- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
10 czerwca 2014, 00:23
Jestem załamana dzisiaj się zważyłam i okazało się, że w ciągu ostatniego tygodnia przytyłam 3 kilo:(( Nie wiem jak to jest możliwe zawsze miałam kiepska przemianę i mimo zdrowych nawyków, nie mogłam schudnąć ani utrzymać wagi ale teraz to jest już tragedia... Nie mam problemów z tarczycą, nie mam PCO, nie wiem co może być tego przyczyna... czy ktos też tak mial?
Po krotce moja historia wyglada tak, ze w wieku ok 10 lat zaczelam z niwyjasnionych przyczyn tyć, zaczelam wtedy starac sie jesc mało i zdrowo ale to nic nie dawalo i tak w wieku 20 lat wazylam 102 kilo. Probowalm chyba wszystkich diet jakie istanienia w nadzieje, ze moze ktoras mi pomoze jednak nie mialam zadnych efektow. Dopiero jakies 4 lata temu cos mi sie poprawilo i schudlam pare kilo do 96kg, bylam bardzo szczesliwa, ze chociaz malo to jednak cos i przez jakis czas mialam stala wage. Niestety od jakiegos roku znowu zaczelam tyc i to w zastraszajacym tempie... Nie odpuszczalam ze zdrowym jedzeniem nwet bylam w miedzyczasie np. na wczasach odchudzajacyh z dieta 1200kcal i ok 4-5h cwiczen dziennie w nadzieji, ze moze to mi pomoze ale sie mylilam. Mialam wykonywane nietylko pomiary wagi ale i tez skladu ciala na poczatku i na koncu pobytu i sie okazlo, ze mimo lekkiego spadku wagi (widocznie sie odwodnilam) w tydzien zgromadzialam 1,7kg tkanki tlusczowej!!! Zupelnie sie zalamalam w akcie desperacji probowalam pozniej diety ok 500kcal i tak nie bylo efektu. Teraz zepelnie nie wiem co robic, nie jestem obecnie na zadnej konretnej diecie, bo boje sie takiego efektu jak na tych wczasach.
Moje przykladowe menu (z dzisiaj):
1. 2 jajka + 3 chlebki waza
2. kilka truskawek
3. Pieczona piers z salata z jogurtem
4. Jablko + 3 kostki gorzkiej czekolady
5. Serek wiejski
Tak jem na codzien i tyje, jak jem wiecej to jest jescze gorzej... Pije tylko wode i nieslodzona kawe i herbate.
Edytowany przez bb3bd0d90c74626a40f534d71369f5b4 10 czerwca 2014, 00:36
10 czerwca 2014, 00:31
Na podwieczorek jesz codziennie 3 tabliczki czekolady :D ?
Dobra, domyślam się, że miało być "kostki", ale zabawnie to wygląda w odniesieniu do sensu tego posta.
Edytowany przez indos 10 czerwca 2014, 00:36
10 czerwca 2014, 00:32
Cóż, masz totalnie rozwalony metabolizm głupimi dietami. Musisz go najpierw "wyregulować"
Najlepiej byłoby iść do dobrego dietetyka - takiego z jakiegoś Instytutu Żywienia, nie z Natur Hause......
Sama możesz spróbować jeść "normalnie" - policz sobie PPM i CPM w jakimś kalkulatorze i jedz średnią jaką z nich wyjdzie. Wyrzuć z diety syf typu Wasa, jedz dużo warzyw, zdrowych tłuszczów.
10 czerwca 2014, 00:55
Chodzilo oczywiscie o kostki;) Tak ogolnie staram sie wogle nie jesc slodyczy ale dzisiaj sobie pozwolilam, bo mam sesje;) W przedstawieniu jadlospisu chodzilo mi o pokazanie mniej wiecej ilosciowo ile jem, bo wiadomo nie jem codzinnie tego samego. Jesli chodzi o chleb Wasa to jem go okazjonalnie najczesciej na sniadanie jem platki owsiane z jogurtem naturalnym i staram sie jesc wiecej warzyw niz raz dziennie. Moje pytanie brzmi czy ktos tez mial taki problem? Co mu pomoglo?
Ja bylam kiedys u Pani dietetyk z CZMP ale w sumie to sie tyle dowiedzialam, po pobycie na oddziale, ze nie wazne jaka ilosc kalorii jem to i tak tyje. Jak zaczelam ostatnio tak tyc to tez udalam sie po pomoc do lekarza jednak zostalam wysmiana mowiac krotko, ze to jest nie mozliwe, ze napewno za duzo jem.
Jak kiedys obliczylam sobie CPM to jakies absurdalne rzeczy mi wychodzily, powyżej 3000kcal... nie wiem czy kiedykolwiek jednego dnia udalo mi sie tyle zjesc...
Edytowany przez bb3bd0d90c74626a40f534d71369f5b4 10 czerwca 2014, 01:07
10 czerwca 2014, 01:07
Wystarczy, że wpiszesz w googlach PPm i CPM.
Np. tu http://www.odzywianie.info.pl/kalkulatory-zywieniowe/kalkulator-cpm
http://www.odzywianie.info.pl/kalkulatory-zywieniowe/kalkulator-ppm
10 czerwca 2014, 01:12
Rozumiem, ze z tego wynika, ze jakbym jadla mniej niz 3000 kcal/ na dzien to nie powninnm tyc???
10 czerwca 2014, 01:14
Autorko, przyznaj sobie szczerze sama przed sobą - czy codziennie dbasz o dietę? Czy ćwiczysz 3-4 razy w tygodniu? 4-5h ćwiczeń dziennie - jakie to były ćwiczenia. Musiały być strasznie kiepskie, bo po porządnym wysiłku po godzinie padasz na twarz a co dopiero 5 godzin codziennie. Nie wspomnę o tym, że Twoja dieta jest zwyczajnie do bani. A jeśli naprawdę dbasz o dietę i ćwiczysz i nie chudniesz to radziłabym wybrać się do lekarza ale do jakiegoś porządnego na prywatną konsultację, bo taki z NFZ to na bank Cię wyśmieje, powie że zmyślasz. Wiem, bo sama takie coś przerabiałam, dopiero porządny lekarz wykrył że bardzo źle chudłam od brania kortykosteroidów, zmienił leki i od razu zaczęłam chudnąć i to nie na jakiś głodówkach ale jedząc 1600-1800 kcal dziennie (nie liczę co do kalorii, raz jest 1600, raz 1800, są też dni w które jem 2 tysiące kcal, bo po prostu jem jak jestem głodna a i tak chudnę wzorowo).
Edytowany przez wupeepeel 10 czerwca 2014, 01:20
10 czerwca 2014, 01:15
Chodzilo oczywiscie o kostki;) Tak ogolnie staram sie wogle nie jesc slodyczy ale dzisiaj sobie pozwolilam, bo mam sesje;) W przedstawieniu jadlospisu chodzilo mi o pokazanie mniej wiecej ilosciowo ile jem, bo wiadomo nie jem codzinnie tego samego. Jesli chodzi o chleb Wasa to jem go okazjonalnie najczesciej na sniadanie jem platki owsiane z jogurtem naturalnym i staram sie jesc wiecej warzyw niz raz dziennie. Moje pytanie brzmi czy ktos tez mial taki problem? Co mu pomoglo?Ja bylam kiedys u Pani dietetyk z CZMP ale w sumie to sie tyle dowiedzialam, po pobycie na oddziale, ze nie wazne jaka ilosc kalorii jem to i tak tyje. Jak zaczelam ostatnio tak tyc to tez udalam sie po pomoc do lekarza jednak zostalam wysmiana mowiac krotko, ze to jest nie mozliwe, ze napewno za duzo jem.Jak kiedys obliczylam sobie CPM to jakies absurdalne rzeczy mi wychodzily, powyżej 3000kcal... nie wiem czy kiedykolwiek jednego dnia udalo mi sie tyle zjesc...
Nawet nie czytając tego posta czułam, że lekarz Cię wyśmieje. W takim razie moja rada - prywatny lekarz i badania. Co do CPM i PPM, to nie są bzdury, przy otyłości zdrowa osoba serio może jeść 3 tysiące kcal i chudnąć. Chodzi o to, żeby jeść odpowiednio i ćwiczyć. A przy dużej otyłości teoretycznie powinnaś chudnąć nawet jedząc 2-3 tysiące kcal i spacerując.
Edytowany przez wupeepeel 10 czerwca 2014, 10:20
10 czerwca 2014, 01:16
Rozumiem, ze z tego wynika, ze jakbym jadla mniej niz 3000 kcal/ na dzien to nie powninnm tyc???
A jakie wyszły Ci wyniki ?
Jeżeli byłaś już u dobrego lekarza, to niestety wszystko wskazuję, że musisz mieć jakąś chorobę, która powoduje, że tyjesz..... Ja bym skonsultowała się z innym specjalistą ( sorry, ale lekarze rodzinni to zwykle "wypisywacze recept" )
A jak u Ciebie z ruchem ? Ćwiczysz coś, spacerujesz, jeździsz na rowerze ? Może spróbuj ruchem spalić zbędne kilogramy , a nie dietami ?