31 stycznia 2011, 20:34
Hej mam 15 lat , moja była przyjaciólka też 15 (mieszka niedaleko mnie, chodzimy do tej samej klasy). Pokłóciliśmy się 2 tygodnie temu i od tej pory nie gadamy.Normalnie się spotykalyśmy ,gadałyśmy o wszystkim .Było Super!Potem Ona zaczeła chodzić z moim bratem 16lat. Ja miałam ważną sprawe musiałam z Nią pogadać i przez to się nie spotkała z moim bratem . A on w trakcie mojego spotkania z kumpela napisał jej esa : Wybrałas ją zrywam.(żałosne).. Ona poszła do domu ,ja też po 10 min zrozumiałam że nie moge jej zostawić poszłam do niej koło 23 jej nei było ,mama jej płakała i powiedziała mi że Jagoda uciekła. Szukałam ją z godzine potem ją znalazłam Pogadałam z nią szczerze mówiła że mnie najbardziej lubi ,że mnie kocha( w przenośni),że jestem dla niej najważniejsza i takie tam. Wierzyłam Jej .Po 2 dniach wróciła do mojego brata. I mi powiedziała że z nim będzie sięcześciej spotykać a ze mną jak będe chciała raz na TYDZIEŃ!..Miałam ważną sprawe nie wyszła była z nim pól dnia.. I wgl ta łaska raz na tydzień . Ja Jej powiedzialam Spoko macie wolną reke.. Szczęscia. I od 2 tygodni nie gadamy ani nic tyle co wszkole sięwidujemy. Kogo wina jest?Co mam zrobić? Już nie chce jej przeprosić bo ja ją ciągle przepraszałam jak sięwczesniej kłóciłysmy.Nie mam siły i wgl jak mi ma takie warunki stawiać to sory...Co radzicie?Dać spokój..
- Dołączył: 2011-01-29
- Miasto: Piaseczno
- Liczba postów: 257
31 stycznia 2011, 20:37
Może najpierw porozmawiaj z bratem i zapytaj się o co mu chodzi dlaczego nie może sie z Tobą widywać ta koleżanka. Może to on jej zabronił czy coś, a jeśli dalej ona będzie udawać że tak jest dobrze zobacz czy w pobliżu nie ma jakiejś koleżanki która również chciałaby z Tobą spędzić czas. Taka koleżanka która Cię "olewa" nie jest warta twoich zmartwień.... Przynajmniej ja tak uważam...
31 stycznia 2011, 20:39
nie masz za co jej przepraszać i jeszcze ns temat twojego brata sorry ale to dupek a Twoja [rzyjaciółka jest naiwna i głupia że do niego wróciła. To nie Twoja wina nic się nie przejmuj:*
31 stycznia 2011, 20:41
Dodam Ze mój brat:) Jeszcze sięspotyka w tym samym czasie z inną (całuje sięz nią ,przytula) A Mojej kumpeli to wisi..Mam dużo koleżanek .. ale to nie to samo:( Druga przyjaciółka w szpitalu leży będzie dopiero 30 kwietnia..
- Dołączył: 2010-07-05
- Miasto: Grubasoland
- Liczba postów: 2751
31 stycznia 2011, 20:43
Ech, Twoja koleżanka się zakochała - a co za tym idzie - nie może Ci poświęcać każdej swojej wolnej chwili.
Wyluzuj trochę, odpuśc sobie jej dziwne zachowania, dziewczyna się pierwszy raz zakochała, na dodatek w Twoim bracie (jeśli dobrze rozumuję) - bądź wyrozumiała....
- Dołączył: 2010-08-09
- Miasto:
- Liczba postów: 506
31 stycznia 2011, 20:46
To wina Twojego brata i 'przyjaciółki'. Nie warto zadawać się z kimś, kto poświęca przyjaźń dla 'miłości'.
31 stycznia 2011, 20:54
zauroczyła się po prostu :) i chciałąby każdą sekundę spędzać z nim.. każdy był kiedyś zakochany, zauroczony więc wystarczy sobie przypomnieć :) a co do brata.. niezły palant z Niego
- Dołączył: 2010-11-13
- Miasto: Jastrzębie-Zdrój
- Liczba postów: 279
31 stycznia 2011, 21:04
Nie chcę nic mówić, ale ten wasz układ jest chory.
Tzn. takie związki z bratem przyjaciółki bardzo często źle się kończą. Wszystkie kłótnie w ich związku mogą odbijać się na waszej przyjaźni.
A tak apropo to czemu zgadzasz się aby twój brat grał na dwa fronty? zwłaszcza, ze w tym z twoją przyjaciółką
31 stycznia 2011, 21:05
Wybrala Go.. Nie gadamy ze soba. Ale dzis jej probowalam powiedziec co jest a ona jeszcze mnie okrzyczala no i sie klotnia zaczela
31 stycznia 2011, 21:05
Ja Sie juz w to nie bd wstracac..