- Dołączył: 2010-12-03
- Miasto: Wałbrzych
- Liczba postów: 1148
24 stycznia 2011, 17:36
Co sądzicie o usówaniu tłuszczu z różnego rodzaju kotletó poprzez przygniatanie je chcuteczkami higienicznymi?
- Dołączył: 2010-12-08
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 3810
24 stycznia 2011, 17:48
A co sądzisz o zakupie słownika ortograficznego ?
Wracając do tematu niektórzy "odtłuszczają" kotlety i placki kładąc je na papierowych ręcznikach. Przygniatanie też może coś pomóc. A najlepiej smażyć na teflonie bez tłuszczu bądź na małej jego ilości/gotować/piec bez tłuszczu.
- Dołączył: 2006-11-14
- Miasto: Leszno
- Liczba postów: 11573
24 stycznia 2011, 17:48
ja smaże bez tłuszczu na teflonie albo piekę w piekarniku w worku albo w naczyniu żaroodpornym
jak smażysz na tłuszczu to i tak większość wchłonie w mięso/naleśniki/rybę/placki/itp
- Dołączył: 2010-12-02
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 1946
24 stycznia 2011, 17:50
ja odsączam w ten sposób :D a raczej moja mama i dostaje ze mną na głowe xd
24 stycznia 2011, 18:02
Kiedyś tak robiłam. Na pewno lepiej tak robić, niż zjadać ten tłuszcz :).
Teraz nie jem smażonych rzeczy = problem z głowy
- Dołączył: 2010-08-11
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 470
24 stycznia 2011, 18:28
ja tak ciągle robię. ważne by od razu z patelni.
mnie potrawy na teflonie nawet się przypalają, więc zawsze muszę dodać chociaż minimalne ilość tłuszczu.
zawsze jakaś oszczędność tłuszczów i kalorii.
- Dołączył: 2009-05-26
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 28
24 stycznia 2011, 18:51
Jeśli już z tłuszczem to najlepiej kupić sobie atomizer do oleju:)