- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
5 marca 2011, 09:55
Witajcie.
Zastanawiam się, czy wy też macie tak jak ja. Chodzi mi o efekt jojo, który przebiega następująco:
Kiedyś tam stwierdziłam, że czas schudnąć no i się zaczęło - dietuję, czasem ćwiczę, ograniczam się jak mogę. Przychodzi pewien dzień i przestaję. Jem jak dzikus, dosłownie wszystko. Przez tydzień nadrabiam to co schudłam w miesiąc i nie mieszcze sie w spodnie. Przychodzi pewien moment i znów się odchudzam. W głowie mi się nie mieści jak mogłam się obżerać. Znów chudnę i znów przychodzi zły moment i znów nadrabiam to co straciłam. To jest jak błedne koło. Ja nie mam dużo do zrzutu, ale waga zawsze spada do 58 a potem wraca do 63 lub 64. Tak było od kiedy pamiętam. I najgorsze jest to, że ta waga wraca w krótkim czasie. Moim problemem jest własnie to, że jak już zgrzeszę to mówie soie dobra od jutra koniec, ale do końca dnia jem jak dzika, a na drugi dzień znów powtarzam to samo i tak przez około tydzień. Kiedyś zastanawiałam się, czy to nie zalicza się do zaburzeń odzywiania, bo były takie dni, że miałam depresyjne nastroje. Teraz już nie jest tak źle z moim samopoczuciem, ale jednak świadomość własnej porażki daje w kość.
A teraz moje pytanie: Czy ktoś z was też zachowuje się podobnie? Jak z tym walczy? Czy komuś udało się przerwać to łędne koło? Jeśli tak to jak?
Pozdrawiam
5 marca 2011, 17:33
5 marca 2011, 17:51
5 marca 2011, 18:09
5 marca 2011, 18:32
5 marca 2011, 18:48
5 marca 2011, 19:02
Trochę się nas nazbierało hehe:) Ja się pochawalę dziewczyny. Dzisiaj był bardzo grzeczny dzień. W końcu przerwałam to koło - przynajmniej narazie. Ale mam nadzieję, że będzie dobrze. Wystartowałam dziś z wagą 64. Posilki ok 1100 dziś osiągnęły. I mój wielki sukces - poszłam biegać. Na początek tylko 22 min dokładnie hehe, ale zawsze coś. Jutro tez planuję pobiegać, mam nadzieje, że nie będzie padac:)
Powodzenia wam życzę w przerwaniu tego koła.......!!!