Temat: Dieta pudełkowa

Zastanawiam się nad dietą pudełkową. Czy któraś z Was ją stosowała? Chciałabym utrzymać deficyt na poziomie około 800 kcal (dieta 1200 kcal).

Tylko błagam nie piszcie mi, że mogę sobie sama gotować. Po pracy staram się wprowadzać w moim życiu aktywności inne niż stanie przy garach :)

Pasek wagi

No to powodzenia. Ja tam wole sobie sana przygotować i wiem co jem. A takie głupie gadanie to tylko  wymowka. Można iść do dietetyka ustali dietę i ja sobie realizować to naprawdę nie jest filozofia. A jeżeli dla kogoś jest to jest widocznie ograniczony intelektualnie 

Zapewniam Cię Ewelinko, że widoczne ograniczenie intelektualne to nie tylko zakres chęci czy umiejetności przygotowania sobie posiłków samemu.

Przygotowywanie posiłków jest oczywiste i każdy człowiek musi to umieć bo żeby żyć trzeba jeść a jeśli ktoś nie umie to dla mnie nie jest to normalne 

Hej,

przyzwoitość nakazała mi zdać relację z (ponad) tygodnia korzystania z cateringu dietetycznego.
Przez pierwsze dni myślałam, ze się rozpłaczę. Porcje były takie małe i takie... WARZYWNE ;) Bardzo dużo warzyw, trochę owoców, jogurtów, do tego makaron ciemny, ryż dziwny, kasza, ciemny chleb. 
W poniedziałek i wtorek wieczorem marzyłam, żeby ktoś mnie zawinął w kaftan bezpieczeństwa i przykuł do kaloryfera, bo bardzo chciało mi się jeść, nie tylko z głodu, ale chciało mi się po prostu coś "dobrego" :)
W środę było już ok, a od czwartku zaczęłam lubić smak tych niczym niedoprawionych surowych albo obgotowanych warzyw.
Uświadomiło mi to jak bardzo przetworzone musiało być jedzenie, które szamałam wcześniej - poza ogórkiem i pomidorem (no i może się coś jeszcze znajdzie) nie znałam smaku "czystych" warzyw. 
No bo taka fasolka zawsze musiała być ładnie ugotowana, oczywiście w wodzie z solą i na to albo bułeczka, albo jakaś oliwka z czosnkiem i chili.

Tak trochę się narozwodziłam nad tym co pewnie sprawia, że wszyscy teraz pukają się w głowę ;) więc sorry za to.

Co poza tym? Efekty? 2 kg w dół. Wiem, że to pewnie woda (chociaż staram się co najmniej te 2 litry dziennie wchłonąć). Ale główny efekt to zmiana samopoczucia, szybsze zasypianie wieczorem, bez poczucia ciężkości i power rano.

Pewnie wiele z Was potrafi sama przyrządzić takie super opór zdrowe jedzonko w krótkim czasie. 
Ja wzięłam catering bez soboty i niedzieli i spędziłam te dwa dni w garach. Łącznie z jedzeniem zeszło mi po 3 godziny dziennie, więc dalej staję przy swoim, że dla mnie to mega oszczędność czasu. 

Pasek wagi

Ja jestem od ponad czterech miesięcy na diecie pudełkowej. Z efektów jestem zadowolona - schudłam około 9 kilogramów. A moja przygoda z dietą zaczęła się dość niespodziewanie. Moja współlokatorka regularnie korzystała z cateringu dietetycznego i zamawiała go do domu. Pewnego dnia cos jej wypadło i została dużej  w domu rodziców. Żeby jedzenie sie nie zmarnowało, powiedziała żebym je zjadła. Powiem szczerze, że dotąd była sceptycznie nastawiona do tego typu rozwiązań, ale okazało się że jedzenie jest smaczne i nie czułam się po nim ciężko. Następnego dnia zdecydowałam się że zaryzykuję i sama zamówiłam dietę pudełkową wstepnie na tydzień i tak już zostało. Korzystam, podobnie jak moja współlokatorka, z cateringu Lily on Diet. Posiłki nie są monotonne, jedzenie wygląda apetyczne i bardzo dobrze smakuje. W Lily 5 posiłków jest dostarczanych codziennie rano do domu. Ceny mają ok i nie płacimy dodatkowo za dowóz. Jeśli ktoś chciałby zacząć swoją przygodę z dietą pudełkową to mogę spokojnie polecić ten catering.

u mnie w pracy dziewczyny ją stosują, rano jakaś babeczka przynosi pudełka, a nam ślinka cieknie jak czytamy co tam mają przygotowane - same pyszności, a kalorii tak mało. do tego wszystkiego jest tak dużo, że dziewczyny jedzą niektóre posiłki na spółkę ze swoimi mężami jak są już w domu, albo pytają czy ktoś z nas nie chce sobie zgarnąć czegoś. sama bym się z chęcią na cos takiego skusiła, na promocjach można złapać to za 30zł dziennie. niestety, chyba jeszcze nie jest to wydatek godny mojej studenckiej pensji :D

pijekawe napisał(a):

Hej,przyzwoitość nakazała mi zdać relację z (ponad) tygodnia korzystania z cateringu dietetycznego.Przez pierwsze dni myślałam, ze się rozpłaczę. Porcje były takie małe i takie... WARZYWNE ;) Bardzo dużo warzyw, trochę owoców, jogurtów, do tego makaron ciemny, ryż dziwny, kasza, ciemny chleb. W poniedziałek i wtorek wieczorem marzyłam, żeby ktoś mnie zawinął w kaftan bezpieczeństwa i przykuł do kaloryfera, bo bardzo chciało mi się jeść, nie tylko z głodu, ale chciało mi się po prostu coś "dobrego" :)W środę było już ok, a od czwartku zaczęłam lubić smak tych niczym niedoprawionych surowych albo obgotowanych warzyw.Uświadomiło mi to jak bardzo przetworzone musiało być jedzenie, które szamałam wcześniej - poza ogórkiem i pomidorem (no i może się coś jeszcze znajdzie) nie znałam smaku "czystych" warzyw. No bo taka fasolka zawsze musiała być ładnie ugotowana, oczywiście w wodzie z solą i na to albo bułeczka, albo jakaś oliwka z czosnkiem i chili.Tak trochę się narozwodziłam nad tym co pewnie sprawia, że wszyscy teraz pukają się w głowę ;) więc sorry za to.Co poza tym? Efekty? 2 kg w dół. Wiem, że to pewnie woda (chociaż staram się co najmniej te 2 litry dziennie wchłonąć). Ale główny efekt to zmiana samopoczucia, szybsze zasypianie wieczorem, bez poczucia ciężkości i power rano.Pewnie wiele z Was potrafi sama przyrządzić takie super opór zdrowe jedzonko w krótkim czasie. Ja wzięłam catering bez soboty i niedzieli i spędziłam te dwa dni w garach. Łącznie z jedzeniem zeszło mi po 3 godziny dziennie, więc dalej staję przy swoim, że dla mnie to mega oszczędność czasu. 
no co ty, ja sie napatrzyłam na piękne sycące i dobrze doprawione dania w pudełkach - była musaka z bakłażanem zamiast mięsa i sosem tóry nie mam pojęcia z czego był, nie był to baszamelowy ani zwykły jogurt czy śmietana, a smakował jak baszamelowy. każde danie było takie typowo obiadowe, skomplikowane, żadne tylko obgotowane warzywa bez soli.

Ciężko jest znaleźć odpowiednią dietę pudełkową. Ja sprawdziłam wiele firm oferujących catering dietetyczny i dopiero nie dawno trafiłam na taki, który mi smakuje. więc jeśli jesteś ze śląska to polecam Masterdietę https://masterdieta.pl/. Najlepsze posiłki dostarczane w pudełkach jakie jadłam :) 

Miałem siedzieć cicho, ale nie potrafię :p Ja nigdy bym się nie zdecydował na dietę pudełkową kupną. Po pierwsze lubię grzebać przy garach, po drugie sam doprawię najlepiej, pod mój smak, po trzecie to nie wiem jak "oni" to robią i nie ufam obcym osobom ( pracowałem z żywieniu zbiorowym i mam złe wspomnienia ;)), no i po czwarte dla mnie jest to za drogie. Ja liczyłem koszty mojej diety, przez cały tydzień i nawet nagrywałem wszystko co jem, co kupuję i ile to kosztuje. KOSZTY TYGODNIOWEJ DIETY Jeden posiłek wychodzi taniej, niż w barze mlecznym. Jestem handlowcem i jeżdżę dużo samochodem i ludzie dziwią się, jak można pogodzić jedzenie i pracę handlowca. Ano można i pokazuje to TU

Po pierwszym miesiącu korzystania z cateringu dietetycznego jestem zadowolona. Waga już trochę spadła w dół, jem regularnie i trzymam się mocno w swoich postanowieniach. Korzystam z programu slim fit z oferty Luna Box. Jedzenie jest smaczne i jak na diete pudełkową estetycznie podane.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.