Temat: Straciłam motywację :(

Dziewczyny straciłam motywację ;( NIE CHCE MI SIĘ ODCHUDZAĆ. Jestem chora, przemęczona pracą, mnóstwem problemów moich krwenych, tym, że moi rodzice się martwia o krewnych. Mąż się o mnie martwi... 

Ogólnie kicha... 

Niby wszystko jest pięknie. Schudłam do 58,3, ale w ciągu ost tygodnia waga mi jeździ do 60 i znów w dół.

Co mam zrobić? Jak sobie z tym poradzić? Najchętniej zapadłabym w zimowy sen. Nawet nie mam kiedy pojechać na narty ;(

Waga moze sie wachawc bo np. wczoraj wypilas 3 litry wody, wada automatycznie jest wieksza.

Waz sie 1 na miesiac, i wtedy oszacaujesz czy tyjesz.

Podłączam się... Coraz gorzej z samopoczuciem mam.
Dziewczyny znajdźcie coś co wasz cieszy.. hobby hobby kupcie sobie coś ślicznego ale za małego - was zmotywuje że odchudzanie jest dobre a nie męczące   Ania6351 do celu zostało Ci nie wiele i to powinna być dla Ciebie motywacja :) waga lubi robić psikusy ale nie można na nią często zerkać tak jak powiedziała Obiela - mam nadzieje ze przejdzie wam ten melancholijny nastrój i będziecie czerpać z życia więcej

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.