- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
15 stycznia 2011, 19:06
Potzrebuje pomocy moze kopa wielkiego rzeby sie zmotywowac do schudnięcia. Czuję się fatalnie przytyłam bardzo duzo z dwa lata temu wzyłam 60kg terz wyznaczyłam cel 65kg przynajmniej bo wtedy czułam się dobrze. Teraz czuję się fatalnie zajadam stersy ,smutki ,depresję tylko jak znajde się w dołku zaczyna zajadac słodycze.
Jak z tym wygrac jak się zmotywowac -bo nawet to ze nie mam w czym chodzic nie motywuje nawet nie kupuje sobie nowych większych ciuchów zeby się ukarać za obrzarstwo ale nie pomaga :/
Jest mi ciężko bo gotuje dla nas dwojga i tez podjadam -niby nie najdam sie na kolacje ale robiąć kolacje mezowi wszystko prubuje i na jedno wyjdzie.
Moze wiecie jak sobie poradzic jak nie podjadac jak nie zajadac stresów. Jak sobie poradzic -prosze was o wsparcie
15 stycznia 2011, 20:53
15 stycznia 2011, 23:00
16 stycznia 2011, 11:30
myangel sprubuje z ta gumą moze pomoze jakoś
Mąz nie zabardzo mi pomoże bo twierdzi ze nie wyglądam źle że sa grubsze i zebym sie nie katowała nakłąnia mnie do jedzenia tego co on pizza gyros itp takrze nie mam łatwo.
Awelina zawsze mozemy się wspierac
Wczoraj miałam chwile słabosć niestety żuciłam sie na czekolade
Edytowany przez bemi2010 19 stycznia 2011, 15:49