- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
15 grudnia 2015, 15:00
Za mna 5,5 tyg redukcji...zjechałam z 73,6 na 68,8kg...1600kcal, bieganie miało być 5x tyg + 2 FBW...w praktyce wyszło bieganie 3xtyg i 1 FBW..#leń
Od 1,5tyg mam jakiś totalny dół, brak motywacji i chęci, 3 dni trzymam diete, kolejne 2 dni wpada czekolada, więcej jedzenia, myśle że z 2600-2800kcal mogłam nastukać w te dni bez diety 0.o albo przeginam z szacowaniem...o treningach nie wspomne.
Stwierdzam że jak to było ostatnio na youtube musze wziąć niep*erdol i brać się do roboty, nie od jutra, od teraz, dzisiaj wpadły dodatkowe 3 kanapki i batonik, KONIEC tego , od jutra czysta miska z powrotem i treningi zgodnie z planem.
ZMOTYWUJCIE MNIE SWOIMI EFEKTAMI I SUKCESAMI, ILE SCHUDŁYŚCIE W ILE, CO JADŁYŚCIE I ILE, CO ĆWICZYŁYŚCIE, UTRZYMUJECIE EFEKT? Potrzebuje kopa motywacji bo założyłam sobie zejść z 73,6kg na 62,5-60,5 od 6 listopada do pierwszego tygodnia lutego czyli w 13 tyg (deadline, bo ważne wydarzenie i musze sie super prezentować)...zostało mi 7,5 tyg i min 6,5kg do zrzutu...powinno dac rade...Potem oczywiście dalsza redukcja..
Edytowany przez 2b8a2931580b2e11a52599d0d5a85716 15 grudnia 2015, 16:52
15 grudnia 2015, 15:17
Ja obecnie jestem na 6 tygodniu, zeszło mi do tej pory 7kg. Dieta z gacą, raz dieta białkowo-tłuszczowa, raz węglowodanowa. Ćwiczenia: rowerek poziomy 60 minut, elipsa/bieżnia 20 minut, brzuszki 4x15. Miałam parę potknięć i parę razy podjadałam, ale nie przytyłam, więc małe grzeszki mi uszły na sucho.. :D Za Tobą 5kg w 5 tygodni? Świetny wynik :) Idealne tempo do chudnięcia, trzymaj się tego a te 7 tygodni pójdzie szybciutko, a za nimi minus 6kg! Trzymam kciuki, życzę powodzenia i dużo siły :)!
15 grudnia 2015, 15:35
Dawaj, dawaj. Nie po to się tyle męczyłaś i chudłaś, żeby teraz to zaprzepaścić i odzyskać te kilogramy.
15 grudnia 2015, 16:05
Dwa lata temu we wakacje 1h skakanki dziennie, odstawienie słodyczy i 5 posiłków dziennie schudłam 8 kg :) Ale bez jakiegoś przejmowania się, po prostu robiłam to co sprawiało mi przyjemność, a gdy miałam ochote na ciacho czy na dzien wolny to sobie czasem pozwalałam :) Generalnie polecam cwiczenia typu rower, bieżnia, skakanka, hula hop, fitness gdzie możesz ćwiczyć przy głośnej ulubionej muzyce wtedy przynajmniej według mnie efekty sa duże szybsze :D
15 grudnia 2015, 16:59
W mniej niz 3 miesiace 8,5 kilo. Dieta 3DChili i minimum cwiczen, max dwa razy w tygodniu po 1,5 jaks fitness i cardio. Troche wrucilo, ale jak na 2 lata jedzenia co dusza zapragnie to i tak nie narzekam.
15 grudnia 2015, 18:11
Najpierw schudłam z 82kg do 60kg w 5 miesięcy (ale tutaj się chwalić szczegółowo nie będę, bo sposób zdecydowanie nie jest godny polecenia. Straciłam nie tylko tłuszcz, ale i wodę, mięśnie, włosy i zdrowie). Obecnie udało mi się zredukować ok. 4 kg tłuszczu więc z 60kg na 56 kg na diecie z rozłożeniem Białko 1,8g na 1kg masy ciała, Tłuszcz min. 1g/kg masy ciała i 40% węglowodanów. Ćwiczę siłowo 2-3 razy w tygodniu.
PS. Bieganie z siłownią się wyklucza. Poczytaj sobie o tym, bo robisz trochę bezsensowną robotę.
Edytowany przez 9652db5974722254d2dd25870e401cee 15 grudnia 2015, 18:12
17 grudnia 2015, 19:53
Ja jestem już po odchudzaniu rok temu ważyłam 83 kg teraz 49 niestety dużą część tego schudłam nie zdrowo to znaczy godzina ćwiczeń dziennie i max 1500 kcal. Straciłam okres i wyglądałam jak śmierć. Wiec jeśli chodzi o odchudzanie to jestem po stokroć tak ale z głową i bez pośpiechu
17 grudnia 2015, 20:52
Wiec jeśli chodzi o odchudzanie to jestem po stokroć tak ale z głową i bez pośpiechu
Dobrze ujęte :) Odchudzanie to maraton, a nie sprint.
18 grudnia 2015, 07:48
Wiec jeśli chodzi o odchudzanie to jestem po stokroć tak ale z głową i bez pośpiechu
Też się zgadzam, ja od wakacji schudłam 7kg, jem ogólnie trochę mniej, ale więcej sałatek i owoców. No i więcej się ruszam, rano się gimnastykuję, dwa razy w tygodniu pływam, więcej chodzę. Jeszcze mam trochę do zgubienia, myślę, że do wakacji jeszcze drugie tyle uda mi się zrzucić.
Edytowany przez balat 18 grudnia 2015, 07:49