- Dołączył: 2010-08-14
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 86
25 stycznia 2011, 20:45
ćwiczę 20 min dziennie bo więcej nie daje jak narazie rady, ograniczyłam posiłki zjadam jakieś 1200 kacl i od 2 tyg waga nie spada
może mi ktoś poradzić co mam jeszcze robić, zależy mi żeby do maja schudnąć jakieś 5-8 kg
czy to możliwe???
- Dołączył: 2010-11-29
- Miasto: Turek
- Liczba postów: 117
27 stycznia 2011, 14:47
nie chudnie się na hura, trzeba czasu.
ja zajadam błonnik żeby nie czuć głodu za szybko. przez xennę bolał mnie żołądek, więc włożyłam więcej kapitału w vitalio
27 stycznia 2011, 19:21
kochana vitalijko! ja nie chudnę już miesiąc i tydzień;( ale tzrymam kciuki.! moze tak po prostu musi być;/
- Dołączył: 2010-10-02
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 270
27 stycznia 2011, 20:24
spróbuj może urozmaicić posiłki :) np. jeżeli na śniadanie jesz płatki na mleku to do tych płatków dołóż np. jakieś rodzynki albo na kolację gdy jesz serek wiejski, to zamiast zjadać całe opakowanie zjedz pół i przegryź marchewką :) i staraj sie codziennie jeść coś innego lub inaczej zmieszanego, na pewno efekty będą :D
- Dołączył: 2010-08-14
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 86
4 lutego 2011, 18:17
waga nadal stoi, mam ochote zrezygnowac
do tego nie m oge cwiczyc bo skrecilam noge w kostce
teraz pewni jeszcze przytyje
- Dołączył: 2006-01-07
- Miasto: Miasteczko
- Liczba postów: 188
4 lutego 2011, 23:32
Nie przytyjesz. Po co? Odchudzanie trwa. Nie wolno rezygnować z celu bo zajmie dużo czasu. Czas i tak minie. Nie pamiętam komu przypisują ten cytat. Ale to jest prawda. Jak się poddasz, to latem będziesz sobie pluła w brodę, że nie wytrwałaś. Bo nawet jeśli ważyłabyś tylko 5 kg mniej, to jednak mniej.
A poza tym weź się za ćwiczenia siłowe, modelujące. Ręce, ramiona można ćwiczyć nie nadwyrężając kostki, brzuszki, grzbiet. Nawet nogi jakimiś w tym stylu
![]()
.
Trzymam kciuki!