w pierwszej kolejności zajmuje się spalaniem alkoholu i ma duzo roboty, a nie zajmuje sie spalaniem tłuszczy i dlatego sie NICZEGO nie pije jak chce sie schudnać. Kto pije ten tyje, nieważne piwo, wino, wódka. Poza tym po drinku czy piwie puszczaja hamulce do jedzenia i siłą rzeczy zjada sie nie tylko więcej, ale i niedozwolone produkty. Poza tym alkohol (każdy) powoduje niedocukrzenie i dlatego ( przynajmniej ja !) zawsze siegam po słodycze. I dieta zaprzepaszczona......
- Dołączył: 2011-01-14
- Miasto: Sosnowiec
- Liczba postów: 2663
23 marca 2011, 13:02
goszka z tą wątrobą to przesada, dietetyczka doradziła mi spożywanie czerwonego wytrawnego na imprezach - poprawia przemianę materii. Oczywiscie jak za dużo wypijesz to włącza się szal żerowania, ale ja się zabezpieczam i mam zawsze słoik korniszonów mało kcal a syci.( tudzież gospodarzowi zalecam zakupić dla mnie)
- Dołączył: 2007-01-17
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 7057
23 marca 2011, 13:14
Jeśli zdarza się to ma 1x w miesiącu to możesz sobie pozwolić na kolorowego drinka. jeśli lubisz wypić do kolacji/obiadu częściej to lampkę wina półwytrawnego