Temat: piwo???

dziewczyny czy po jednym piwie można przytyć?
> nie! jedno piwo ma 200kcal , przeciez i tak je
> ,,wysiusiasz'' nie przesadzajmy !

zależy jakie i jaka ilość; poza tym, piwo wysiusiasz, ale kalorie pochodzące ze słodu już nie!

wyjdźcie z ciemnogrodu, to, że po czymś się siusia, albo siedzi na kibelku, nie znaczy, że nie przyswajają się z tego kalorie!

poza tym alkohol pity często i w dużych ilościach tuczy, natomiast jedno piwo 1-2 x w miesiącu na pewno nie zaszkodzi, jak kto lubi, ale trzeba je wliczyć w bilans zjedzonych kalorii
Dokładnie tak jak wyżej napisane :):)
Często po alkoholu, na drugi dzień waga jest niższa, ponieważ wypłukuje on róże składniki z naszego organizmu, ale wcale się po nim nie chudnie, a wieczorem waga wraca do normalnego stanu.
Osobiście jestem w takim wieku, kiedy pije się najwięcej alkoholu i to on najbardziej gubi mnie w diecie.  Wbrew pozorom zawiera dosyć sporo kalorii, jedno piwo to nie tragedia, ale osobiście mi ciężko poprzestać na tylko jednym, a po 3 kuflach to już zapominam o liczeniu kalorii ;)
nie pozwiol by dieta pochlonela Cie do reszty daj lekki upust temu co lubisz!
ymmmm....... zimne piwko w gorący wakacyjny wieczór ..... mniam już nie mogę się doczekać.
Zimą nie piję piwa bo jakoś zimno mi po nim. A Tobie jak smakuje to sobie spokojnie golnij i nic na wadze Ci nie pokaże :) na zdrowie :)
Pasek wagi
Po jednym watpie, ale po czterech dziennie efekt murowany
butelka 0,5 litra to 250 kcal (dokładnie nawet mniej: 5*49 kcal=245 kcal)
Pasek wagi
nie przesadzaj , napewno nie przytyjesz
Jedno piwo ma 500kcal. Piwo to praktycznie sam cukier przez to skacze insulina dlatego chce sie potem jesc. Jezeli idziecie na impreze to jezeli chodzi o alkochol najlepiej i najoszczedniej kalorycznie wyjdzie lampka wina lub jezeli chcecie wiecej pic to polecam wodka +lod+woda gaz+cytryna smaczne i mniejszy kac jest
pól litra piwa ma 300, nie 500kcal.
> Mówi się, że alkohol tuczy. W życiu nie widziałam
> grubego pijaka :)

Bo pijak chleje dzień w dzień i nic nie je, bo nie ma pieniędzy na żarcie- ale ma na chlanie i piwem mało kiedy się "pocieszy", a raczej tanimi winami czy nawet, w ekstremum, denaturatem. Śmieszy mnie ten argument. "W życiu nie widziałam grubego pijaka".

Jak się je, do tego pije- siłą rzeczy przytyje się. Piwo jest takim trunkiem, że trudno nie schrupać do niego chipsów czy innych przekąsek.
To nie piwo tuczy a to co razem z nim jemy.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.