- Dołączył: 2007-03-02
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 275
14 stycznia 2011, 11:08
Właśnie czytając jeden z pamiętników, odnalazłam wątpliwości, które mnie także od jakiegoś czasu nurtują - czy jak się odchudzę skóra mi strasznie nie obwiśnie? Wcześniej nie brałam czegoś takiego pod uwagę, ale ostatnio oglądałam w rozmowach w toku, jakie problemy ze skórą mają dziewczyny, które bardzo schudły. Nie wiem czy to tak zawsze, czy dlatego, że schudły szybko, czy dlatego, że nie ćwuiczyły? Ja co prawda nie mam aż tyle do stracenia - z 7 kg do prawidłowego BMI, a potem jeszcze z 5-10kg. Zdarzało mi się juz chudnąć, ale trochę mniej i byłąm wtedy młodsza i żadnych problemów ze skórą nie miałam. Teraz mam jednak już 36lat i trochę więcej do zgubienia. Jakie są wasze doświadczenia, zwłaszcza jeśli macie powyżej 35 i / lub więcej schudliście (ale inne opinie też oczywiście mnie interesują). Czy robicie coś, a jeśli tak to co, żeby zapobiec obwiśnięciu skóry przy odchudzaniu?
14 stycznia 2011, 11:14
Ech, co prawda nie ma 35+ ale schudłam 30 kg dwa lata temu i powiem szczerze że moja skóra do tej pory się regeneruję.
Myślę że to wiele zależy od organizmu, u niektórych wgl nie ma problemu z obwisłą skórą, nawet jeżeli dużo tracą na wadzę, a u niektórych nawet jeżeli chodzi o spadek kilku kg pojawia się ten problem.
Skoro u Ciebie go nie było jak byłas młodsza, myślę że teraz też nie powinno Cię to nurtować.
- Dołączył: 2008-06-06
- Miasto: Zielona Góra
- Liczba postów: 11337
14 stycznia 2011, 11:24
Zgadzm sie skora sie po malu regenereuje potrzebuje czasu wiadomo ze jak ktos z wagi 120kg nagle schudnie do 60-70 to ta skora nei ma kiedy sie ujedrnic nie nadaza. Spokojnie nie panikuj rob swoje cwicz nie zadreczaj sie teraz tym. Zobaczysz co bedzie kiedys. Ja mialam duzy brzuch i powiem sczzerze ze skora mi raczej nei wisi to kwestia chyba jest w jakim tempie sie chudnie i z jakiej wagi.
Pozdrawiam i miłego dnia zycze :)
- Dołączył: 2006-05-18
- Miasto: Efate
- Liczba postów: 3389
14 stycznia 2011, 12:07
Ja schudłam 18 kg w pół roku. Mam 47 lat. Mam figurę typu jabłko, więc brzuch był spory. Skóra na brzuchu nie obwisła ani trochę. Niczym specjalnym jej nie traktowałam, poza szorowaniem szorstką gąbką podczas kąpieli. To chyba też zależy od genów. Mam ciało, które nie ma najmniejszych rozstępów, chyba mam elastyczną skórę. Jednak gdyby to było 30-40 kg, to pewnie nie byłoby tak różowo.
14 stycznia 2011, 12:13
roznie zalezy to do wieku predyspozycji skory ale najwazniejsze to cwiczyc.Jesli sie nie pracuje nad cialem to skora wisi to logiczne.Uwazam rowniez ze jali ktos musi duuuuzo schudnac rozniez moze sie to pojawic.Ale jesli nauczysz sie zdrowo jesc i ruszac to mysle ze taki problem nie bedzie cie dotyczyc.ja schudlam malo bo troche ponad 7kg ale nie mam problemu ze skora
