- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
3 marca 2011, 13:06
Witam,
jestem pierwszy raz na forum, a sprowadziły mnie tu podnoszące na duchu informacje o skuteczności proponowanych diet.
Własne doświadczenia z czasów licealnych i obserwowanie osób będących wiecznie na diecie zniechęciły mnie do idei odchudzania. Nie chciałabym wrócić do postawy wmawiania sobie tudzież rozpaczliwej nadziei, że "tym razem się uda!". Myślę, że wiecie co mam na myśli :) Długo utrzymywałam niezłą wagę, ale w ciągu ostatniego roku przytyłam ponad 10 kilo (obecnie osiągnęłam rekordową wagę 80kg/170). W końcu muszę i chcę schudnąć!
I teraz tytułowy problem - jak zminimalizować utratę pożądanej wyściółki tłuszczowej z biustu, twarzy! a zlikwidować oponę na brzuchu? Mam figurę typu gruszka raczej, ale niestety i na brzuchu zdołałam sobie wyhodować fałdy..
Proszę, pomóżcie, podpowiedzcie coś! Podobno na vitalii proponują coś, ale nie znalazłam.
Pozdrawiam,
Tamari
3 marca 2011, 13:11
3 marca 2011, 13:21
3 marca 2011, 13:42
3 marca 2011, 13:44
Nie pocieszacie mnie... Utrata biustu i przede wszystkim twarzy ;) martwi mnie, ale wliczyłam to już w koszty. Chciałabym tylko je zminimalizować!
No i słyszałam, że na vitalii proponują jakąś dietę (być może z ćwiczeniami), która uwzględnia te oczekiwania. Może jednak ktoś coś wie :)?
3 marca 2011, 15:20
3 marca 2011, 15:44
Myślę, że wreszcie mam zdrową motywację. Nie dźwigać na wszystkie szczyty 15-20 kilogramowego balastu! Uwielbiam chodzić po górach, a w ciągu ostatnich dwóch lat kondycja wyraźnie mi siadła.
No i czuję w sobie wolę walki - jedzenie ma być dla mnie, a nie na odwrót.
Tymczasem czekam wytrwale, może ktoś zgłębił nurtujący mnie problem?
3 marca 2011, 20:12
3 marca 2011, 20:31