- Dołączył: 2009-06-09
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 18
2 lutego 2011, 09:07
Prawie 2 lata temu zaczęłam się odchudzać i wtedy w ciągu trochę-ponad-pół-roku straciłam jakieś 20 kilogramów (nie jestem pewna, bo nie znałam swojej wagi przed). Od tego czasu się stabilizowałam, ale ostatnio doszło mi kilka kilo (2/3). Zmęczona uwagami mamy na temat mojej "grubości" postanowiłam przejść od nowa na dietę (mniej rygorystyczną niż ta pierwsza) i przy okazji stracić te kilogramy, których mi brakowało do normalnego BMI (koło 6). Zaczęłam się odchudzać kilka dni temu, i już pierwszego czułam, że brzuch mi opadł, spodnie lepiej pasują - ale waga pokazywała prawie kilogram więcej. Stwierdziłam, że to może tymczasowe zatrzymywanie wody, przed okresem na przykład. Ale kontynuowałam dietę i teraz, po kilu dniach, ważę już ponad 3 kilogramy więcej, niż gdy zaczęłam! (Zwykle przed okresem nie przybiera mi więcej niż 2...) Spodnie też zaczynają cisnąć...
Mam lekką niedoczynność tarczycy, ale lekarz mówił, że jest na tyle mała, że nie powinna dawać takich objawów.
2 lutego 2011, 09:15
schudłaś 20 kg, przybylo ci 2 (lekko zauważalna zmiana) i mama zasugerowała ci odchudzanie? ile ważysz?
- Dołączył: 2009-06-09
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 18
2 lutego 2011, 09:23
Mama od niedawna była na diecie i wpadła w morderczy szał odchudzania wszystkiego, stała się nawet lżejsza ode mnie ;) (z drugiej strony, jest też nieco niższa)
Po zakończeniu ostatniej diety - 73 kg
Po ostatnim przytyciu - 76 kg (wynik z bilansu szkolnego, więc myślę, że właściwa waga (taka którą się mierzy nago i naczczo) trochę mniejsza)
Teraz, po rozpoczęciu odchudzania - 78,5...
Przy wzroście 1,65.
Edytowany przez pluscalcium 2 lutego 2011, 09:39
- Dołączył: 2009-06-09
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 18
2 lutego 2011, 09:39
Też mi nowość... Ja tutaj pytam o tycie na diecie, a nie o to, niestety.
- Dołączył: 2011-01-12
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 1273
2 lutego 2011, 10:13
kurcze, dziwna sytuacja, może coś z wagą nie tak? a kiedy się ważysz? na czczo? w zasadzie to może nie jest aż takie istotne, ile ważysz, skoro piszesz że po ciuchach widzisz poprawę... :)
- Dołączył: 2009-06-09
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 18
2 lutego 2011, 14:26
Ważę się rano, bez ubrań, zaraz po sikaniu ;)
Waga kiedyś trochę strajkowała ale generalnie to chyba najlepsza jaką kiedykolwiek miałam.
3 lutego 2011, 00:44
odchudzasz sie na jakiejs konkretnej diecie? napisz moze przykładowy jadłospis
