9 stycznia 2011, 11:39
Przepraszam za ten temat, ale nie mam kogo sie poradzić... Od tygodnia jestem na diecie (1200 kcal, z gazety, ułożona przez dietetyka. Ale od kilku dni bardzo dużmo zbiera mi się... wiatrów.. I to o bardzo przykrym zapachu.. Czy to od diety? Czy to dobry, czy zły znak? Kiedy jadłam te wszystkie świństwa typu chipsy, paluszki, popcorn, słodycze tak nie było jak teraz. Jest mi głupio, bo jak jestem w towarzystwie to co chwilę muszę wychodzić, powstrzymywać itp. To nie jest prowokacja - choć jak to piszę to sama jestem zażenowana... czy ktoś miał podobny problem? Co robić?
9 stycznia 2011, 11:45
Zalezy jaka jest to dieta. zbyt duża ilość warzyw 'wydyma' ze względu na celulozę w ścianach ich komórek.najwieksze wzdecia powoduja warzywa straczkowe i kapustne.gazy tez często są spowodowane zbyt duza ilością błonnika lub gdy pijesz podczas posiłków. przeciw wzdeciom stosuje sie kminek do potraw lub siemie lniane. Pozdrawiam!
- Dołączył: 2007-02-24
- Miasto: dorset
- Liczba postów: 124
9 stycznia 2011, 11:51
Na bazier prób i testów wykluczaj jakie produkty są gazopędne dla ciebie. Najpowszechnijsze produkty przyczyniające się do gazów: kapusta i rośliny pokrewne (kalafior, brokuły, itp.), rośliny strączkowe i soi, ciemny chleb, oraz niektóre przyprawy (np. kminek). Wiele zależy tutaj od osobniczego typu metabolizmu.
Każdy na ogół wie, po jakich potrawach występuje u niego nadmierna produkcja gazów w jelitach i tych potraw powinien unikać. Drugim istotnym posunięciem jest dbałość o regularne wypróżnienia, celem niedopuszczenia do zalegania w jelitach dużych objętości twardych mas kałowych. Czynnikiem, który należy tu uwzględnić, to prawidłowa praca jelit. Dlatego też w prawidłowo skomponowanej diecie nie może zabraknąć błonnika pokarmowego, który choć sam nie jest składnikiem odżywczym, odgrywa główną rolę w usuwaniu z organizmu zbędnych produktów przemiany materii oraz reguluje pracę jelit. Zawiera go tylko i wyłącznie masa roślinna.
- Dołączył: 2009-08-02
- Miasto: Norwegia
- Liczba postów: 1055
9 stycznia 2011, 12:06
ja staram się unikać jeść kapusty oraz warzyw strączkowych, a jak już mi się zdarzy to mam tabletki Simet
9 stycznia 2011, 12:27
moze jesz produkty ciezkostrawne?kapusta groch fasola itp?Pij herbatki ziolowe i staraj sie nie przesadzac z produktami tego typu
- Dołączył: 2010-11-20
- Miasto: Ands
- Liczba postów: 901
9 stycznia 2011, 12:45
polecam jakis srodek na wzdęcia np espumisan pomaga, brzuch nie boli i spokojnie w towarzystwie mozesz siedziec
9 stycznia 2011, 12:46
Ja mam zawsze przy sobie espumisan ;) Tylko ten w kapsułkach nie w proszku. Jestem na Sile Błonnika a na dodatek kocham zupę krem z brokułów a po tym to wiadomo co się dzieję
- Dołączył: 2009-02-20
- Miasto: Świerklany Górne
- Liczba postów: 342
9 stycznia 2011, 13:01
Przedewszystkim nie przytrzymuj "bączków" bo to niezdrowe ^^ !! A za ich zapach rzeczywiście może wpływac to że nie regularnie albo żadko się wypróżniasz ... jeżeli chodzisz do ubikacji codziennie albo i 2 razy dziennie to nie powinny aż tak cuchnąc ^^!
- Dołączył: 2010-05-29
- Miasto: Kalisz
- Liczba postów: 2
9 stycznia 2011, 14:50
To wiąże się z zupełną zmianą sposobu odżywiania. Spokojnie maksymalnie tydzień i powinno przejść:) Twój żołądek po porostu nie jest przyzwyczajony do trawienia produktów które nagle zaczęłaś mu dostarczać, przy poprzedniej diecie rozleniwił się i zapomniał jak trawi się warzywka:P Podobny problem miał mój męzczyzna miesożerca kiedy zaczął jeść praktycznie tylko u mnie, a że jestem weganką to cały czas tylko na warzywach, a wcześniej jedyne warzywo w jego diecie to był keczup albo surówka w kebabie:P tk więc daj żołądkowi czas na przyzwyczajenie się, poźniej twoje trawienie wyreguluje się na tyle, że nie dość że problem wiaterków minie to nie bedzie zadnych zaparć czy zatwardzeń:) na tą chwilę polecam herbatki ziołowe :)