- Dołączył: 2010-01-17
- Miasto: Sopot
- Liczba postów: 233
4 lutego 2011, 15:53
Jezeli mamy zastoj, a po jakims czasie waga ruszy, to znaczy:
1. ze nadrobi tym spadkiem czas kiedy stala w miejscu,
2. czy po prostu znowu ruszy swoim tepem na dol?
i jeszcze jedno- po jakims czasie najczesciej od rozpoczecia diety takie zastoje maja miejsce?
- Dołączył: 2010-12-26
- Miasto: Gallifrey
- Liczba postów: 555
4 lutego 2011, 15:57
Nie ma reguły. ;)
U mnie trzytygodniowy zastój zaczął się po piątym dniu odchudzania. A jem już minimalne ilości i ćwiczę codziennie godzinę cardio.
- Dołączył: 2010-05-12
- Miasto: Między Niebem A Ziemią
- Liczba postów: 4746
4 lutego 2011, 16:37
Olaaa dokladnie..nie ma reguly;)..kazdy reaguje inaczej.Ja swoich spadkow,wzrostow i zastojow na wadze nie ogarniam!!czasem zjem duzo,zero diety i po 2-3 dniach waga leci..czasem trzymam sie ladnie diety pare dni i nic!a nawet czsem wzrosnie jeszcze..roznie to bywa.Jedyne czego jestem pewna to im blizej ''wagi prawidlowej''dla organizmu tym gorzej sie zrzuca bo organizm sie wlasnie broni.Aha i jeszcze jedno..im dluzej jestes na diecie,im czesciej probujesz do niej wrocic..im dluzej katujesz go dietami itp tym gorzej sie chudnie i czesciej sa zastoje.Powodzenia!:)
- Dołączył: 2009-09-28
- Miasto: Alkmaar
- Liczba postów: 4466
4 lutego 2011, 17:11
Ja mam na to złotą radę. Waż się co miesiąc. Nie patrz na wage bo taka kontrola denerwuje i nie daj Boże jak właśnie waga stanie
Waże się raz na miesiąc i nie widze dzięki temu czy waga spada, rośnie czy staje..widze tylko końcowy spadek
- Dołączył: 2010-09-06
- Miasto: Chcieć To Móc
- Liczba postów: 3982
4 lutego 2011, 17:28
Ja się waże raz w tygodniu, w niedziele i myślę, ze zacznę tak jak więszkośc robic to raz na miesiąc.. ale czy wytrzymam ..
- Dołączył: 2010-01-17
- Miasto: Sopot
- Liczba postów: 233
5 lutego 2011, 12:03
Dziekuje za porady, chyba faktycznie zaczne sie wazyc co miesiac, bo oszalec mozna :D