- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
4 marca 2011, 17:13
Chciałabym się poradzić;)
Niby nie mam wielu kg do stracenia, marzę o 3-4, ale podobno nie jest łatwo zrzucić takich ilości.... Jak to zrobić w racjonalny sposób? Nie znam się na odchudzaniu, a nie chcę zrobić sobie krzywdy, dlatego pytam tutaj;)
Mam 161cm wzrostu, ważyłam 52 kg, teraz mam 51, straciłam niby ten kilogram, ale to raczej utrata wody... Przez dwa tygodnie (niestety z przerwami w weekendy, kiedy nie mogłam po prostu nie jeść na imprezach) unikałam tłuszczu i słodyczy, jednocześnie zamykając swoje posiłki w 1000kcal. Prowadzę raczej siedzący tryb życia, ale sporo chodzę i czasem ćwiczę. Lubię jeść, dlatego zamiast słodyczy, chipsów itp podjadam ostatnio sporo owoców cytrusowych i chrupię sobie musli i nie czuję się głodna. Zwykłe jogurty zmieniłam na naturalne. Od lat nie słodzę herbaty ani kawy, ostanio piję dużo zielonej. W tym tygodniu już waga się nie rusza.
Z matywacją jest u mnie w miarę dobrze, tylko te nieszczęsne weekendy.... W tygodniu potrafię utrzymać się w ryzach.
A czy w moim przypadku dieta Dukana coś by pomogła? Myślę, że dałabym radę przez kilka dni na produktach z jego listy.
4 marca 2011, 17:20
dukana raczej nie proboj bo po peirwsze jest naprawde szkodliwa a poza tym nie oplaca sie przechodzic na dukan dla 3 kg ;p mozesz zwiekszyc troche ilosc bialka, nie jesc owocow i muesli po poludniu ale dukan to chyba lekka przesada ;)
4 marca 2011, 17:21
4 marca 2011, 18:12
http://www.sfd.pl/Przemy%C5%9Blana_redukcja-t365757.html
Wiele osób kierujące się na redukcję często korzysta z
różnego typu 'diet cud'. Tego typu diety są najczęściej pisane przez osoby
które w omawianym temacie nie są w ogóle obeznane.
Dlaczego ludzie korzystają z takich diet?
Otóż w pierwszych 3 dniach na diecie redukcyjnej ubytek wagi to w 70% woda. Po
krótkim czasie szybko można zauważyć zmiany w obwodach mięśni oraz znaczniej
utracie wagi. Wiele osób o znikomej wiedzy teoretycznej wpada w tą pułapkę
decydując się na dalszą głodówkę przyczyniając się do katabolizmu mięśni oraz
niedożywienia organizmu przez duże obniżenie kalorii. Wszelkie wskazówki
dotyczące odżywiania oraz przykładowe jadłospisy powinny pochodzić z
profesjonalnych gazet, których tematyka opiera się na odżywianiu.
Jednak gdy powrócimy do racjonalnego odżywiania, organizm w obronie większą
pulę kcal odkłada w tkance tłuszczowej. Jest to spowodowane nie odpowiednią
redukcją i efekt takiego tycia nazywamy efekt jo-jo. Człowiek to skomplikowana
maszyna, jeśli nagle z jadłospisu odejmiemy zbyt dużą pulę kcal, każdy nadmiar
energetyczny będzie odkładany by zabezpieczyć się przed kolejnym takim
wyskokiem.
Niestey często się zdarza iż odchudzające się osoby od razu na starcie ucinają
ilość spożywanych kalorii. Jest to błędne ze względu na to iż ryzykujemy
spowolnieniem metabolizmu i nastawieniem orgniazmu na tryb oszczędzania. Z
początku, najczęściej sama zmiana nawyków żywienia wystarcza. Prawda jest taka,
iż gdy zaczyna się odżywiać prawidłowo, to znaczy na przykład jedząc produkty
nie przetworzone, łatwiej się zapchać. Jedząc taką samą ilość kcal jak
wcześniej, możesz czuć się po prostu najedzony do syta. A czasem jak na forum
ludzie pisali, dosłownie w siebie wpychali.
Jest wiele rodzajów diet jak i wiele organizmów ich stosujących. Każdy inaczej
zareaguje na każdą dietę, więc to, że ktoś na danej diecie zrzucił 10kg nie
znaczy, że Ty też na niej odniesiesz taki sukces. Trzeba eksperymentować i
poznawać swój organizm by wiedzieć jak reaguje na poszczególne zmiany.
Bardzo często zdarza się, że na odchudzanie decydują się osoby z nadwagą,
otyłością. Osoby takie pierw powinny ograniczyć ilość zjadanych przez nich
racji pokarmowych, a przede wszystkim wyeliminować nadmiar tłuszczy nasyconych,
spożywanie węglowodanów prostych oraz cukrów o wysokim IG (Indeks
glikokemiczny) w ciągu dnia. Do tych ostatnich należą produkty węglowodanowe
wysoko przetworzone jak np. ryż biały, płatki kukurydziane, pieczywo białe,
cukier stołowy...
Jeżeli należysz do takich ludzi, najlepszym rozwiązaniem będzie stopniowe
eliminowanie z jadłospisu tego typu żywność. Można zaplanować sobie to tak, że
jednego tygodnia likwidujemy całkowicie fast foody, drugiego ograniczamy
słodzenie napojów cukrem, i tak dalej po kolei wszystkie nasze nie zdrowe
słabości. Pieczywo białe oraz inne przetworzone wysoko węglowodany wyrzucamy,
zastępując je kaszą, ryżem brązowym, ziemniakami, płatkami owsianymi.
Im wyższe przetworzenie produktu węglowodanowego tym wyższe jego IG. Indeks
glikokemiczny jest wyznacznikiem tego jak prędko wzrasta poziom glukozy we krwi
po spożyciu danego produktu względem glukozy krystalicznej której IG wynosi
100. Węglowodany proste i te o wyższym IG zaleca są do spożycia wyłącznie po
wysiłku fizycznym w celu uzupełnienia glikogenu mięśniowego i wątrobowego kiedy
to szybkość wchłaniania jest bardzo ważna. Lecz również po treningu to, że
należy uzupełnić owe źródło energii nie znaczy, że możemy objadać się
słodkościami. Oczywiście lepiej taki wafelek zjeść w posiłku po treningu niż w
ciągu dnia.
Więc rezygnujemy z fast foodów, słodyczy, wywalamy cukier stołowy i ograniczamy
do minimum pieczywo białe, a dajemy pieczywo razowe pełnoziarniste.
W żadnym wypadku nie powinniśmy opierać się na samych warzywach/owocach - co
zwykle jest oparciem tzw. 'diet cud'.
W każdej diecie powinny znajdować się warzywa oraz zdrowy tłuszcz (wyjątek
posiłki przed/po treningu siłowym). Pozwolą one uzupełnić niedobór witamin oraz
minerałów na diecie redukcyjnej, dostarczając przy tym nie wiele kalorii.
Wyjątkiem są tu: kukurydza, fasola biała, soja i soczewica oraz ich kiełki -
dostarczają wiele energii więc powinniśmy je wliczać do bilansu diety.
Na redukcji w szczególny sposób powinniśmy zadbać o zwiększone dostarczenie
białka w diecie w celu zminimalizowania katabolizmu mięśniowego z jednoczesnym
przyśpieszeniem katabolizmu tkanki tłuszczowej poprzez termogenezę.
W przypadku osoby ćwiczącej, której zapotrzebowani energii na składniki
odżywcze jest nawet dwukrotnie większe, ilość białka powinna wynosić 2,0-2,2
czasem daje się nawet 2,5g/kg suchej masy ciała. Skupiając się na białku
pochodzenia zwierzęcego.
Węglowodany obniżamy w zależności od tego ile kcal dostarcza tłuszcz oraz
białko.
Źródło tłuszczu w każdej diecie czy to masowej czy redukcyjnej powinny być
oleje roślinne nie rafinowane, czyli: Oliwy z oliwek Extra Virgin, olej lniany,
olej winogronowy oraz tłuszcz pochodzący z ryb (tran, ryby tłuste), który jest
źródłem NNKT (niezbędne nienasycone kwasy tłuszczowe) - omega3, których zwykle
brakuje w każdej diecie. NNKT znajdują się w tłustych rybach oraz w tranie -
tłuszcz pozyskiwany z wątroby ryb i wielorybów.
Inne rodzaje tłuszczy pochodzenia zwierzęcego to tłuszcze nasycone o których
niedobór martwić się nie trzeba. Źródłem tłuszczy nasyconych są również oleje
kokosowe i palmowe (jako jedyne z roślinnych). Reszta olei zawiera znaczne
ilości tłuszczy WNKT (wielonienasycone kwasy tłuszczowe).
W każdym produkcie ilość kwasów tłuszczowych są różne. Proporcje między tymi
kwasami to 1/1/1 nnkt/wnkt/nasycone.
U niektórych ludzi duże ilości tł. Roślinnych mogą objawiać się różnymi
dolegliwościami, tak jak np. biegunki.
Duże znaczenie ma tu prędkość metabolizmu, które podczas ujemnego bilansu kcal
zwalnia. Dlatego należy zadbać aby było one stale na wysokich obrotach.
Ilość posiłków w każdej diecie i również tutaj powinna wynosić 5-6 z przerwami
między nimi od 2 do 3 godzin.
4 marca 2011, 18:33
5 marca 2011, 17:20
Ojej.
Nie mam ambicji anorektycznych, a przy moim wzroście wymarzona waga 48kg mieści się w normie. Wiem, że te 1000kcal może wydawać się głodzeniem, ale funkcjonowałam normalnie, nie czułam się głodna czy osłabiona. Mam raczej drobną budowę a tłuszczu sporo na nogach i wyraźny brzuch, który wygląda conajmniej - określimy to - nieapetycznie. Po mnie naprawdę widać zbędne kg. Czy to tak źle, że chcę mieć płaski brzuch itp, pozbyć się tłuszczu nagromadzonego przez nadmiar niezdrowego jedzenia? No proszę...
Nie znam się na prawodłowym odżywianiu, dlatego pytam i dziękuje serdecznie za wszystkie wskazówki;)
Niestety, najwięcej jem właśnie popołudniami i wieczorami... mam takie odruchy, że często lubię coś przegryzać. Czyli dać sobie spokój z tym musli i ograniczyć owoce? Czym innym mogę to zastąpić? Postaram się jeśc więcej nabiału, ryb, pieczywa razowego i warzyw. Co jeszcze mogę zrobić? Dziękuję serdecznie za odpowiedzi;)