Temat: kalorie czy czyste jedzenie? co ma większy wpływ na redukcje

Czy jedząc 1700kcal z wartościowego, czystego jedzenia schudne tyle samo co jedząc 1700kcal ale nie do końca składające się z czystego jedzenia tzn w tą pule wpadnie lód itp? czy raczej jakość jedzenia ma DUZY wpływ na postępy i chudnięcie?

Chciałabym robić redukcje w 100% na czystym jedzeniu ale przez cały lipiec pracuje w restauracji gdzie pracownicy dostają codziennie obiad (jestem tam 3-4x tyg), pozostałe 3-4dni jadłabym czysto zgodnie z dietą a te dni co jestem w pracy śniadanie i kolacja byłyby zgodne z dietą ale na obiad musiałąbym sie zdać na to co tam podadzą (np mielone itp). Aktywność fiz to byłaby siłka 2xtyg + bieganie 3x tyg po 6-8km. Czy to ma sens i schudne czy raczej poczekać do sierpnia aż skoncze i bede mogła w 100% miec wpływ na to co jem?

Nie popadajmy w szaleństwo. Wlicz sobie te obiady czy lody w bilans i tyle. Jakość produktów ma oczywiście wpływ, ale bardziej zdrowotny niżeli na naszą sylwetke. Co najwyżej przez "brudną" diete możemy sobie nagromadzić więcej wody w organizmie lub nieco spowolnić metabolizm.

Dodam tylko, ze 1700 kcal to zdecydowanie ZA MAŁO Kalorii. 

Poczekaj do sierpnia i zobacz jakie efekty. Jeśli reszta posiłków będzie okej i będziesz ćwiczyć to powinnaś chudnąć. 

Hohelzomem napisał(a):

Dodam tylko, ze 1700 kcal to zdecydowanie ZA MAŁO Kalorii. 
Z tym to chyba żartujesz. Może za mało dla faceta, który próbuje zrobić mięśnie, dla kobiety, która chce schudnąć 1700 brzmi idealnie. 

Dodaj to jedzenie, które dostajecie do bilansu. Pamiętaj, że dieta nie może byc krótkoterminowa i zbyt restrykcyjna, bo później przychodzi ten słynny efekt jojo. Wiem z doswiadczenia. Wszystko z głową i na spokojnie należy robić.

 

Z tym to chyba żartujesz. Może za mało dla faceta, który próbuje zrobić mięśnie, dla kobiety, która chce schudnąć 1700 brzmi idealnie. 

Nie, nie żartuje i nie, nie brzmi to idealnie. Jeżeli dołoży aktywność fizyczną, czyli siłownie 3x w tygodniu (do tego prawdopodobnie bieganie) i będzie dostarczała organizmowi energie jedynie z tych 1700 kcal to prędzej czy później metabolizm odmówi współpracy, a waga będzie leciała w górę, zamiast w dół. Poczytaj podstawy o zdrowym odżywianiu i wróć na forum.

1700 kalorii to jest w sam raz! Sama Chodakowska je 2000-2200 kalorii dziennie (pisała to na facebooku), a zobaczcie ile ona trenuje... Średnie zapotrzebowanie na kalorie dla kobiety z lekką aktywnością fizyczną (spacery, trening raz w tygodniu) to około 1800 kcal dziennie. Zapotrzebowanie powyżej 2000 mają dojrzewające dzieci albo  kobiety, która naprawdę intensywnie trenują

Collinka napisał(a):

1700 kalorii to jest w sam raz! Sama Chodakowska je 2000-2200 kalorii dziennie (pisała to na facebooku), a zobaczcie ile ona trenuje... Średnie zapotrzebowanie na kalorie dla kobiety z lekką aktywnością fizyczną (spacery, trening raz w tygodniu) to około 1800 kcal dziennie. Zapotrzebowanie powyżej 2000 mają dojrzewające dzieci albo  kobiety, która naprawdę intensywnie trenują

Czyli twierdzisz, że siłownia 2x w tygodniu i bieganie 3x po 8km to mała aktywność fizyczna, tak? Chodakowska je 2000 kcal przy bardzo małej aktywności fizycznej, ona robi tylko swoje własne treningi typu skalpel, ew jakieś wyrzuty bioder i dodatkowy cross fit, nie jest to wielki wyczyn, z pewnością kilkakroć mniejszy od siłowni. 1700 kcal to nie jest w sam raz.

Hohelzomem napisał(a):

Collinka napisał(a):

1700 kalorii to jest w sam raz! Sama Chodakowska je 2000-2200 kalorii dziennie (pisała to na facebooku), a zobaczcie ile ona trenuje... Średnie zapotrzebowanie na kalorie dla kobiety z lekką aktywnością fizyczną (spacery, trening raz w tygodniu) to około 1800 kcal dziennie. Zapotrzebowanie powyżej 2000 mają dojrzewające dzieci albo  kobiety, która naprawdę intensywnie trenują
Czyli twierdzisz, że siłownia 2x w tygodniu i bieganie 3x po 8km to mała aktywność fizyczna, tak? Chodakowska je 2000 kcal przy bardzo małej aktywności fizycznej, ona robi tylko swoje własne treningi typu skalpel, ew jakieś wyrzuty bioder i dodatkowy cross fit, nie jest to wielki wyczyn, z pewnością kilkakroć mniejszy od siłowni. 1700 kcal to nie jest w sam raz.

a poza tym ludzie, nie wierzcie slepo temu co zobaczycie na fanpage znanych osob, wcale nie masz pewnosci czy mowi prawde z tymi 2000.

Albo mi się wydaje albo był już taki temat? Nawet jedząc w Maku można schudnąć jeśli jest deficyt. Czyste jedzenie jest jednak zdrowsze i pewne jego składniki mogą mieć wpływ na tempo przemiany materii, dzięki czemu jedząc czysto możesz mieć lepsze efekty.

Hohelzomem napisał(a):

Nie popadajmy w szaleństwo. Wlicz sobie te obiady czy lody w bilans i tyle. Jakość produktów ma oczywiście wpływ, ale bardziej zdrowotny niżeli na naszą sylwetke. Co najwyżej przez "brudną" diete możemy sobie nagromadzić więcej wody w organizmie lub nieco spowolnić metabolizm.Dodam tylko, ze 1700 kcal to zdecydowanie ZA MAŁO Kalorii. 

Niekoniecznie za mało, a już napewno nie zdecydowanie za mało. Wszystko zależy od wagi autorki. Ja bym spróbowała wystartować od ciut wyższych kcal, żeby mieć ewentualnie z czego obcinać potem.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.