Temat: Jak 'przezyc' bez czekolady?

Pytanie raczej dla osob, ktore jak ja, sa uzaleznione od czekolady i moga jej jest BARDZO DUZO codziennie. Przez ostatni miesiac staralam sie nie jesc czekolady, pierwsze 2 tygodnie byly okropne, mialam sny o tym ze jadlam czekolade! mialam taka na nia ochote, po tych 2 tygodniach ochota troszke przeszla ale pozwolilam sobie wtedy w ten 3 tydzien na pare ryzowych ciasteczek z czekolada (1 ma 90kcal) ale to bylo na tyle. Potem mialam tydzien kompletnie bez czekolady ale moja ochota wrocila, nie wiem co robic. 

Najgorsze jest to ze nie jestem fanka czipsow, fast foodow ani nic takiego! Jem zdrowo na codzien, pije rano zielone smoothies, duzo wody w ciagu dnia, i ogolnie jem zdrowo...problemem jest ta czekolada...

W przeszlosci kiedy sie odchudzalam, 2 razy (w wieku 18 i potem w wieku 21 lat) schudlam do 50kg co jest dla mnie idealna waga zawsze przytylam spowrotem kiedy zaczelam sobie 'pozwalac' na czekolade i tak dzisiaj w wieku 22 prawie 23, znow waze 56kg, i moja 'obsesja' do czekolady nie przechodzi...

Jakby co jestem osoba szczesliwa, wychodze za 2 miesiace za maz, kupujemy dom, mam swietna rodzine, super prace, wiec nie mam depresji czy cos takiego...poprostu uwielbiam czekolade...ale nie mam nad soba samo kontroli jak juz ja jem :( Jak temu zaradzic :(

pgranicz sie do1 kostki ciemnej czekolady dziennie?

siczma napisał(a):

pgranicz sie do1 kostki ciemnej czekolady dziennie?


U mnie nie skończyłoby się na jednej kostce :D Najlepiej raz w tygodniu jakaś słodkość  w rozsądnych ilościach na pewno nie zaszkodzi :D

To wlasnie nie pomoze bo jesli juz zjem, chociaz kostke, to trace nam soba kontrole i wole starac sie nie jesc jej w ogole...tylko oczywiscie to potem wraca...

Detoks - zero czekolady i zero cukru przez jakieś 3 miesiące. Dopiero po takim czasie można mieć względną pewność, że organizm się powoli odzwyczaja, dwa tygodnie to może być po prostu za krótko na przystosowanie się (też emocjonalne) do zmian. 

pewnie brakuje ci kalorii w codziennym odzywianiu

Pasek wagi

brakuje ci składników odzywczych bo zle jesz i dlatego cie ciągnie , Zauważyłam to na swoim organizmie . Liczyłam sobie białko , tłuszcze i wegle to mnie nie ciągnęło do słodkiego a jak jem byle gówno ( biały chleb , parówki , płatki ) to mogłabym pożreć całe tabliczki czekolady  i dalej było by mało :D

Pasek wagi

nie widze problemu by jesc dziennie do 3kostek GORZKIEJ dobrej jakosci czekolady do sniadania

gorzka ma dobry smak, ale nie na tyle by pochlonac cala tabliczke. jak tracisz kontrole, to niech ci ktos wydziela czekolade. u mnie w domu zawsze jest jedna tabliczka, ktora chowam przed chlopakiem. dostaje 2 duze kostki (lindt) i  chowam. nawet nie szuka. a ja juz na czekolade nie moge patrzec od dluzszego czasu. wole gorzkie kakao z twarogiem lub jogurtem naturalnym, ale tez rzadko - 2 ray w tym roku.

przy okazji prage dodac, ze Autorka, zgodnie z info z innego tematu, mierzy 166cm/55kg i dazy do 51.....

moze wyglodnialy organizm walczy o przetrwanie?

Jeżeli całkowicie odstawiłaś cukier to masz do czynienia z kryzysem ozdrowieńczym. Twój organizm się oczyszcza z toksyn. Wiadomo że dzisiejsze jedzenie nafaszerowane jest chemią itp. Gdzieś  słyszałam, iż producenci celowo faszerują je takimi środkami aby mogły uzależnić konsumenta od tego produktu, aby kupował ten produkt regularnie.

Ja też jestem uzależniona od czekolady. Ale zauważyłam, że im mniej jej jem, tym mniejszą mam na nią ochotę. W myśl zasady: apetyt rośnie w miarę jedzenia.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.