Temat: Diet break? Stosujecie

Słyszałam że jeśli jest sie na długiej redukcji to co jakiś czas tzn ok 12 tyg powinno się robić przerwy tzw diet break podczas których je sie tyle ile wynosi zapotrzebowanie zerowe lub nawet troche więcej. Ma to na celu ponowne rozpędzenie metabolizmu który zwalnia w wyniku bycia przez długi czas na ujemnym bilansie. Czy to ma faktycznie sens? Stosujecie? Sama rozważam opcje wprowadzenia diet breaków co 12-14 tyg mojej redukcji, odpocznie nie tylko ciało ale i głowa, narazie schudłam 6,5 kg od stycznia.

A jak długo miałaby trwać taka przerwa?

Internety podają że ok. 1-2 tygodnie

nie stosuję i nie stosowałam, ale tydzień - dwa to zdecydowanie za długo. O wiele lepszy jest już cheat meal. 

Pasek wagi

:o na stronie jakiegoś kokso-trenera widziałam informacje o 4-8 tyg przerwy... z logicznego punktu widzenia, taka przerwa ma sens. Pytanie tylko, czy osoba ją stosująca potrafiłby znów przejść na dietę z ujemnym deficytem. Dla niektórych to trudne.

Pasek wagi

GrubaJa21 napisał(a):

:o na stronie jakiegoś kokso-trenera widziałam informacje o 4-8 tyg przerwy... z logicznego punktu widzenia, taka przerwa ma sens. Pytanie tylko, czy osoba ją stosująca potrafiłby znów przejść na dietę z ujemnym deficytem. Dla niektórych to trudne.

może jakiś tam sens ma, ale może też zaburzyć proces utraty wagi czy nawet spowodować jej wzrost. Dlatego lepszy jest cheat meal albo nawet jak ktoś już nie potrafi wytrzymać cheat day. Według mnie to  bardziej rozsądne. 

Pasek wagi

ja nie stosuje diet break, ale diet break stosuje mnie(tajemnica)

Pasek wagi

Nie jestem zwolennikiem i nie popieram odstępstwa od odpowiedniego sposobu żywienia się na okres 2 czy 8 tygodni, bo nie jest to potrzebne naszemu organizmowi. W zależności od tego jak wygląda twoja dieta, twoja aktywność, staż treningowy i odpowiednio rozłożone makroskładniki w okresie dobowym i na jak niskiej "podaży kalorycznej" jesteś, od jakiego czasu i jakie efekty już osiągnęłaś i co najważniejsze, jak się obecnie czujesz, czy miewasz wahania nastrojów, problemy trawienne, czy odczuwasz głód, czy schodząca waga to na pewno tkanka tłuszczowa, a nie odwodnienie, uszczuplony glikogen i korzystanie powolne z białek strukturalnych to biorąc pod uwagę te i wiele innych czynników warto jest wprowadzić od czasu do czasu 1-2 dni odpustu gdzie jesz ile tylko chcesz i na co masz ochotę w dowolnej ilości lub ustalić sobie samemu kilka dni zwiększonej ilości posiłków czy 1 dużego posiłku. Ciężko jest to jednoznacznie określić nie wiedząc o tobie wielu informacji :) 

Axi93 napisał(a):

Nie jestem zwolennikiem i nie popieram odstępstwa od odpowiedniego sposobu żywienia się na okres 2 czy 8 tygodni, bo nie jest to potrzebne naszemu organizmowi. W zależności od tego jak wygląda twoja dieta, twoja aktywność, staż treningowy i odpowiednio rozłożone makroskładniki w okresie dobowym i na jak niskiej "podaży kalorycznej" jesteś, od jakiego czasu i jakie efekty już osiągnęłaś i co najważniejsze, jak się obecnie czujesz, czy miewasz wahania nastrojów, problemy trawienne, czy odczuwasz głód, czy schodząca waga to na pewno tkanka tłuszczowa, a nie odwodnienie, uszczuplony glikogen i korzystanie powolne z białek strukturalnych to biorąc pod uwagę te i wiele innych czynników warto jest wprowadzić od czasu do czasu 1-2 dni odpustu gdzie jesz ile tylko chcesz i na co masz ochotę w dowolnej ilości lub ustalić sobie samemu kilka dni zwiększonej ilości posiłków czy 1 dużego posiłku. Ciężko jest to jednoznacznie określić nie wiedząc o tobie wielu informacji :) 

Tutaj nie chodzi o odstepstwo od odpowiedniego sposobu zywienia tylko dodanie kalorii . Zeby organizm mogl odpaczac od redukcji. 

Axi93 napisał(a):

Nie jestem zwolennikiem i nie popieram odstępstwa od odpowiedniego sposobu żywienia się na okres 2 czy 8 tygodni, bo nie jest to potrzebne naszemu organizmowi. W zależności od tego jak wygląda twoja dieta, twoja aktywność, staż treningowy i odpowiednio rozłożone makroskładniki w okresie dobowym i na jak niskiej "podaży kalorycznej" jesteś, od jakiego czasu i jakie efekty już osiągnęłaś i co najważniejsze, jak się obecnie czujesz, czy miewasz wahania nastrojów, problemy trawienne, czy odczuwasz głód, czy schodząca waga to na pewno tkanka tłuszczowa, a nie odwodnienie, uszczuplony glikogen i korzystanie powolne z białek strukturalnych to biorąc pod uwagę te i wiele innych czynników warto jest wprowadzić od czasu do czasu 1-2 dni odpustu gdzie jesz ile tylko chcesz i na co masz ochotę w dowolnej ilości lub ustalić sobie samemu kilka dni zwiększonej ilości posiłków czy 1 dużego posiłku. Ciężko jest to jednoznacznie określić nie wiedząc o tobie wielu informacji :) 

boszzz, z czym do ludzi :D. Tu się dziewczyny odchudzają przed latem na diecie na poziomie ppm albo niżej, nic nie zbilansowane, po prostu mniej i bez tłuszczu, do tego ćwiczą sobie cos tam w domu czy na siłowni albo biegają. Jaki trening? Jakie efekty? Jaki glkogen i białka strukturalne?

Poziomka, ja myślę że po 12 tygodniach takiej diety to wystarczy, niezależnie ile schudłaś. Nie należy Ci się żadna przerwa, tylko utrwalenie tego co schudłaś, uzupełnienie pierwiastków, ogólne wzmocnienie przez kolejne 3 miesiące i potem ew. kolejna tura. 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.