© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
16 czerwca 2016, 15:54
Witam, Schudłam bardzo szybko 6,5 kg i teraz niestety waga nie chce ruszyć dalej - stoi mniej więcej na 93,5-94 (mam 173 cm i 26 lat) i nic - przestrzegam diety, biegam od kilku dni i od prawie 2 tyg nic nie ruszyło - zaczyna już mnie to załamywać bo nie wiem co mam robić. Jem generalnie bardzo mało a waga jak stała tak stoi - już nie wiem co wymyślić. Boje się że organizm tak masakrycznie spowolnił metabolizm i że odkłada wszystko co zjem (co może być spowodowane małą kalorycznością moich posiłków). Proszę o jakieś rady jak podkręcić metabolizm i co zrobić żeby waga się ruszyła. I ewentualnie jak wyjść z tej małej kaloryczności teraz na troszkę większą (bez jojo), aby organizm przestał odkładać a spalał. Wiem że to mój błąd ale myślałam sobie że muszę jak najwięcej jak najszybciej... No to teraz mam!
Pozdrawiam.
16 czerwca 2016, 16:04
Witam, Schudłam bardzo szybko 6,5 kg i teraz niestety waga nie chce ruszyć dalej - stoi mniej więcej na 93,5-94 (mam 173 cm i 26 lat) i nic - przestrzegam diety, biegam od kilku dni i od prawie 2 tyg nic nie ruszyło - zaczyna już mnie to załamywać bo nie wiem co mam robić. Jem generalnie bardzo mało a waga jak stała tak stoi - już nie wiem co wymyślić. Boje się że organizm tak masakrycznie spowolnił metabolizm i że odkłada wszystko co zjem (co może być spowodowane małą kalorycznością moich posiłków). Proszę o jakieś rady jak podkręcić metabolizm i co zrobić żeby waga się ruszyła. I ewentualnie jak wyjść z tej małej kaloryczności teraz na troszkę większą (bez jojo), aby organizm przestał odkładać a spalał. Wiem że to mój błąd ale myślałam sobie że muszę jak najwięcej jak najszybciej... No to teraz mam!Pozdrawiam.
Dalej juz nawet nie czytam bo juz widać gdzie jest problem...
dałaś plame. zwiększaj kalorycznać do 100kcal tygodniowo. aż dojdziesz do swojego zapotrzebowania.
Edytowany przez Nieosiagalnaa 16 czerwca 2016, 16:06
16 czerwca 2016, 16:10
Sama sobie odpowiedziałaś.....
Jesz mało - znaczy ile? Czy coś ćwiczysz? W jakim czasie schdłas to 6 kg. ?
17 czerwca 2016, 08:23
Logiczne że organizm odkłada tłuszcz, organizmu nie oszukasz nie schudniesz głodząc się. Przede wszystkim zwiększ kaloryczność i minimum 4-5 posiłków dziennie dużo wody i powinno być dobrze. Ja aktualnie bujam się wagowo tak samo jak ty ale ja przez opuszczenie diety ta sama waga 93,1 a buja się między 94kg
17 czerwca 2016, 13:19
Przestoje kilkutygodniowe chyba nie są żadną anomalią. Zawsze jakiś się zdarzy, nawet ze względu na zbliżający się okres. A później znów zaczynają lecieć wymiary.
Ja bym poczekała cierpliwie. Tym bardziej, że biegasz od kilku dni, więc efektów nie będzie jeszcze, ale za parę tygodni muszą być.
18 czerwca 2016, 12:46
Czasami to zatrzymana w organizmie woda.
18 czerwca 2016, 22:27
Witam, miałem podobnie, tak zacząłem chudnąć wydalając z siebie wszystko, że dostałem małego efektu JOJO, W ciągu 2 tygodniu schudłem 4 kilo, a po tym czasie nie miałem ani sił, jadłem wszystko, bardzo mało sikałem, może 3 razy dziennie, pomimo picia 2-3 litrów wody, praktycznie nie wydalałem nic przez tydzień w 3 tygodniu treningu, upale 40 stopni a ja biegałem w południe. Prawie się zamordowałem :D
wszystko powoli, teraz odchudzam się jednocześnie jedząc 1 twaróg dziennei 60 g biała i ćwicze aby nabraś mięśni, które też pomagają przy spalaniu tłuszczów.
Humorem dodam, że mam dziewczynę, wyższą ode mnie w twoim wzroście ja ma 170, Chuda ( ale nie jak modelka XD ) jak zamawiamy pizze zawsze zarzeka się, że zje połowę, na koniec randki okazuje się, że kończę jej pierwszą połówkę XD :D
20 czerwca 2016, 11:40
Waga ruszyła :) ! A ja zwiększam troszkę kaloryczność (ale stopniowo i powoli) i też widzę że organizm dobrze na to reaguje. Wręcz mam wrażenie że kiedy więcej zjem - organizm więcej spala. Generalnie zawsze szybko chudłam - przynajmniej w początkowej fazie, niezależnie od tego czy głodziłam się Kopenhaska czy przyjmowałam około 1300-1500 kalorii. Wiadomo duża waga - szybciej leci (przynajmniej do pewnego momentu). A jakie jest wasze zdanie na temat spalaczy tłuszczu? Warto teraz włączyć czy może poczekać aż schudnę jakieś 20 kg i waga troszkę zwolni i wtedy jako dodatkowa "pomoc" włączyć , czy może nie ma to znaczenia czy teraz i później?
